Nie jem jajek. Od tego cyce rosna. Nie jem tez majonezu. od tego rosnie dupa. Nie jem tez masla, bo na chuj wlasciwie, nie jem tez pierogow ruskich bo sa poprostu oblesneultravox pisze:Z czym w takim razie będziesz jadł jajka na twardo? Chyba nie z ketchupem...Musi być majonez.
VIRUS (Nor)
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Husar
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1585
- Rejestracja: 29-01-2007, 03:04
Re: VIRUS - THE BLACK FLUX [2008]
Live is Thrash! Thrash of the Dead!
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: VIRUS - THE BLACK FLUX [2008]
Napisz jeszcze, że nie pijesz piwa, bo od tego rośnie brzuch, nie pijesz wódki, bo głowa boli, nie ruchasz, bo po co?Husar pisze: Nie jem jajek. Od tego cyce rosna. Nie jem tez majonezu. od tego rosnie dupa. Nie jem tez masla, bo na chuj wlasciwie, nie jem tez pierogow ruskich bo sa poprostu oblesne.
Pierogi ruskie to KVLT!!!!!
- Husar
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1585
- Rejestracja: 29-01-2007, 03:04
Re: VIRUS - THE BLACK FLUX [2008]
Hehehe dobre argumenty:):). Co do uzywek robie wyjatki, chociaz ostatnio wole cpac niz pic 
Live is Thrash! Thrash of the Dead!
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: VIRUS - THE BLACK FLUX [2008]
no tu akuratnie ma się z czego cieszyćHusar pisze:ostatnio wole cpac niz pic
- Husar
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1585
- Rejestracja: 29-01-2007, 03:04
Re: VIRUS - THE BLACK FLUX [2008]
Jebie mnie to i tak wszyscy skonczymy tak samoScaarph pisze:no tu akuratnie ma się z czego cieszyćHusar pisze:ostatnio wole cpac niz pic
Live is Thrash! Thrash of the Dead!
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: VIRUS - THE BLACK FLUX [2008]
ja pierdolę zacznij jeszcze shining słuchać 
- Husar
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1585
- Rejestracja: 29-01-2007, 03:04
Re: VIRUS - THE BLACK FLUX [2008]
Co ty jak juz wole sie zmulic to sobie puszczam np. The Doors. Zreszta sam chce taka muze pokrecona tworzyc. Chociaz metal to i tak 95% tego co slucham. Najbardziej emocjonalna i najbardziej prawdziwa muza.
Live is Thrash! Thrash of the Dead!
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: VIRUS - THE BLACK FLUX [2008]
Nie przejmuj się, to od ćpaniaHusar pisze: Jebie mnie to i tak wszyscy skonczymy tak samo. Zreszta watpie zeby mnie zycie jeszcze czyms zaskoczylo. Teraz to juz zanim sie narodzisz wiadomo jak skonczysz. Tak jak wszystkie inne numerki. Ponumerowali nas i chuj. Zyjecie > zdychacie. Taki jest plan. Fuck it
Ale nie odbiegajmy od tematu. Czy znacie jakiś ketchup, który jest naprawdę pikantny?
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: VIRUS - THE BLACK FLUX [2008]
był jeden w kurwę pikantny, niestety zapomniałem nazwy... teraz kupiłem z czosnkiem i bazylią, z kotlina. dam znać co i jak jak wypróbuję.
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: VIRUS - THE BLACK FLUX [2008]
no i o. posłuchałem sobie na jebanym majspejsie dwóch kawałków, napaliłem się jak gówniarz na klocki że mało się nie poszczałem, aż ukradłem z tego wszystkiego. i...jakoś to nudne trochę. muszę jeszcze kilka razy posłuchać, może to tylko tak mnie się zdaje
no ale płytę tak czy inaczej kupię, teraz już muszę.
