INCANTATION

[Żułek]

Jeśli ktoś jest ciekawy mojej opinii, to zachęcam do lektury recenzji:

INCANTATION - Sect of Vile Divinities

bardzo ładnie

[maciek z klanu]

Brzmienie XXI wieku ale kompozycje naprawdę zajebiste.

Chłopaki ale co to znaczy brzmienie xxi wieku? Mogę podać kilkaset płyt z xxi w. Które brzmią lepiej. Z duszą.

[maciek z klanu]

Jeśli ktoś jest ciekawy mojej opinii, to zachęcam do lektury recenzji:

INCANTATION - Sect of Vile Divinities

Co do brzmienia - jest przeciętne. Ani jakieś zajebiste, ale też nie psuje przyjemności z odsłuchu. Co do tego, że jest to zlepek riffów to zupełnie się nie zgodzę. Pod względem kompozycyjnym to jest ich najlepsza płyta od dawien dawna. Jest świeża i zróżnicowana. Zresztą nie będę się rozpisywał, wszystko to zawarłem w recenzji

Muszę też wrócić do Profane Nexus, bo w okolicach premiery poleciało parę razy i jakoś zupełnie bez emocji odebrałem tę płytę. Tej zaś chce mi się słuchać i słuchać.

Nie do końca się zgadzam ale kolejny bdb tekst!

[Harlequin]

Brzmienie jest... suche, ale nie plastikowe, więc nie ma tragedii. To chyba jednak ich najgorzej wyprodukowany album.

Produkcja Primordial Domination chyba jeszcze mniej mi sie podobała.

[maciek z klanu]

Brzmienie jest... suche, ale nie plastikowe, więc nie ma tragedii. To chyba jednak ich najgorzej wyprodukowany album.

Produkcja Primordial Domination chyba jeszcze mniej mi sie podobała.

Niebyła jakaś dobra ale był ten brud i ciężar na niej, a tutaj...

[ursus]

W dzisiejszych czasach nie ma szans na nagranie płyty z takim brzmieniem jak na Mortal... . Dzisiaj ci panowie są po 50ce i towar musi się sprzedać lub być bardziej dostępnym dla szerszej publiczności.

[Pacjent]

W dzisiejszych czasach nie ma szans na nagranie płyty z takim brzmieniem jak na Mortal... . Dzisiaj ci panowie są po 50ce i towar musi się sprzedać lub być bardziej dostępnym dla szerszej publiczności.

Dlaczego? Są jakieś przeszkody techniczne, których nie było na początku lat 90-ych?

[maciek z klanu]

W dzisiejszych czasach nie ma szans na nagranie płyty z takim brzmieniem jak na Mortal... . Dzisiaj ci panowie są po 50ce i towar musi się sprzedać lub być bardziej dostępnym dla szerszej publiczności.

Przecież wychodzi mnóstwo płyt z brzmieniem ala lata 90. I się sprzedają.

[maciek z klanu]

Już kończąc z narzekaniem na brzmienie to lepiej to brzmi z głośników niż ze słuchawek jak dla mnie.

[Medard]

Już kończąc z narzekaniem na brzmienie to lepiej to brzmi z głośników niż ze słuchawek jak dla mnie.

Dla mnie każda muzyka lepiej brzmi z głośników, byle nie takich jak z laptopa,
to kwestia percepcji, lubię gdy muzyka mnie niejako otacza niż wbija się w głowę przez słuchawki.

Właśnie maluję ścianę pobazgraną wcześniej przez siostrzeńca.
Kolumny odpowiednio przestawone, leciał najpierw symbolic, potem Individual Death.

To jest piękne być tak zanurzony w ulubionych dźwiękach.

[Darekthrone]

W dzisiejszych czasach nie ma szans na nagranie płyty z takim brzmieniem jak na Mortal... . Dzisiaj ci panowie są po 50ce i towar musi się sprzedać lub być bardziej dostępnym dla szerszej publiczności.

Przecież wychodzi mnóstwo płyt z brzmieniem ala lata 90. I się sprzedają.

Stylizowanych na brzmienie lat 90' ale to jednak nie to samo. Choćby w kwestii produkcji bębnów czy dynamiki, która zazwyczaj jest mizerna ( loudness war again ).

[Wódka i Piwo]

Werbel, werbel uber alles!

[Rumburak]

Nowa płyta bardzo mi się podoba. Niedostatki brzmieniowe zlikwidowała płyta nagrobna postawiona w pokoju odsłuchowym. Jest smród, brud i zgnilizna znana choćby z legendarnego debiutu. Wreszcie znalazłem dla niej zastosowanie. Płyty nagrobnej z ogrodu. Jak chcecie to mogę odsprzedać, mam jeszcze parę sztuk. Powinno rozwiązać wasze problemy z nowoczesnym, plastikowym brzmieniem.

[Bloodcult]

Entombed posłuchaj, może coś z niej popłynie...

[Nasum]

Nowa płyta bardzo mi się podoba. Niedostatki brzmieniowe zlikwidowała płyta nagrobna postawiona w pokoju odsłuchowym. Jest smród, brud i zgnilizna znana choćby z legendarnego debiutu. Wreszcie znalazłem dla niej zastosowanie. Płyty nagrobnej z ogrodu. Jak chcecie to mogę odsprzedać, mam jeszcze parę sztuk. Powinno rozwiązać wasze problemy z nowoczesnym, plastikowym brzmieniem.

Mnie tam pierdoli brzmienie werbla, płyta jest kozacka.

[WaszJudasz]

Niedostatki brzmieniowe zlikwidowała płyta nagrobna postawiona w pokoju odsłuchowym.

Nie wiem na ile to na serio, ale przypomniało mi się, że w latach młodzieńczych naprawdę miałem w pokoju - na biurku - płytę nagrobną. A w każdym razie kawałek. Przytargałem toto z cmentarza, bo było już chyba nieużywane, ale podobało mi się, że pękło tak, że zostało na tym ułamanym fragmencie tylko EGO DUSZY.

Taka mała dygresja, a nowe Incantation bardzo spoko, acz bez obsrania katafalku.

[Medard]

Jeżeli kawałki macew są w klimacie, a dla mnie tak, to gdy będziemy grilować na ogródku u kumpla, wspomnę nowe incantation.

[Deathhammer66]

Jak chcecie podyskutować o brzmieniu werbla, to zapraszam na pierwszą część wpisu o dyskografii niniejszego zespołu

INCANTATION, czyli piewcy buchającego siarką bluźnierczego death metalu

[Drone]

Jak chcecie podyskutować o brzmieniu werbla, to zapraszam na pierwszą część wpisu o dyskografii niniejszego zespołu

INCANTATION, czyli piewcy buchającego siarką bluźnierczego death metalu

Nie zgodzę się z tym, że w latach 90 INCANTATION było niedocenione. "Onward To Golgotha" wywołała spustoszenie i była wymieniana wraz z "Dawn of Possession" IMMOLATION wśród płyt, które szły zaraz po MORBID ANGEL i DEICIDE w amerykańskim death metalu.

[Nasum]

Owszem, były docenione. Ale na pewno w pewnym stopniu przeoczone, albo inaczej - te płyty pozostały w cieniu największych, czyli Morbid Angel, Cannibal Corpse, Deicide. Nie było o nich aż tak głośno i nie pisano o nich tak wiele jak w przypadku tych własnie zespołów. To już o scenie szwedzkiej, czyli Entombed, Grave, Unleashed czy Dismember pisano więcej.