HATE ETERNAL

[Plagueis]

Trza jednak przyznać, że jest tu kilka tak podniosłych solówek, że można rzygnąć, zwłaszcza ta w kawałku nr 3

dla mnie są zajebiste. chyba najlepsze jakie mieli

Zdecydowanie.

[Sybir]

Ta pasowałaby jak ulał do nowego albumu Horrendous :D

Chyba w życiu nawet nie widziałeś gitary skoro takie dyrdymały wypisujesz! Mam nadzieję, że to poniedziałkowy poranek przejął twoje konto!

To i tak dobrze, że nie niedzielny :D Gitarę widziałem kiedyś w filharmonii.

[Sybir]

Myślę, że po kilkunastu kolejnych odsłuchach to mylne moim zdaniem wrażenie zniknie.

Panie Kolego, obecnie nie zanosi się, żeby licznik przesłuchań przekroczył wartość dwucyfrową ;) Jeśli jednak stanie się inaczej, dam znać.

[Nasum]

Myślę, że po kilkunastu kolejnych odsłuchach to mylne moim zdaniem wrażenie zniknie.

Panie Kolego, obecnie nie zanosi się, żeby licznik przesłuchań przekroczył wartość dwucyfrową ;) Jeśli jednak stanie się inaczej, dam znać.

U mnie ten licznik wartość dwucyfrową uzyskał w pierwszych dniach ;-) Daj znać jak już osłuchasz materiał, czy nadal odnosisz takie wrażenie.

[est]

Dzisiejszym metalowym ryneczkiem rządzi zupełnie coś innego niż muzyka. Takiego HE nie zamawia się w preorderze z toną merchu, bo jest zbyt tradycyjne zarówno w samej sferze muzycznej jak i marketingowej, a tym marketingiem daje się skutecznie podkręcić pozytywny odbiór tej pierwszej ze sfer, nawet jakby miała to być muzyka wtórna i kalkowana jak memy z Kwaśniewskim. Dlatego, kiedy ktoś sobie coś już kupi, to potem przesłucha te kilkanaście razy, nawet jakby to miało być najgorsze gówno jakie w życiu słyszał, może nawet pochwali w sieci i przejdzie się na koncert we wcześniej zakupionym merchu. Natomiast do całej reszty podchodzi się tak, jak widać powyżej.

P.S. te solówki to jednak jest trochę taka jazda figurowa na łyżwach podczas meczu hokeja.

[Sybir]

Chuja prawda. Przecież kupuję wszystko, jak leci, a chwalę tylko te płyty, za które mam jakieś bonusy.

[Nasum]

Ni do końca rozumiem.

Nie kupiłem HE w preorderze z toną merchu, ale gdyby okazała się płyta gównianą, to nie katowałbym się słuchając jej kilkanaście razy. Pierwszy odsłuch był z sieci więc wiedziałem już czego się spodziewać i wiedziałem, że chcę tą płytę na półce. Chwalę, bo jest dobra.

A co do solówek - uważasz że są zbyt rozbudowane, patetyczne w stosunku do kompozycji? Ciekawe spostrzeżenie, bo ja akurat twierdzę, że solówki fajnie uzupełniają te utwory podkreslając ich odrębność a także eksponując klimat.

[est]

No tak. Ale widzisz, ty znasz się na łyżwach i ten wjazd łyżwiarki nie przeszkadza ci w odbiorze meczu aż tak bardzo. w końcu łyżwy to łyżwy, a przy okazji przez chwilę popatrzysz na jej jakże zgrabne nogi. Wynika to z twojego doświadczenia jako stałego bywalca lodowiska. Kogoś kto nie zna się na łyżwiarstwie i hokeju może ruszyć jedynie jakaś bijatyka, która chwilowo podbije poziom adrenaliny, ale częścią tego sportu nie jest pomimo swojej powszechności. I tutaj dochodzimy do sedna. Pod wpływem tego impulsu zamawia merch i wykupuje cały nakład winyli w każdym kolorze. Po meczu przerwanym tylko krótkim solem łyżwiarki ewentualnie uśmiechnie się pod nosem, może coś tam sobie pożartuje w sieci, ale na to lodowisko raczej już nie wróci..

Nie kupiłeś tony merchu HE bo to nie jest zespół, który działa w taki sposób. Wytłumaczyłem to przecież we wcześniejszym poście.

[Plagueis]

Yyyyy...chyba jednak wrócę tu po spożyciu - bez tego nie ogarnę.

[est]

Fury and Flames obchodzi dzisiaj piętnastolecie wydania i z tej okazji chciałem pozdrowić kolegę Nasuma i przypomnieć, że to okropny album.

[Nasum]

Fury and Flames obchodzi dzisiaj piętnastolecie wydania i z tej okazji chciałem pozdrowić kolegę Nasuma i przypomnieć, że to okropny album.

Serdecznie dziękuję za pozdrowienia i przypomnienie o tym okropnym albumie. Jest nadal na półce w dziale "ku przestrodze" i właśnie leci kontrolny odsłuch.