SHINING

[Kingu]

Fakt, że wciąż nie tkwi w piwnicy ze swoją muzyką i żyje z niej, świadczy że doskonale osiąga SWOJE cele. Wygląda na to, że zaspokojenie wysublimowanych gustów garstki znawców sztuki do nich nie należy. Te pochlebstwa tanie bynajmniej nie są, bo prawdopodobnie żaden inny zespół muzyczny z PL nie osiągnął tyle w muzycznym biznesie na świecie. Pomijam tych od disco polo, co sprzedają wielomilionowe nakłady w Chinach.

[hcpig]

Bayer Full o którym pisze Pingu ma realne szanse zastąpić (o ile już nie zastąpił) Behemoth w roli naczelnego polskiego produktu eksportowego :)

[0ms]

przeciez Behemoth nigdy nie byl nawet bliski zagrozenia pozycji Bayer Full w pewnych kregach ;)

[[V]]

Fakt, że wciąż nie tkwi w piwnicy ze swoją muzyką i żyje z niej, świadczy że doskonale osiąga SWOJE cele. Wygląda na to, że zaspokojenie wysublimowanych gustów garstki znawców sztuki do nich nie należy. Te pochlebstwa tanie bynajmniej nie są, bo prawdopodobnie żaden inny zespół muzyczny z PL nie osiągnął tyle w muzycznym biznesie na świecie. Pomijam tych od disco polo, co sprzedają wielomilionowe nakłady w Chinach.

Twoje zdanie jest takie, ze nalezy im sie z miejsca szacunek, bo sa z Polski, dobre, bo polskie i rozpoznawalne w świecie.
Takie podejscie jest mi kompletnie obce. W mojej opinii to nie jest żaden sukces do którego nalezy dązyc. owszem,komercyjny jest,tutaj nie ma dyskusji,są pieniądze ,jest popularnośc.ale warto sie zastanowic do kogo /do jakiej grupy wiekowej jest to adresowane i na czym ten sukces jest zbudowany.

muzyka sama w sobie nie jest niczym specjalnym,szczególnie biorąc pod uwage mocno wyśróbowane standardy światowe zespól darskiego nie rodzaje kart w współczesnej muzyce ekstremalnej.

co innego buduje ten sukces? na pewno niekonczace sie trasy koncertowe podczas których sprzedaje sie ta muzyke w kolorowym opakowaniu poprzez specyficzny,dość infantylny image ,nachalną machine promocyjną i epatujące kiczem i tandeta videoclipy.

a w kraju? gwałtowny wzrost popularności zostal dopiero odnotowany gdy lider skumał sie z salonową pindą a póżniej dopadła go choroba o której pisano wszędzie przez kilka miesiecy. Ot,sukces made in poland.

Ten zespół i jego lider uosabiają wszystkie te najbardziej jarmarczno buraczane cechy polskiego zawodnika który nagle staje na świeczniku; pręzenie klaty,nienaturalne wyobrażenia co do własnych możliwości i co mnie najbardziej chyba wkurwia,zycie w przeswiadczeniu,ze tworzy sie nie wiadomo jakie artystyczne projekty które zawojują świat,gdy tak na prawde swiat sie z tego śmieje.

no coś w tym kurwa jest,ze polaczek napręzy muskuły zatrudni ekipe filmową i wychodzi beka a MAYHEM wyjdą na scene przebrani za królika Bugsa z marchewką i jest konsternacja,cyna,szydera,niedowierzanie,ale koniec konców i respekt.
Behemoth brakuje tego wyczucia i cały czas brną w ta plastikowa szopke dla nastolatków,na Inner Sanctum pokazali ,ze stac ich na coś bardziej wysublimowanego,niestety to był chyba tylko epizod.

[Alsvartr]

znaczy jak cos nie jest wybitne na skale globalna, jest na poziomie polskiego wyrobnika? ojkofobia mi tu odrobine zajezdza ;)

Chodzi mi o to że pozowania na króla świata i mega zajebistego gościa, któremu 99% populacji może czyścić buty zakrawa na śmieszność. W skali świata i historii są rzeczy ważne i ważniejsze. No i niestety, muzyka metalowa (tak samo jak i w moim przekonaniu muzyka i sztuka w ogóle) jest tylko tą ważną. Ja się tutaj nie umiem powstrzymać od pewexowania, no bo jakby tak porównać zajebistość choćby nie wiem jak zajebistego artysty, to w skali ważności zawsze będzie stał za Karlem Benzem, czy braćmi Wright. Ale dość już tego offtopa, zostawmy ten temat fanom Shining. ;)

[Kingu]

twoje zdanie jest takie,ze nalezy im sie z miejsca szacunek bo sa z Polski,dobre ,bo polskie i rozpoznawalne w świecie.

Wykreśl z Polski, dopisz w metalu i jest to samo. Rozpoznawalni są, a to już dużo na coraz tłoczniejszej scenie. Na czym ten sukces jest zbudowany to z mojego punktu widzenia nieistotne, może być i na trupach. Grupa docelowa / wiekowa też jest bez znaczenia, bo bez względu na odbiorcę wyciągają z kieszeni te same banknoty.
Typowo polski to jest syndrom trabanta, w kontekście ich sukcesu komercyjnego. I w tym kontekście te nieraz buńczuczne i prowokacyjne wypowiedzi w mediach są solą w oku krytyków sztuki.

[manieczki]

singiel złoty w Szwecji

[manieczki]

http://www.avantgardemusic.com/wordpress/?p=1196

[manieczki]

foty z planu nowego klipu

[choronzon14]

Ale ma dupa cellulit na ... dupie

[Perversor]

co to za recydywa na tej 2giej od dołu fotce z Kvarforthem?

[hcpig]

Do którego numeru będzie ten klip?

[0ms]

a co za roznica?

[hcpig]

Zasadnicza bo na tej płycie są numery dobre i niedobre.

[est]

Czyli dobre i złe;)

[manieczki]

oj, przytyło się paniczowi kvarforthowi po SSRI ;)

[choronzon14]

za dobrze sie plyty sprzedaja :)

[manieczki]

Hoest poszedł w ślinę :)

[Only_True_Believers]

dobrze mi coś mówiło ,ze to taake jest pedalskie :)

[Morph]

O_o

EDIT: znajdź 10 różnic: