SODOM

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Duvelor
weteran forumowych bitew
Posty: 1528
Rejestracja: 12-10-2006, 20:16

Re: Najlepsza płyta SODOM

23-01-2010, 19:07

twoja_stara_trotzky pisze:człowieku, czytaj dokładnie, zamiast zawracać dupę idiotycznymi postami.
Co drugi, biedny użytkownik tego zacnego forum przestał rozumieć o czym niekiedy piszesz, Człowieku. A jako, że nie jestem wyrocznią, stąd wynikają me nieudolne próby zahaczenia się w temacie i polemizowania z Twym jadynym słusznym punktem widzenia.
𝕮𝖔𝖗𝖔𝖓𝖊𝖗
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: Najlepsza płyta SODOM

23-01-2010, 19:12

dobrze, wytłumacz mi, co ma MOTORHEAD czy VENOM do tego, że na Persecution Mania jest, jak to Maria określił, "nuklearna atmosfera"?

a jak już mi to wytłumaczysz, to wytłumacz mi, co ma wspólnego uznawanie Sodom za poprawnych rzemieślników ze sprzedawaniem 95 proc. metalowych płyt ze swojej kolekcji?
Awatar użytkownika
Duvelor
weteran forumowych bitew
Posty: 1528
Rejestracja: 12-10-2006, 20:16

Re: Najlepsza płyta SODOM

23-01-2010, 19:35

twoja_stara_trotzky pisze:dobrze, wytłumacz mi, co ma MOTORHEAD czy VENOM do tego, że na Persecution Mania jest, jak to Maria określił, "nuklearna atmosfera"?

a jak już mi to wytłumaczysz, to wytłumacz mi, co ma wspólnego uznawanie Sodom za poprawnych rzemieślników ze sprzedawaniem 95 proc. metalowych płyt ze swojej kolekcji?
Obaj się chyba nie zrozumieliśmy. Ale zawsze można wyprostować temat i napisać kilka zdań by rozwinąć skróty myślowe, którymi każdy z nas niekiedy tu zarzuca . Pisząc o Motorhead i Venom miałem na myśli ich wpływ na twórców, moim zdaniem wspaniałej płyty "Presecution Mania". Wpływ oczywiście czysto muzyczny. Tobie pewnie chodziło o "nuklearny" i odhumanizowany posmak nagrań Voivod w ogóle, a nie w kontekście Sodom. Dlatego wybacz, faktycznie nie zrozumiałem Twojego postu.

Odnośnie sprzedaży 99% naszych płytotek mogę napisac tyle, że był to po prostu żart, który przez nieuwagę nie zakończony został niniejszym znakiem :) Wiadomo przecież, że w naszych zbiorach znajdziesz masę klasyki metalowej, której daleko do geniuszu, a jednak takiej muzyki nam trzeba. Powiedziałbym nawet, że takiej właśnie najczęściej słucham, takiej, która sprawia mi przyjemność, miło się kojarzy, przywołuje minione dni, która po prostu ma dać chwilę wytchnienia i pozwolić się zrelaksować. Pozostały 1% to płyty wybitne typu "Altars of Madness", "Leprosy", "Show No Mercy", "Master of Puppets" i kilkanaście innych. A tak nawiasem mówiac to "Persecution Mania" też zaliczę do tych ostatnich ;)
𝕮𝖔𝖗𝖔𝖓𝖊𝖗
DCI Hunt

