DESASTER

[maciek z klanu]

a jak Ci sie Maria podoba DVD? Bo moim zdaniem zajebiste !!!

[Maria Konopnicka]

W ubiegłym tygodniu w związku z zakupem ostatniego Kreatora - w wersji z bonusowym dvd uświadomiłem sobie dość dziwną prawidłowość - jeszcze nigdy w życiu nie obejrzałem żadnego dvd dołączonego do płyty. Oglądam czasem dvd, ale jakoś nie mogę się zebrać żeby włączyć dodatek do regularnego albumu. Przedostatni Asphyx przesłuchałem pewnie kilkaset razy, a dołączonego dvd nie odpaliłem ani razu. Tymczasem zakupiłem ich koncertowe dvd, które miało premierę nieco później i obejrzałem je ze ślną na brodzie pewenie już ze cztery czy pięć razy.
Oczywiście obejrzę kiedyś te wszystkie bonusowe dvd - także to Desaster - muszę tylko się jakoś do tego zabrać, może po prostu sobie przypomnieć o nim by mając ochotę zobaczyć jakieś dvd sięgnąć na półkę z CD, a nie do pudła z dvd :) Może to kwestia logistyczna :)

[aniola]

I ty mi cos o dziurkach pisales... :)))

[metalized]

Ja jakos nie jestem wielkim miłośnikiem DVD koncertowych. Przeważnie też długo leżą i nabierają mocy urzędowej zanim odpalęa i wracać rzadko wracam. Wyjątek to chyba tylko koncert Macabre - jakoś bardzo miło sie mi ogląda. Desastera dvd nie widzialem bo kapeli najlepiej słucha mi sie z winylka a tam takowym bonusów poskąpiło, ale to jedna z kapel, którą musze ujrzeć na żywo. Pewnie nienudne bo Desaster nie nudzi!!!

[Clochard]

BEYOND YOUR GRACE! KURWA!

[Sova]

właśnie dostałem pake z ukrainy - kilka szirtów Desaster, oficjalnych oczywiscie.



tylko kilka sztuk: M, L, XL -> malignantvoices@gmail.com

48 zł + 7 poczta

[Lykantrop]

Dzisiaj sobie zrobiłem wycieczkę po całej dyskografii Desaster. Uzbrojony w miarę obiektywizmu stwierdzam co następuje: nigdy wcześniej, ani już nigdy później nie nagrali dzieła tak kompletnego jak "Hellfire's Dominion". Esencja teutonic black/ thrash metalu determinująca ich styl. Cios w mordę tych wszystkich Summoningów, Falkenbachów i pokrewnych, którzy wtedy wysrywali te swoje żenujące wypociny dla młodzieży bez jaj. To na tej płycie biło jeszcze czarne serce i tlił się ogień rebelii.

[DCI Hunt]

Oj już nie bądź taki metalowiec w rajtuzach. Zresztą gdzie Rzym, a gdzie Krym? Ja tam względnie lubię i casio tolkien metal Summoning i bavarian grill metal Falkenbach, ale przy Desaster to wszystko jest jak cheeseburger z makdonalda przy zajebistym, wielkim steku ;) Pomijam już fakt, że ten Summoning czy Falkenbach wielkiego wpływu na ówczesną scenę nie miał. Powiedziałbym raczej, że to zespoły, które stały z boku i do tej pory graja po swojemu. Poza tym musze w końcu ostatni Desaster zakupić, bo wciąż nie słyszałem... Za najlepsze na chwilę obecna uważam Tyrants i Hellfire.

[Heretyk]

z całym szacunkiem, ale Lykantrop jak czasem dojebie jakimś porównaniem, to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.

[Only_True_Believers]

ehhh Lykan, gdzie rybka a gdzie pipka? Nie mam zamiaru bronić całej twórczości Summoning ale w swojej dziedzinie atmosferycznego black metalu nagrywali dzieła wybitne.

[Maria Konopnicka]

Dzisiaj sobie zrobiłem wycieczkę po całej dyskografii Desaster. Uzbrojony w miarę obiektywizmu stwierdzam co następuje: nigdy wcześniej, ani już nigdy później nie nagrali dzieła tak kompletnego jak "Hellfire's Dominion". Esencja teutonic black/ thrash metalu determinująca ich styl. Cios w mordę tych wszystkich Summoningów, Falkenbachów i pokrewnych, którzy wtedy wysrywali te swoje żenujące wypociny dla młodzieży bez jaj. To na tej płycie biło jeszcze czarne serce i tlił się ogień rebelii.

Dla mnie ich najlepszą płytą jest Divine Blasphemies

[Drone]

Nie wiem, jak do tego doszło, ale nie mam w kolekcji ani jednej płyty DESASTER :)

[Maria Konopnicka]

Nie wiem, jak do tego doszło, ale nie mam w kolekcji ani jednej płyty DESASTER :)

Zamiast o tym pisać, proponowałbym cichaczem zakupić u udawać, że każdą ich płytę masz od chwili premiery :)

[aniola]

Nie wiem, jak do tego doszło, ale nie mam w kolekcji ani jednej płyty DESASTER :)

Zamiast o tym pisać, proponowałbym cichaczem zakupić u udawać, że każdą ich płytę masz od chwili premiery :)

Zgadzam sie po raz 2 zle objwy:)))

[boroowa]

Nie wiem, jak do tego doszło, ale nie mam w kolekcji ani jednej płyty DESASTER :)

Nie chcesz kupić winyli?

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

[Drone]

Nie wiem, jak do tego doszło, ale nie mam w kolekcji ani jednej płyty DESASTER :)

Zamiast o tym pisać, proponowałbym cichaczem zakupić u udawać, że każdą ich płytę masz od chwili premiery :)

Oczywiście, że miałem te płyty zaraz po premierze. Pytam, co się z nimi stało, że nie mam ich dziś?

Nie chcesz kupić winyli?

Liczę, że jednak je odnajdę :)

[Lykantrop]

ehhh Lykan, gdzie rybka a gdzie pipka? Nie mam zamiaru bronić całej twórczości Summoning ale w swojej dziedzinie atmosferycznego black metalu nagrywali dzieła wybitne.

No tak, jeśli w dziedzinie chujowizny można nagrać coś wybitnie dobrego to za pewne masz rację. To pewnie działa na zasadzie konkursu "kto zrobi większą kupę?".

z całym szacunkiem, ale Lykantrop jak czasem dojebie jakimś porównaniem, to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.

Ale ja żadnego porównania nie robiłem, wyraziłem tylko swoją opinię.

Abstrahując - polecacie to wydanie ostatniego Desaster z DVD?

[Maria Konopnicka]

Nie chcesz kupić winyli?

Na winylach ja bym chętnie zakupił :)

[Maria Konopnicka]

Przesłuchałem dziś z winyla Divine Blasphemies i jestem tą płytą totalnie rozjebany! Rozjebany od chwili jej premiery! W tej lub zbliżonej stylistyce nie znajduję albumu, który by zbliżał się do poziomu tej płyty, a otwieracz jest jednym z najlepszych utworów jakie w życiu słyszałem. Amok!

[Lykantrop]

Przesłuchałem dziś z winyla Divine Blasphemies i jestem tą płytą totalnie rozjebany! Rozjebany od chwili jej premiery! W tej lub zbliżonej stylistyce nie znajduję albumu, który by zbliżał się do poziomu tej płyty, a otwieracz jest jednym z najlepszych utworów jakie w życiu słyszałem. Amok!

Mam to samo z "Hellfire's Dominion", a numerem który wywołuje amok jest "Teutonic Steel" :)