nie wiem czy inaczej, ale nie wypowiadam sie na temat brzmienia sluchajac muzyki na jakichs dziwnych glosniczkach podpietych pod laptopaMol pisze:no tak, z CD bedzie brzmialo zupelnie inaczej :-]Deathless King pisze:co do brzmienia to poczekam na CD
MORBID ANGEL
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Deathless King
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1477
- Rejestracja: 30-12-2008, 23:51
Re: MORBID ANGEL
Only duzo tremolo na nietlumionych strunach is true!
- Pteroczłek
- postuje jak opętany!
- Posty: 505
- Rejestracja: 27-12-2010, 10:07
Re: MORBID ANGEL
Mi motoryka tego riffu kojarzy się z pewnym popularnym amerykańskim zespołem na S, który przyznawał, że MA jest jedną z ich głównych inspiracji :)Riven pisze:nie no, dla mnie najwieksza zaleta jest ten riff podjebany od michaela jacksona ;)))
-
535
Re: MORBID ANGEL
Nie chcę przesądzać, bo słucham w tym momencie z cipkowatego głośniczka, ale to co Koledzy piszą o bębnach to chyba znak czasów i może być irytujące. Sam numer wydaje się być niezły. "Zara" go podepnę to się przyp... i okaże się, że gitary chujowe. :))Headcrab pisze:Bonny pisze:TRAGICZNE, PLASTIKOWE, STRIGEROWANE DO BÓLU BĘBNY. nie da się tego słuchać. nienawidzę takiego brzmienia, plastikowe gówno. reszta niezła, ale bez rewelacji.Bębny złe, wokale też złe, pewnie zaraz się okaże że Trey gra słabo na gitarze.;)Mol pisze:wokale zenada na maksa
- koreaniec
- w mackach Zła
- Posty: 888
- Rejestracja: 24-10-2009, 21:06
Re: MORBID ANGEL
Takie samo wrażenie, jakby tylko chciał skopiować swój własny styl, przez co dopiero za 2 razem skapnąłem, że tam w ogóle była jakaś solówka. Wystarczy porównać sobie najlepszą chyba jego partię solową w "Secured Limitations", żeby pokumać, że w nowym kawałku gra tylko z głowy - technicznie doskonale, ale bez polotu.Pteroczłek pisze:bezpłciową solówkę wjebaną na koniec kawałka jakby z obowiązku ;)
Lefthandpathyoga
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: MORBID ANGEL
najlepsza solowka treya i w ogole najlepsza w death metalu to jest w Invocation of the continual one, ale tak poza tym to masz racje
this is a land of wolves now
-
Mort
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3050
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: MORBID ANGEL
mi sie z Morbid Angel kojarzy riff otwierajacy Slipknot - Three NilPteroczłek pisze:
Mi motoryka tego riffu kojarzy się z pewnym popularnym amerykańskim zespołem na S, który przyznawał, że MA jest jedną z ich głównych inspiracji :)
I AM MORBID
- Ihasan
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2438
- Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
- Lokalizacja: East Prussia
- Kontakt:
Re: MORBID ANGEL
:))Scaarph pisze:nie podoba mi się. jakieś to takie kmiołkowo-młodzieżowe.
-
Mort
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3050
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: MORBID ANGEL
Cały czas na gorąco relacjonuje Wam kolejne przesluchania Existo Vulgore, kawalka ktory poboba mi sie coraz bardziej. Vincent spiewajac Vulgorrrrrrre pieje jak kogut, lubie to.
I AM MORBID
- Kingu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1472
- Rejestracja: 19-04-2002, 22:00
- Lokalizacja: Superhausen
Re: MORBID ANGEL
Dobre ale kolan nie ma, a być powinny.
Nowy numer Azarath roznosi w pył ten kawałeczek, i to pod każdym względem.
Nowy numer Azarath roznosi w pył ten kawałeczek, i to pod każdym względem.
Ostatnio zmieniony 18-04-2011, 22:19 przez Kingu, łącznie zmieniany 2 razy.
- null
- starszy świeżak
- Posty: 25
- Rejestracja: 01-09-2010, 19:52
Re: MORBID ANGEL
Faktycznie. :)Riven pisze:nie no, dla mnie najwieksza zaleta jest ten riff podjebany od michaela jacksona ;)))
Poza tym to brzmi jak taki "Heretic" z ludzką twarzą... bardziej przebojowo i ze sterylnym brzmieniem.