Re: Najlepsza płyta SODOM

23-01-2010, 19:42

twoja_stara_trotzky pisze: idiotyczne porównania z dupy. ja bym dał inne: Voivod zaczynał w Legii Warszawa, a doszedł do Realu Madryt. Sodom to taki wieczny piłkarz Energie Cottbus.
...i fajnie, że nim pozostał.
twoja_stara_trotzky pisze: Sodom to jest typowy przeciętniak. ma kilka wzlotów, ale są to wzloty gdy z przeciętnego rzemieślnika staje się dobrym rzemieślnikiem, a nam trzeba artystów, a nie rzemieślników.
Drażnią mnie czasem takie dyskusje, ale przypuszczam, że ton wypowiedzi Trocaka to po prostu odpowiedź na marianowe "Sodom jest najlepszy i chuj" ;)
twoja_stara_trotzky pisze: oddam całą dyskografię Sodom za dowolną thrashową płytę Voivod, bo oni nawet thrash grali lepiej od niemiaszków
A ja na szcęście moge mieć jedno i drugie, więc mogę się cieszyć i "None Shall Defy" i "In The Sign Of Evil" i "War And Pain" i "Mental Vortex" też :lol: Voivod grał thrash zupełnie inny niz Sodom czy Slayer. Oczywiście wpływ Voivod czy Slayer na cały gatunek jest większy niż Sodom, a największe dzieła dwóch pierwszych i tak stawiam wyżej niż najlepsze płyty Sodom (pomijam już fakt, że w odróżnieniu od Sodom nie mają na koncie przeciętniaków). Oczywiście, że są to kapele lepsze niż Sodom, ale nie zgodzę się, że ekipa Angelrippera to zwykły przeciętniak, który tamtym może co najwyżej buty czyścić. Dla mnie to inna para kaloszy i kiedy myślę o rasowym szwabskim thrashowym napierdalaniu to właśnie Sodom, który pomimo potknięć nigdy dupy nie dał, jest dla mnie numerem 1. Dlatego (fajnym) przeciętniakiem i rzemieślnikiem mogę nazwać Necronomicon albo Minotaur. Sodom to też jeden z bogów thrashu, a że akurat nie Zeus? Trudno :)
Awatar użytkownika
Morbid Marcin
weteran forumowych bitew
Posty: 1179
Rejestracja: 18-03-2003, 21:41
Lokalizacja: warszawa

Re: Najlepsza płyta SODOM

23-01-2010, 19:53

akurat starosc zespolu nie ma, przynajmniej moim skromnym zdaniem, zadnego znaczenia w kontekscie jakosci jego muzyki. a ad rem: sodom chyba nigdy nie silili sie na oryginalnosc (choc sa), fajerwerki techniczne czy nowatorstwo. mimo to sa jednym z bardzo waznych zespolow lat 80., ktorych muzyka miala wplyw na to, co dzialo sie dekade pozniej.
Awatar użytkownika
Duvelor
weteran forumowych bitew
Posty: 1528
Rejestracja: 12-10-2006, 20:16

Re: Najlepsza płyta SODOM

23-01-2010, 20:12

Conflagrator pisze:Oczywiście, że są to kapele lepsze niż Sodom, ale nie zgodzę się, że ekipa Angelrippera to zwykły przeciętniak, który tamtym może co najwyżej buty czyścić. Dla mnie to inna para kaloszy i kiedy myślę o rasowym szwabskim thrashowym napierdalaniu to właśnie Sodom, który pomimo potknięć nigdy dupy nie dał, jest dla mnie numerem 1. Dlatego (fajnym) przeciętniakiem i rzemieślnikiem mogę nazwać Necronomicon albo Minotaur. Sodom to też jeden z bogów thrashu, a że akurat nie Zeus? Trudno :)
Pięknie to ująłeś.
𝕮𝖔𝖗𝖔𝖓𝖊𝖗
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: Najlepsza płyta SODOM