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
ok, abstrahując od tematyki majonezowo-kulinarnej, skupię się na nowym Virus, bowiem przesłuchałem "The Black Flux" już na tyle , że mogę wydać jakąś sensowną opinię. Pierwsze i dość oczywiste co się rzuca w uszy to Voivodowa motoryka. Sam Czral zresztą w wywiadach to potwierdza, ale o ile przy energetyce Voivod jestem w stanie bić pokłony, tak tutaj ta powolna transowość momentami usypia. Ja rozumiem ten twórczy ascetyzm, co więcej, dzięki temu płyta jest nad wyraz spójna, ale zdecydowanie wolę te małe smaczki, które łatwo dało się wychwycić przy "Carheart". Tutaj tego brakuje. Brakuje także jakiegoś naprawdę mocnego akcentu, riffu, który wwierciłby się w zwoje mózgowe, jak to było dla przykładu w "Be Elevator" z poprzedniej płyty (no, może "Lost Peacocks" się trochę wyróżnia). Dodatkowo, jak już wspominałem w poprzednim poście, drażni nachalna "dostojność" wokalistyczna. W każdym utworze to samo, aż do zarzygania. Zaletą z pewnością jest, jak ktoś już słusznie wcześniej zauważył, "archaiczne" i surowe brzmienie albumu. Podsumowując, mocne 7/10.
Coś tam było! Człowiek!
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10462
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: VIRUS - THE BLACK FLUX [2008]
A ten jak nie dał się ponieść płycie roku. Śmiało, go with the flow
Generalnie nachodzi mnie refleksja taka, że album jest bardziej into VBE niźli rozwijaniem pomysłów z C.
Generalnie nachodzi mnie refleksja taka, że album jest bardziej into VBE niźli rozwijaniem pomysłów z C.
Yare Yare Daze
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: VIRUS - THE BLACK FLUX [2008]
eee chyba nie...jester pisze: Generalnie nachodzi mnie refleksja taka, że album jest bardziej into VBE niźli rozwijaniem pomysłów z C.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: VIRUS - THE BLACK FLUX [2008]
zdecydowanie tak i wypierdalajScaarph pisze:eee chyba nie...jester pisze: Generalnie nachodzi mnie refleksja taka, że album jest bardziej into VBE niźli rozwijaniem pomysłów z C.
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: VIRUS - THE BLACK FLUX [2008]
nie i nie wypierdalamtwoja_stara_trotzky pisze:zdecydowanie tak i wypierdalajScaarph pisze:eee chyba nie...jester pisze: Generalnie nachodzi mnie refleksja taka, że album jest bardziej into VBE niźli rozwijaniem pomysłów z C.
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: VIRUS - THE BLACK FLUX [2008]
No dobrze, znawcy majonezu, od wczoraj mam "The Black Flux". Niestety zdążyłem przesłuchać tylko raz, więc gówno tak naprawdę mogę o tej płycie napisać, poza tym że póki co wszystko mi się na niej podoba. Jedyne co mnie wkurwiło, to idiotyczna naklejka sugerująca, że niby jest to drugi krążek VBE(tak jakby Virus sam w sobie nie był wystarczająco dobry). W najbliższych dniach zamierzam poświęcić sporo czasu tej płycie, także tekstom bo fragmenty, które przeczytałem, robią spore wrażenie. Już stawiam mój mały ołtarzyk.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18981
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: VIRUS - THE BLACK FLUX [2008]
Niemam wyjscia i musze sie zgodzic, parczew rzondzi, sarepska i kremska rulezz po wsze czasy.Scaarph pisze:o musztardzie zapomnieliście. tylko sarepska, tylko z parczewa, 4ever.
woodpecker from space
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18981
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: VIRUS - THE BLACK FLUX [2008]
Kotlin ma spasiona serie, z czosnkiem , z bazylia, ziolowy, lagodny, do pizzy, mexcan (zajebisty) i taki w czarnym opakowaniu, mega kurewsko ostry, pali ruja masakrycznie, cos pieknego zwie sie z piekla rodem,Scaarph pisze:był jeden w kurwę pikantny, niestety zapomniałem nazwy... teraz kupiłem z czosnkiem i bazylią, z kotlina. dam znać co i jak jak wypróbuję.
woodpecker from space
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: VIRUS - THE BLACK FLUX [2008]
z piekła rodem znam, dobry, ale nie robi na mnie większego wrażenia, jadłem o wiele pikantniejsze sprawy.Triceratops pisze:Kotlin ma spasiona serie, z czosnkiem , z bazylia, ziolowy, lagodny, do pizzy, mexcan (zajebisty) i taki w czarnym opakowaniu, mega kurewsko ostry, pali ruja masakrycznie, cos pieknego zwie sie z piekla rodem,Scaarph pisze:był jeden w kurwę pikantny, niestety zapomniałem nazwy... teraz kupiłem z czosnkiem i bazylią, z kotlina. dam znać co i jak jak wypróbuję.
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5351
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: VIRUS - THE BLACK FLUX [2008]
w nowym Nordic Vision jest ciekawy wywiad z Virus, polecam.








