No sorry, ale to że nie ruszają mnie naste płyty zespołów, które kiedyś były dobre, to jest syndrom mojego wypalenia? Mogę się podjarać czymś w stylu ostatniego THE KILL, ale takie męczenie buły? No sorry. Ze starych ekip to liczę raczej na nowe Broken Hope, bo poprzednia płyta była zajebista i chyba najlepsza obok dwójki i trójki.Heretyk pisze:też mam takie wrażenieDrone pisze:Kolega ultravox ostatnio (jakieś 4 lata?) ma syndrom wypalenia i chyba niewiele rzeczy mu się podoba
SUFFOCATION
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: SUFFOCATION
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: SUFFOCATION
Proszę Cię... Naprawdę wolę sobie po raz enty posłuchać "Pierced From Within", która jara mnie tak samo jak naście lat temu, niż próbować się przekonać do płyty, która jest słabsza. Ja wiem, że są ludzie, którzy potrzebują mieć np. całą dyskografię Motorhead, ale są też tacy, którym wystarczy " Overkill" ;) Ok, nowe Suffo przesłucham jak zawsze, to jedna z moich ulubionych kapel. Ale mało kto trzyma poziom po tylu latach grania, szczególnie w trybie "płyta-trasa-płyta". Moim zdaniem to prawie niemożliwe i kapele typu Suffocation, Sinister itp. są tego dobrym przykładem.Heretyk pisze:słuchałeś tego porządnie, czy jednym uchem?
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15914
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: SUFFOCATION
Tryb Płyta trasa płyta źle wpływa na zespoły, które co rusz wydają kolejne albumy, najlepszym przykładem jest tutaj Vader. Sinister może trochę, ale oni mają taką sinusoidę, raz nagrają znakomity materiał, by później chcąc coś polepszyć, nagraja coś słabszego. Jeśli chodzi natomiast o Suffocation, to nie wydają płyt co rok, mają czas na dopracowanie tych numerów, i jedyną bolączką jest produkcja, bo numery same w sobie złe nie są. To wciąż masywne, ciężkie, brutalne i technicznie zaawansowanie granie, które inspirowało i nadal inspiruje rzeszę kolejnych naśladowców. Podobnie jak kolega Heretyk, powiem krótko - to jebane Suffocation, będzie dobrze.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: SUFFOCATION
jakbym samego siebie czytał, tak że mi tego typu rzeczy nie musisz tłumaczyć, niemniej akurat Suffo, w mojej opinii, jest jednym z nielicznych zespołów, które ciągle trzymają tak wysoki poziom, że warto się dobrze wsłuchać i w te nowsze płyty. ale oczywiście nic na siłę - jak nie, to nie ;)ultravox pisze:Proszę Cię... Naprawdę wolę sobie po raz enty posłuchać "Pierced From Within", która jara mnie tak samo jak naście lat temu, niż próbować się przekonać do płyty, która jest słabsza. Ja wiem, że są ludzie, którzy potrzebują mieć np. całą dyskografię Motorhead, ale są też tacy, którym wystarczy " Overkill" ;) Ok, nowe Suffo przesłucham jak zawsze, to jedna z moich ulubionych kapel. Ale mało kto trzyma poziom po tylu latach grania, szczególnie w trybie "płyta-trasa-płyta". Moim zdaniem to prawie niemożliwe i kapele typu Suffocation, Sinister itp. są tego dobrym przykładem.Heretyk pisze:słuchałeś tego porządnie, czy jednym uchem?
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10117
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: SUFFOCATION
Chyba się jednak przekonałem w pewnym stopniu do tego kawałka po paru (trzech) przesłuchaniach. Zwietrzam potencjał.
- Mariusz Wędliniarz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2466
- Rejestracja: 21-09-2011, 13:13
Re: SUFFOCATION
podejrzewam, że za jakiś czas większość tu piszących będzie się rozpływała nad ta płytą tak jak było z nowym Immolation. Mi się ten numer bardzo podoba i okładka też.