23-01-2010, 21:10

Maria Konopnicka pisze: Bzdura - Voivod zaczynał w NBA a skończył NHL. Po prostu ramy stylistyczne thrash metalu szybko stały się dla nich za ciasne, podczas gdy Sodom wciąż nagrywał płyty w tym samym gatunku.
no przecież Voivod nie zrobił żadnej wolty stylistycznej - zaczynał od metal i na metalu skończył. ja jestem prosty człowiek, dla mnie muzykę można podzielić na muzykę niezależną, popularną i klasyczną. ewentualnie na jakiś tam podgatunki, w rodzaju muzyka rockowa, muzyka jazzowa, muzyka country... ale Voivod przecie cały czas w ramach jednej szuflady jechał...
ja wiem, że dla Ciebie nie byłoby metalu gdyby nie Voivod... głupie gadanie.
nie, byłby metal, gdyby nie Voivod, ale inny. i nie byłoby w nim, przynajmniej w tym akurat czasie, tej atmosfery, o której wcześniej pisałeś.
Nie pierdol - lepiej przesłuchaj sobie ze 200 razy ich dyskografię to może coś z niej wreszcie zrozumiesz... Kurwa! Sodom przeciętniak. Co z gość... Twoja stara przeciętniak :lol:
ja rozumiem, że masz do tego zespołu sentymenty jakieś, ale TO JEST zespół przeciętny. nie słaby, zły, chujowy, ale właśnie przeciętny. mam na półce PRAWIE całą ich dyskografię, czasem sobie coś zarzucę, głównie 2-3 płyty sprzed ponad 20 lat, i tyle.
Awatar użytkownika
koreaniec
w mackach Zła
Posty: 888
Rejestracja: 24-10-2009, 21:06

Re: Najlepsza płyta SODOM

23-01-2010, 22:08

twoja_stara_trotzky pisze:
idiotyczne porównania z dupy. ja bym dał inne: Voivod zaczynał w Legii Warszawa, a doszedł do Realu Madryt. Sodom to taki wieczny piłkarz Energie Cottbus.
Trocki, jakiego kurwa Realu Madryt, zejdź na ziemię. Problem z Voivod zawsze polegał na tym, że był przeceniany, albo niedoceniany. U mnie nigdy nie powodowali wypieków na mordzie. Próbie czasu oparł się może bardzo dobry LP "Nothingface".

Sodom przynajmniej w Polsce obok Kreator od lat cieszy się kultem. Na początku '90 dzieciaki u nas dzieliły się na "kreatorków i sodomków" , były nawet jakieś animozje między fanami tych kapel, szukanie wyższości Kreator nad Sodom i vice versa, co oczywiście nie przeszkadzało potajemnie słuchać ludziom obu tych zespołów. Poniekąd wpływ na to miało fakt, że był to u nas taki lekki powiew zachodu, Kreator na Metalmanii, czy mini trasa Sodom po Polsce. Sam wierzyłem kiedyś w wyższość Kreator nad Metallicą. Rozumiem twój tok rozumowania z tym Energie Cottbus, ale bez przesady. Co najmniej Bayern Monachium któremu od czasu do czasu zdarza się namieszać w LM.
Ostatnio zmieniony 23-01-2010, 22:12 przez koreaniec, łącznie zmieniany 2 razy.
Lefthandpathyoga
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10028
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: Najlepsza płyta SODOM

23-01-2010, 22:13

koreaniec pisze: Na początku '90 dzieciaki u nas dzieliły się na "kreatorków i sodomków"
:lol: :lol: :lol:

Kreatorkowie projektują dzisiaj ciuchy i posuwają sodomków. :mrgreen:
Awatar użytkownika
koreaniec
w mackach Zła
Posty: 888
Rejestracja: 24-10-2009, 21:06

Re: Najlepsza płyta SODOM

23-01-2010, 22:15

:lol: a co z burzumkami ??
Lefthandpathyoga
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10028
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: Najlepsza płyta SODOM

23-01-2010, 22:19

Mają wyroki :D
Awatar użytkownika
koreaniec
w mackach Zła
Posty: 888
Rejestracja: 24-10-2009, 21:06

Re: Najlepsza płyta SODOM

23-01-2010, 22:35

Był u nas jeden taki koleś, miał ksywę Sodomek, brudas, co nosił się jak metal, chodził w przepoconych koszulkach Sodom, półdługich przetłuszczonych włosach, jebało od niego z 10m, na koncertach ludzie odsuwali się od niego, co tworzyło w tlumie fajną pustą przestrzeń, zawsze najebany, tańczył pogo nawet jak był sam i nie ważne czy był to Vader czy nie wiem...Wilki :D
a Burzumek to taki synonim obciachu, najczęściej używany do określania różnej maści czcicieli bobrzej nory i szumu szyszek - jak ulał pasuje to np. do takiego Kelthuzzara
Lefthandpathyoga
Awatar użytkownika
Maleficio
zahartowany metalizator
Posty: 5330
Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
Kontakt:

Re: Najlepsza płyta SODOM

23-01-2010, 22:43

Też znałem brudasów co słuchali Sodom, niestety... nie kumam co w ich muzie przyciągało najgorsze elementy metalowe.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: Najlepsza płyta SODOM

23-01-2010, 22:46

szum szyszek bardzo ok, gorzej z tym bużum czy kelthuzem ;D
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
koreaniec
w mackach Zła
Posty: 888
Rejestracja: 24-10-2009, 21:06

Re: Najlepsza płyta SODOM

23-01-2010, 22:50

Maleficio pisze:Też znałem brudasów co słuchali Sodom, niestety... nie kumam co w ich muzie przyciągało najgorsze elementy metalowe.
za panią prezydentową można powtórzyć, to taki typowy "anturaż"
Lefthandpathyoga
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: Najlepsza płyta SODOM

23-01-2010, 23:53

koreaniec pisze: Problem z Voivod zawsze polegał na tym, że był przeceniany, albo niedoceniany.
Problem z tobą jest taki, że albo jesteś kretynem, albo udajesz kretyna. w tym drugim wypadku oczywiście zdrówko i pozdrawiam.
Awatar użytkownika
koreaniec
w mackach Zła
Posty: 888
Rejestracja: 24-10-2009, 21:06

Re: Najlepsza płyta SODOM

24-01-2010, 00:27

twoja_stara_trotzky pisze:
koreaniec pisze: Problem z Voivod zawsze polegał na tym, że był przeceniany, albo niedoceniany.
Problem z tobą jest taki, że albo jesteś kretynem, albo udajesz kretyna. w tym drugim wypadku oczywiście zdrówko i pozdrawiam.
Słucham tej muzyki od jakichś 19 lat, poznałem w tym czasie wielu ludzi z podobnym gustem, ale kiedy rozmowa schodzi na Voivod to albo spotykam się z co najwyżej obojętnym wzruszeniem ramion, albo z niemal religijnym uwielbieniem dla tego zespołu. Ja po prostu staram się zachować odpowiedni dystans - to świetny band z przebłyskami geniuszu na "Nothingface", ale nigdy nie doznawałem przy całokształcie ich twórczości jakichś mega spustów jak ty.
Lefthandpathyoga
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: Najlepsza płyta SODOM

24-01-2010, 00:36

koreaniec pisze: Słucham tej muzyki od jakichś 19 lat, poznałem w tym czasie wielu ludzi z podobnym gustem, ale kiedy rozmowa schodzi na Voivod to albo spotykam się z co najwyżej obojętnym wzruszeniem ramion, albo z niemal religijnym uwielbieniem dla tego zespołu. Ja po prostu staram się zachować odpowiedni dystans - to świetny band z przebłyskami geniuszu na "Nothingface", ale nigdy nie doznawałem przy całokształcie ich twórczości jakichś mega spustów jak ty.
Rozmaitość zdań o dziele sztuki dowodzi, że dzieło jest nowe, skomplikowane i zdolne do życia. - Oscar Wilde

To, że nie słyszysz geniuszu Voivod nie jest problemem Voivod, ale twoim - trotzky
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18092
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Najlepsza płyta SODOM

24-01-2010, 10:04

twoja_stara_trotzky pisze:to ja może tak w opozycji - Sodom to jeden z najbardziej przecenianych zespołów metalowych w historii. owszem, mają chłopaki kilka fajnych płytek z debiutanckim mini i Persecution Mania na czele, ale, NA BOGA, kiedy nawet wznosili się na swoje absolutne wyżyny, to nawet za stopy prawdziwych bogów nie łapali...
hehe no oczywiscie ze zgadzam sie
woodpecker from space
Awatar użytkownika
boroowa
weteran forumowych bitew
Posty: 1623
Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
Lokalizacja: 3miasto

Re: Najlepsza płyta SODOM

24-01-2010, 22:54

ostatnie kilka stron dyskusji to jedno wielkie LOL.

podsumowując:

Obrazek
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
ODPOWIEDZ