PENTAGRAM

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Maria Konopnicka

Re: PENTAGRAM

21-04-2011, 11:03

Triceratops pisze:Im wiecej jakis gatunek znasz tym wiecej widzisz takich analogii. Eksplorujac lata 70 czlowiek sie co chwila dziwi " jak taki zespol moze pozostawac nieznany?"
To prawda. Ostatnio w ogóle dochodzę do tego, że lata 70-te to chyba dziesięciolecie, które zrodziło najwięcej wartościowych płyt i zespołów (a na pewno relatywnie do ich liczby w ogóle).
Triceratops pisze:Pewnie dlatego, ze nie grali metalu ani nawet hardrocka tylko dla wieksosci niestrawna mieszanke trzaskow, dronow, psychodelii i zapetlonych bitow. W 1969 roku!!
Czy ja wiem.... Wielu kapel nie znam - wśród nich są też takie, które grają hard rock i metal. Oczywiste jest jednak, że ceniąc wiele kapel metalowych bardziej się skłaniałem do poznawania kapel w obrębie właśnie tego gatunku.
Triceratops pisze:Polemizowalbym ale niech ci bedzie :) Riven zna, bo wyszla ostatnia plyta, a Castor pewnie jednak nie zna. :)
To niech będzie "prawie wszyscy". :)
Triceratops pisze:No ciekawe, to pewnie znowu ja sie kloce o to, ze nie jest wyjatkowy :)
Stwierdziłeś, że to "zespół, których było na pęczki" - jeśli chciałeś przez to powiedzieć, że PENTAGRAM jest wyjątkowy to najwidoczniej źle Cię zrozumiałem. :)
Triceratops pisze:Trocki tez pisal i co z tego? :)
Presja grupy rówieśniczej? :)
Triceratops pisze:Ja ciagle marysiu droga slucham starych plyt z metalem, ktore posiadam, wiecej nawet plyt, ktorych juz od dawna nie slucham jakos nie moge sprzedac. Przechodze kilka razy dziennie obok plyt Furbowl czy Defiance i sie zastanawiam po cholere je trzymam i ,ze dawno ja mialem wypchnac ale jakos nie mam odwagi. Oczywiscie przechodze tez obok plyty Human League "Dare!" z 1981 roku, ktora stoi gdzies obok i wcale mi z tego powodu nie jest zle.
Może po prostu moje posty, często w karykaturalny sposób deklarujące oddanie dla metalu (wierz lub nie, ale najczęściej żartobliwe) wywołały u Ciebie sprzężenie zwrotne i trochę za daleko poszedłeś w deprecjonowaniu tego gatunku. Ty stałeś się dla mnie uosobieniem znudzonego ex-metalowca, który dodaje trzy punkty wszystkim płytom, których nie ma na metal-archives, a ja zacząłem być odbierany jako ograniczony zaślepieniec, który na słowo "metal" reaguje jak pies Pawłowa i z góry zakłada, że jak coś można wpisać w ramy tego gatunku, to od razu zyskuje na wartości. Prawda jest pewnie gdzieś po środku. :) Ja słucham NEILA YOUNGA i FLAMING LIPS, a Ty przyznajesz, że SODOM niekoniecznie jest kwadratowym gównem. :)
Triceratops pisze:Mozliwe, ale czasami sie poznaje taka rzecz, ze sie potem zaluje, ze tak pozno, niestety z kazdym dniem czasu mamy coraz mniej trwoniac go na przesluchiwanie metalowej setnej kalki dwudziestego sobowtora siedemnastej kopii.
Ja do tego tak nie podchodzę. Myślę, że na wszystko przychodzi pora. Kto wie, może jakbym coś co polubiłem dzisiaj, usłyszał 15 lat temu, to by mi się nie spodobało, zniechęciłbym się i nigdy do tego nie wrócił? Z drugiej strony wciąż sprawia mi przyjemność poznawanie metalowych kapel, które może nie grzeszą oryginalnością i nie zasługują na więcej niż jedno czy dwa przesłuchania.
Triceratops pisze:Dlatego sie dziwie, dlaczego np ignorujesz moje zapytania o Yanna Tiersena. Potem placzom nie bedzie konca. Jak z Vicem Chesnuttem, dobrym kumplem.
Nie ignoruję. Zapisałem sobie i na pewno sprawdzę.
Triceratops pisze:Ja uwielbiam stare filmy i lata 80. Tylko kwestia jest dlaczego sie upierasz, ze twoja tandeta to filmy ze stallonem a moja niewolnica isaura, bo moze byc tak, ze jest dokladnie odwrotnie. :)
To już w zasadzie nie ma większego znaczenia co jest Isaurą, a co Stallone. Chodzi mi po prostu o to, że mamy skłonność do lubienia czegoś (może podyktowaną czystym sentymentem) i skłonność do brzydzenia się czymś innym (może wynikającą z pewnych uprzedzeń) i rzeczywista wartość tak naprawdę nie ma znaczenia. Tak naprawdę liczy się to jaki my nadamy temu sens i czy potrafimy mieć na tyle dystansu, żeby kochając coś, jednocześnie mieć świadomość niedoskonałości czy wręcz ułomności obiektu tej miłości. :)
Awatar użytkownika
aginsiak
w mackach Zła
Posty: 783
Rejestracja: 21-12-2008, 19:52

Re: PENTAGRAM

21-04-2011, 13:03

hehe fajny temat hehee.Przy okazji dorzuce Wam kawalek ,który warto znać.Niektórzy może kojarza rzut od pana Swano,oryginał zabija:


warto obczaic obie ich płyty.
Raf
w mackach Zła
Posty: 975
Rejestracja: 13-04-2011, 08:26
Lokalizacja: z ID

Re: PENTAGRAM

21-04-2011, 13:28

Bezdech pisze:... Co do Pentagram w 80-tych, pełna zgoda. Można by nawet wysunąć tezę, że w powszechnej percepcji Pentagram jest zespołem z lat 80-tych.
W sumie nietrudno sobie wyobrazić, że gdyby zamienić role i Pentagram nie wznowił działalności w latach 80-tych i pozostawił po sobie tylko to co nagrali wcześniej w latach 70-tych, a to Iron Claw uaktywnił w latach 80-tych wydając do dziś kilka albumów, to dziś wszyscy zachwycali by się "klasycznym Iron Claw" a Pentagram... taki tam może i fajny ale bez takiego znaczenia, wpływu, w sumie efemeryda, tylko dla fanów, historyków gatunku itd. ;)
Maria Konopnicka

Re: PENTAGRAM

21-04-2011, 13:38

W sumie nietrudno sobie wyobrazić, że Ozzemu w wieku 5 lat tramwaj upierdolił nogi i zamiast w Black Sabbath wystąpił na paraolimpiadzie. Wtedy zamiast Ozzego śpiewałby ktoś inny i dziś kimś innym byśmy się zachwycali na ich klasycznych płytach, a Ozzy ..byłby jakiś tam może i fajny ale bez znaczenia, wpływu, w sumie efemeryda, tylko dla pasjonatów i historyków sportów paraolimpijskich.
Awatar użytkownika
Bezdech
weteran forumowych bitew
Posty: 1470
Rejestracja: 21-12-2010, 10:43

Re: PENTAGRAM

21-04-2011, 13:42

Raf pisze:
Bezdech pisze:... Co do Pentagram w 80-tych, pełna zgoda. Możnaby nawet wysunąć tezę, że w powszechnej percepcji Pentagram jest zespołem z lat 80-tych.
W sumie nietrudno sobie wyobrazić, że gdyby zamienić role i Pentagram nie wznowił działalności w latach 80-tych i pozostawił po sobie tylko to co nagrali wcześniej w latach 70-tych, a to Iron Claw uaktywnił w latach 80-tych wydając do dziś kilka albumów, to dziś wszyscy zachwycali by się "klasycznym Iron Claw" a Pentagram... taki tam może i fajny ale bez takiego znaczenia, wpływu, w sumie efemeryda, tylko dla fanów, historyków gatunku itd. ;)
Fakty są, jakie są, więc ciężko mieć pretensje, że stanowią podstawę dla dyskusji.
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18642
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: PENTAGRAM

21-04-2011, 13:52

IRONMIL pisze:To prawda. Ostatnio w ogóle dochodzę do tego, że lata 70-te to chyba dziesięciolecie, które zrodziło najwięcej wartościowych płyt i zespołów (a na pewno relatywnie do ich liczby w ogóle)
Spore uogolnienie, ale faktem jest ze sporo tego bylo.
IRONMIL pisze:stwierdziłeś, że to "zespół, których było na pęczki" - jeśli chciałeś przez to powiedzieć, że PENTAGRAM jest wyjątkowy to najwidoczniej źle Cię zrozumiałem :)
Napisalem co napisalem, a jak ty to zinterpretowales to twoja sprawa. :)

