OBITUARY

[PureHate]

bardzo słaby utwór.

ale dlaczemu ?

[byrgh]

bo brzmi jak spod teutońskiego młota.

nie wiem jak zabrzmi całość, ale sobie wyobrażam. za to szkoda, że ostatnia płyta może okazać się tylko wypadkiem przy pracy.

[[V]]

bardzo słaby utwór.

ale dlaczemu ?

bo chuj się w nim dzieje.nuda,montonnia,ten motyw na którym się opiera wybitnie słaby. Ich siłą zawsze był groove i świetne riffy,melodie tym razem tego zabrakło.

[Żułek]

spokojnie to tylko singielek ;) o żadnej płycie mowy nie ma ;)

[PureHate]

Mnie siedzi,riff jest prosty i wpada w ucho a kawałek nie jest na siłę rozciągnięty.Oczywiście daleko do zachwytów,ale jest dobrze

[ultravox]

Mam podobne odczucia jak w przypadku nowych numerów METALLICA, DARKTHRONE, VADER etc. Albo ja się starzeję, albo oni, albo i to i to ;)

[[V]]

Mam podobne odczucia jak w przypadku nowych numerów METALLICA, DARKTHRONE, VADER etc. Albo ja się starzeję, albo oni, albo i to i to ;)

tylko Metallica się broni (szczególnie wersja live tego kawałka) A najlepiej w ogóle to się broni nowy track Opeth.

[ultravox]

Słuchałem, ale to co dzisiaj graja to już nie moja bajka, nie ciągnie mnie obecnie do takiej estetyki. Ale tam przynajmniej czuć jakiś zapał.

[[V]]

Słuchałem, ale to co dzisiaj graja to już nie moja bajka, nie ciągnie mnie obecnie do takiej estetyki. