twoja_stara_trotzky pisze:
nudne to były pierwsze trzy - folkowe przytupańce, ukraińskie melodie ludowe i jakieś śpiewy z dupy. nowy jest surowy i znacznie mniej melodyjny, do tego ma IMO powalające brzmienie i całą masę potężnych punkowych riffów. świetna płyta. bardzo taka nordycka i chłodna.
Może i masz rację chuj wie, tylko 3 razy przesłuchałem, więcej nie dałem rady. Kto wie, czy za dziesiątym by mi nie podszedł, ale tego już się nie dowiem, nie mam siły na to

a z tymi przytupańcami to lekka przesada - fakt, te płyty są melodyjne, ale w taki dosyć specyficzny sposób, nie mający za wiele wspólnego z wiochą. Mi się takie granie względnie podoba, choć daleki jestem od zachwytów. A nowa mnie nuży i nic na to nie poradzę.