THE DEVIL'S BLOOD - Come, Reap EP [2008]

[twoja_stara_trotzky]

Pioter, badaj, bo zajebista płyta. kicz ogromny, ale i moc ogromna.

[death_to_all]

fajne, udało im się wykreować prawie tak dobra płytę jak ghost

Ghost, to może im salę prób sprzątać.

O to to.

[Morph]

Bloodcult się widzę po całości przekonał :D

BTW: Jak ktoś ma namiary na bezstratnego ripa 1KFold Epizenter to wiecie, ten, no, PM!

[Bloodcult]

totalnie, przecudowna płyta !

[black_lava]

przesłuchałem na razie pierwszy album i musze powiedzieć, że....fajne toto. ale jak widzę to kolejny trend, bo kapel tego typu narobiło się po chuju ostatnio, np. Devil.

[twoja_stara_trotzky]

Nie ostatnio, a od dobrych kilkunastu lat, to jedno, a dwa to zestawianie The Devil's Blood z Devil świadczy o lekkim upośledzeniu słuchu. Devil's Blood jest zespołem w pełni oryginalnym, mającym styl rozpoznawalny po kilku sekundach, a Devil to jest marna kopia kilku klasyków. Zresztą do zupełnie innych rejonów muzycznych obie te kapelki nawiązują. To tak, jakby zestawiać ze sobą Black Sabbath i Black Widow... nazwa podobna i co z tego? :D

[Sova]

tak dla przypomnienia:
http://allegro.pl/the-devil-s-blood-the ... 86488.html
http://allegro.pl/the-devil-s-blood-the ... 74536.html

u mnie macie gwarancję idealnego zabezpieczenia płyt oraz błyskawicznej wysyłki

poza allegro: malignantvoices@gmail.com

[twoja_stara_trotzky]

wyjebista jest ta nowa płyta, różnica klasy w stosunku do poprzedniej.

[Maleficio]

Coś w tym jest. :) Dla mnie to taki nowoczesny Jefferson Airplane.

[twoja_stara_trotzky]

Metaluchy i Jefferson Airplane... niepojęte jeszcze niedawno... he he he...

[aginsiak]

He he he, wystarczyło, że tak opisałem i też się skusiłeś. :) Mało brakowało i w Polsce by się nie przebili, he he he...

[twoja_stara_trotzky]

Nie no, ja się skusiłem, jak nic nie pisałeś poza hasłami w rodzaju "ja pierdolę" pod okładką. :D

[evildead]

przesłuchałem raz - bida
ale coś mnie tknęło i załączyłem jeszcze raz (a rzadko to robię jak mnie coś znudzi za pierwszym podejściem)
drugi raz - kurwa, niezłe
trzeci raz - zaaaaaajebiste, zamawiam CD

tylko jedna rzecz mnie dziwi - trotzky, jak na ciebie to strasznie glam&gejwi ;))

[TORTURER]

Nowa plyta mistrz! Co tu duzo gadac - masa Hawkwind i NWOBHM, szczypta lat 70-tych, podlane tym czyms charakterystycznym juz dla tego zespolu. Koncertowo w zeszly piatek tez rozjebali w Londku. Najlepsze byly odjazdy, improwizacje w srodku kawalkow, czasem po 10 minut (jak np. w "Christ or Cocaine"). Wiadomo, ze wies, ale jak ktos napisal, jest wies, ale MOC przy tym jak sto skurwysynow!

[Mental]

Moc jak skurwensyn, słucham od co najmniej dwóch godzin ich ostatnich materiałów. tj. ep'ka, first i second album.

[TORTURER]

Problem z pelnym debiutem jest taki,ze to tez moglaby byc epka,polowa kawalkow meczy bule strasznie...

[twoja_stara_trotzky]

przesłuchałem raz - bida
ale coś mnie tknęło i załączyłem jeszcze raz (a rzadko to robię jak mnie coś znudzi za pierwszym podejściem)
drugi raz - kurwa, niezłe
trzeci raz - zaaaaaajebiste, zamawiam CD

tylko jedna rzecz mnie dziwi - trotzky, jak na ciebie to strasznie glam&gejwi ;))

Przecież ja wybiórczo lubię takie glam & gejwi. :D
A tu jest też Szatan i psychodelia, wszystko się zgadza. :D

[Riven]

Problem z pelnym debiutem jest taki,ze to tez moglaby byc epka,polowa kawalkow meczy bule strasznie...

Znam na razie tylko debiut i całkowicie się zgadzam. Połowa jest super, w reszcie słychać jaka ta baba jest paskudna. ;dd

[Husar]

Ostatni kawalek z nowej rozdupia. Lata 60. + 2 fala bm. : D

[Nerwowy]

Problem z pelnym debiutem jest taki, ze to tez moglaby byc epka, polowa kawalkow meczy bule strasznie...

Znam na razie tylko debiut i całkowicie się zgadzam. Połowa jest super, w reszcie słychać jaka ta baba jest paskudna. ;dd

No i dlatego dwójka jest sporo lepsza, bo nadal jest bardzo przebojowo, ale mniej nachalnie plus świetna, odjechana końcówka.