Raz się zje, raz się nie zje.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12660
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: SUFFOCATION
Nowy numer jest bardzo dobry. Zdecydowanie lepszy niż całe Pinnacle of Bedlam razem wzięte, które po Blood Oath było dla mnie totalnym rozczarowaniem.
all the monsters will break your heart
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: SUFFOCATION
rozdaneMariusz Wędliniarz pisze: Mi się ten numer bardzo podoba i okładka też.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15914
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: SUFFOCATION
Mariusz Wędliniarz pisze:podejrzewam, że za jakiś czas większość tu piszących będzie się rozpływała nad ta płytą tak jak było z nowym Immolation. Mi się ten numer bardzo podoba i okładka też.
Coś w tym jest. Ocenianie całego albumu po przesłuchaniu jednego kawałka to jak wróżenie z fusów. Dlatego też mogę się wypowiedzieć czy podoba mi się brzmienie, czy dany utwór mi się podoba, ale nie powiem że to zwiastun nadchodzącej klapy w postaci płyty.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10117
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: SUFFOCATION
Okładka straszna jak kac połączony ze sraczką.Mariusz Wędliniarz pisze:podejrzewam, że za jakiś czas większość tu piszących będzie się rozpływała nad ta płytą tak jak było z nowym Immolation. Mi się ten numer bardzo podoba i okładka też.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: SUFFOCATION
Być może. Dlatego mam nadzieję, że tylko mi się wydaje, iż nowy kawałek jest znacznie gorzej wyprodukowany niż "Pinnacle of Bedlam", ze szczególnym uwzględnieniem bębnów.nicram pisze:Nowy numer jest bardzo dobry. Zdecydowanie lepszy niż całe Pinnacle of Bedlam razem wzięte, które po Blood Oath było dla mnie totalnym rozczarowaniem.
Co do okładki to mogli ogłosić konkurs w w jednej klasie szkoły średniej, dać za to koszulkę w nagrodę i uzyskaliby znacznie lepszą pracę wraz z grafikami do wkładki.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15914
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: SUFFOCATION
Powracając do tematu okładki - wielka szkoda, że nie namalował jej Dan Seagrave, wydaje mi się, że jego styl wybitnie pasuje do ich muzyki. Byłoby i klasycznie, i ładnie, i wszyscy byliby zadowoleni.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12660
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: SUFFOCATION
O produkcji chyba wszystko już zostało powiedziane. Od wielu lat brutalne zespoły nie wiedzieć czemu kochają to gówniane, plastikowe brzmienie. Mam nadzieję, że i tym razem dam jakoś radę przywyknąć a dobra muzyka i tak wypłynie na wierzch. Szkoda, że czasy takich produkcji jak Breeding the Spawn minęły bezpowrotnie. Przynajmniej u topowych zespołów.Pacjent pisze:Być może. Dlatego mam nadzieję, że tylko mi się wydaje, iż nowy kawałek jest znacznie gorzej wyprodukowany niż "Pinnacle of Bedlam", ze szczególnym uwzględnieniem bębnów.nicram pisze:Nowy numer jest bardzo dobry. Zdecydowanie lepszy niż całe Pinnacle of Bedlam razem wzięte, które po Blood Oath było dla mnie totalnym rozczarowaniem.
Co do okładki to mogli ogłosić konkurs w w jednej klasie szkoły średniej, dać za to koszulkę w nagrodę i uzyskaliby znacznie lepszą pracę wraz z grafikami do wkładki.
Co do okładki. Jest to oczywiście kupa, bo chyba Wiśniewskiemu udawało się tworzyć lepsze obrazy, tym niemniej nie wiem na ile można w tym przypadku winić zespół i czy w ogóle mieli coś do powiedzenia. Tzn. wybrali najlepszy obraz z morza gówna, które przedstawiła im wytwórnia. Na szczęście nie przywiązuję zbytniej wagi do takich rzeczy jak okładka.
all the monsters will break your heart
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15914
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: SUFFOCATION
Też mnie to ciekawi, na ile zespół ma coś do powiedzenia w kwestii okładki, a na ile wytwórnia, która ma jakichś tam artystów i podrzuca zespołowi gotowe prace na zasadzie: wybierzcie coś dla siebie?