Nie trzeba MA żeby nagrywać takie kawałki. Jeszcze posłucham, ale kiepsko to widzę.
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: MORBID ANGEL
Przesłuchałem dwa razy. Myślę, że Tim godnie zastąpił Pete'a. Brzmienie bębnów dziadowskie, niestety. Vincent nie wyszedł z formy, a nawet jeśli wyszedł to kilka ostatnich lat koncertowania pomogło mu do niej wrócić. Trey nie pokazuje tu na pewno pełni swojego kunsztu, ale przez cały czas słychać, że gra jeden z najlepszych. Bardzo dobry utwór, który mógłby brzmieć lepiej. Jest wybitny wokal, są blasty grane w jedyny na świecie sposób, jest nienaganna praca gitar. Nie mają się czego wstydzić. Martwi jedynie zbytnie podobieństwo w refrenie do upublicznionego wcześniej "Nevermore".
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: MORBID ANGEL
no wlasnie, cos czuje, ze caly album bedzie w tym tonie. takie bezpieczne hurra-napierdalanie, z ladnym ciezkim brzmieniem i chwytliwymi riffami. slabo widze te plyte prawde mowiac :) z jednej strony czegos takiego sie spodziewalem, z drugiej od zespolu, ktory nagral Blessed are the sick i Formulas fatal to the flesh mimo wszystko oczekuje nieco wiecej. ale ale.. rozpedzam sie ;) no coz, emocje budzi tak czy inaczej.
this is a land of wolves now
-
Maria Konopnicka
Re: MORBID ANGEL
Fajny i niefajny ten kawałek. Z jednej strony klasyczny Morbid Angel, co wróży dobrze, bo bałem się, że zapętlą się w jakieś niezrozumiałe dla mnie eksperymenty. Z drugiej strony pewna zachowawczość tego kawałka trochę rozczarowuje. Nie mam jednak nic przeciwko temu, żeby to "rozczarowanie" dało mi tyle przyjemności w słuchaniu, co wspomniana gdzieś wyżej poreaktywacyjna płyta PESTILENCE. Co do brzmienia - trudno ocenić słuchając ze słabej jakości pliku na youtube - da się jednak usłyszeć, że brzmienie perkusji jest fatalne. Miejmy nadzieję, że to nie ostateczna wersja i z CD zabrzmi tak, że będę zbierać zęby z dywanu
Ostatnio zmieniony 18-04-2011, 22:39 przez Maria Konopnicka, łącznie zmieniany 1 raz.
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7641
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: MORBID ANGEL
jeżeli tak mają grać podczas ich występu przed Judas Priest w Spodku, to wyjdę w tym czasie na piwo :D
- Silent_Sea
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1736
- Rejestracja: 18-12-2006, 22:54
Re: MORBID ANGEL
Raz przesłuchałem i więcej nie chce więcej mpchujek - czekam do czasu aż dostanę cd lub winyl do łapy. Ogólnie dobrze, szczególnie wokal ale to Vincent i nie mogło być inaczej ...
Marzyłem, żeby to było miejsce spotkań kulturalnych ludzi.
-
Mort
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3050
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: MORBID ANGEL
Eksperymentów na płycie nie zabraknie, stricte death metalowych wałków ma być 6 z 11, Existo, to jeden z tych sześciu.IRONMIL pisze: Z jednej strony klasyczny Morbid Angel, co wróży dobrze, bo bałem się, że zapętlą się w jakieś niezrozumiałe dla mnie eksperymenty. Z drugiej strony pewna zachowawczość tego kawałka trochę rozczarowuje.
I AM MORBID
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: MORBID ANGEL
no właśnie, ten kawałek jest fajny i niefajny jednocześnie, a najgorsze jest to, że jest niefajny w całej swojej równoczesnej fajności i niefajności. niestety trzeba to powiedzieć głośno: ten kawałek jest tak kartoflano-plecakowy, że aż wręcz meblościankowy.
- Bezdech
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1470
- Rejestracja: 21-12-2010, 10:43
Re: MORBID ANGEL
Mówisz, że Trey "wyszedł z meblościanki"?
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Then came the day that not a single soul was spared
- evildead
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1105
- Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
- Lokalizacja: KRK
Re: MORBID ANGEL
jezzzuuuuu, jaka pykanina :/ ale to można bylo przewidziec w sumie
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
A spawn of hell I am the evil dead