Do dzisiaj jest/isnieje wiele zespolow dzialajacych, ktore wydawaly genialne plyty, ktore przesuwaly granice a jednak istnieja w swiadomosci w bardzo ograniczony sposob. Te zespoly istnieja i wydaja plyty, Magma wydala w 2009 znakomita plyte Ëmëhntëhtt-Re, na ktorej byly utwory skomponowane w latach 70 bodajze, czyli jak podobno w nowym Pentagram. No i co z tego wynika, oprocz tego, ze byl/jest to zespol wyjatkowy? Wg mnie kazdy powinien znac Magme, a kto zna? Do dzisiaj dziala Univers Zero, Present. Co z tego jak bardziej znane jest Riverside i Porcupine Tree?
Pytanie za 10 punktow: ktore z nazw powyzej kojarzysz i ktore bardziej?
woodpecker from space
Raf
w mackach Zła
Posty: 975
Rejestracja: 13-04-2011, 08:26
Lokalizacja: z ID

Re: PENTAGRAM

21-04-2011, 15:08

IRONMIL pisze:W sumie nietrudno sobie wyobrazić, że Ozzemu w wieku 5 lat tramwaj upierdolił nogi i zamiast w Black Sabbath wystąpił na paraolimpiadzie. Wtedy zamiast Ozzego śpiewałby ktoś inny i dziś kimś innym byśmy się zachwycali na ich klasycznych płytach, a Ozzy ..byłby jakiś tam może i fajny ale bez znaczenia, wpływu, w sumie efemeryda, tylko dla pasjonatów i historyków sportów paraolimpijskich.
Trochę ci to nie wyszło, bo ja podałem konkretny układ, Pentagram i Iron Claw, możemy przesłuchać sobie ich nagrania i porównać a ty porównałeś Ozzy i nie wiadomo kogo, przykład jakiego sportowca paraolimpijczyka, kto konkretnie? I jaki on ma głos?, <kolega Ironmil szuka teraz po youtube wokaliz paraolimpijczyków z amputowanymi nogami> hehe, no nie poszło ci tym razem. ;)
Awatar użytkownika
YNKE
w mackach Zła
Posty: 865
Rejestracja: 08-03-2009, 22:13
Lokalizacja: Kłodzko

Re: PENTAGRAM

21-04-2011, 19:24

Jak już wygrzebujemy przy okazji Pentagram wszystkie możliwe trupy z szafy to proszę, nikt tu o nich nie wspomniał, a to zajebista kapela.


i
„Z delikatną ostrożnością pierdzę, żebym się nie zesrał”
Awatar użytkownika
Xapapote
weteran forumowych bitew
Posty: 1427
Rejestracja: 20-01-2006, 16:53

Re: PENTAGRAM

22-04-2011, 16:31



zajawka filmu o Robercie Leiblingu
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8389
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: PENTAGRAM

22-04-2011, 16:58

Chce to zobaczyc.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
0ms
rasowy masterfulowicz
Posty: 3285
Rejestracja: 02-02-2009, 22:05

Re: PENTAGRAM

22-04-2011, 17:13

jest jakas data premiery na dvd?
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8389
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: PENTAGRAM

22-04-2011, 17:15

When I was seven years old, I was getting drunk, smoking pot and hash. I started tripping on L.S.D. in ’64, when it was still legal, way before The Beatles did. I was 10, and taking legal L.S.D. 25 in an eyedropper in the eyeballs. Pure L.S.D. (laughs), real hallucinations, where you can sit and hold a conversation with your best friend all night long and he’s vivid as I would be standing in front of you or you are looking at your telephone, but he isn’t there at all. By ’71, I had stopped tripping already. I’d quit (laughs), and was already deep into heroin. Knee deep (laughs). A lot of shit reflects. I obsessively talk about drugs because it helps to keep me in check, because I don’t want to go back to where I came from

mocny zawodnik hehe
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
TORTURER
w mackach Zła
Posty: 977
Rejestracja: 10-06-2007, 17:01
Lokalizacja: Oxford

Re: PENTAGRAM

22-04-2011, 18:00

Przejaskrawie,ale Lemmy to przy nim miki jesli chodzi o bycie na fazie.
Death Dwells in Love
Awatar użytkownika
Xapapote
weteran forumowych bitew
Posty: 1427
Rejestracja: 20-01-2006, 16:53

Re: PENTAGRAM

22-04-2011, 20:53

Lem jednak bardziej się szanuje. co akurat jest korzystne dla każdego jego fana.

http://theobelisk.net/obelisk/2010/03/1 ... spoketome/ - super ten wywiad. fajny koleś z tego Bobby'ego ;-)
I told you. I can’t stop talking. I’m actually going to see a therapist about that.
wygadany i poczuciem humoru :P
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
Awatar użytkownika
YNKE
w mackach Zła
Posty: 865
Rejestracja: 08-03-2009, 22:13
Lokalizacja: Kłodzko

Re: PENTAGRAM

22-04-2011, 21:38

kurcze czytałem jakąś reckę ich nowej płyty, i koleś napisał że płyta ogólnie słaba wokal Bobbiego zmęczony i bez mocy. Każdemu palantowi który tak napisał kazałbym przejść taką drogę życiową jak Liebling i po czterdziestu latach takiego hardcoru tak wspaniale zaśpiewać on :)
„Z delikatną ostrożnością pierdzę, żebym się nie zesrał”
Maria Konopnicka

Re: PENTAGRAM

22-04-2011, 22:11

YNKE pisze:kurcze czytałem jakąś reckę ich nowej płyty, i koleś napisał że płyta ogólnie słaba wokal Bobbiego zmęczony i bez mocy. Każdemu palantowi który tak napisał kazałbym przejść taką drogę życiową jak Liebling i po czterdziestu latach takiego hardcoru tak wspaniale zaśpiewać on :)
Moim zdaniem ta płyta pod względem wokalnym jest najlepszą płytą w ich dyskografii.
Awatar użytkownika
Deathless King
weteran forumowych bitew
Posty: 1477
Rejestracja: 30-12-2008, 23:51

Re: PENTAGRAM

22-04-2011, 22:14

Słucham tej plyty moze po raz 4 bodajze... Piekna plyta! Przez chwile poczulem ten sam dreszczyk jak wtedy gdy pierwszy raz uslyszalem za gowniarza BS. Autentyzm to niezaprzeczalna sila tej muzy. Na pewno bede do niej czesto wracal, ale nie do konca zgadzam sie z wielkim spustem pt. "plyta roku". Ta plyta jest poza takimi kategoriami, poza jakimis rankingami - tak przynajmniej ja ja traktuje. Wspaniala wycieczka w przeszlosc!
Only duzo tremolo na nietlumionych strunach is true!
535

Re: PENTAGRAM

22-04-2011, 22:28

Mnie wokal na tej płycie zahacza o The Cult (Ian Astbury) - zdaję sobie sprawę, że Pentagram jest nadrzędnym do The Cult, ale tak to słyszę i tak to mi się zajebiście podoba - możecie mnie teraz zaszlachtować.
Kto pierwszy?
Maria Konopnicka

Re: PENTAGRAM

22-04-2011, 22:44

Deathless King pisze: Na pewno bede do niej czesto wracal, ale nie do konca zgadzam sie z wielkim spustem pt. "plyta roku". Ta plyta jest poza takimi kategoriami, poza jakimis rankingami - tak przynajmniej ja ja traktuje. Wspaniala wycieczka w przeszlosc!
Nie zrozumiałeś tej płyty... słuchaj jej dalej. :)
535 pisze:Mnie wokal na tej płycie zahacza o The Cult (Ian Astbury) - zdaję sobie sprawę, że Pentagram jest nadrzędnym do The Cult, ale tak to słyszę i tak to mi się zajebiście podoba - możecie mnie teraz zaszlachtować.
Kto pierwszy?
Mi nic nie zahacza... ale lubię The Cult, więc szlachtować nie będę. :)
Awatar użytkownika
Deathless King
weteran forumowych bitew
Posty: 1477
Rejestracja: 30-12-2008, 23:51

Re: PENTAGRAM

22-04-2011, 22:46

Wiedzialem ze ktos przyczepi sie akurat do tego zdania, ale ok :)
Only duzo tremolo na nietlumionych strunach is true!
ODPOWIEDZ