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: SUFFOCATION
Tym gorzej dla zespołu, jeśli sam coś takiego wybrał.Nasum pisze:Też mnie to ciekawi, na ile zespół ma coś do powiedzenia w kwestii okładki, a na ile wytwórnia, która ma jakichś tam artystów i podrzuca zespołowi gotowe prace na zasadzie: wybierzcie coś dla siebie?
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15914
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: SUFFOCATION
Pacjent pisze:Tym gorzej dla zespołu, jeśli sam coś takiego wybrał.Nasum pisze:Też mnie to ciekawi, na ile zespół ma coś do powiedzenia w kwestii okładki, a na ile wytwórnia, która ma jakichś tam artystów i podrzuca zespołowi gotowe prace na zasadzie: wybierzcie coś dla siebie?
Zeby tak stwierdzić, trzeba byłoby zobaczyć inne prace które mieli do wyboru.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: SUFFOCATION
to niestety jest smutna i niepojęta prawdanicram pisze: O produkcji chyba wszystko już zostało powiedziane. Od wielu lat brutalne zespoły nie wiedzieć czemu kochają to gówniane, plastikowe brzmienie.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15914
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: SUFFOCATION
Heretyk pisze:to niestety jest smutna i niepojęta prawdanicram pisze: O produkcji chyba wszystko już zostało powiedziane. Od wielu lat brutalne zespoły nie wiedzieć czemu kochają to gówniane, plastikowe brzmienie.
Generalnie takie plastikowe brzmienie przeszkadza, irytuje i odziera muzykę z pierwotnej siły i mocy jaka w niej drzemie, ale paradoksalnie, są płyty do których takie brzmienie pasuje. Oczywiście w jakichś rozsądnych granicach, ale nie wyobrażam sobie dajmy na to takiego Deeds Of Flesh z takim niechlujnym, zabrudzonym brzmieniem które ma Autopsy. I odwrotnie. Można się kłócić co do ideału brzmienia, ale Suffocation idealnie brzmi na trzeciej płycie - nie muszą tego kopiować, wiadomo, każdy muzyk chce próbować czegoś nowego, ale niechaj to będzie jakiś wyznacznik. Zresztą nie ma co gdybać, wyjdzie cały album, posłuchamy wtedy. Przy okazji ostatniej płyty też po premierowym kawałku niektórzy kręcili nosami, a potem po wysłuchaniu całości powiedzieli, że jest ok.
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3544
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: SUFFOCATION
To jest ciekawa kwestia, osobiście myślę że może być tak dlatego, że jak już się chłopaki technicznie napocą, to życzą sobie, żeby to wszystko co tam nawywijali było klarownie słychać. No i w ogóle po długim obcowaniu z matexem inaczej to na pewno słyszą. Kiedyś band nie miał za bardzo możliwości, żeby w domu przygotować sobie czysto brzmiące demo, więc byli przyzwyczajeni, że na każdym przedstudyjnym etapie słychać głównie łomot, przeskok w jakości całościowego odbioru własnej muzy następował dopiero w studio. Teraz z kolei klarowne cyfrowe nagrywanie w domu to żaden problem, inny jest punkt wyjścia, więc i majndset inny. Taka teoria, możliwe, że z dupy glytogona.nicram pisze: O produkcji chyba wszystko już zostało powiedziane. Od wielu lat brutalne zespoły nie wiedzieć czemu kochają to gówniane, plastikowe brzmienie. Mam nadzieję, że i tym razem dam jakoś radę przywyknąć a dobra muzyka i tak wypłynie na wierzch.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.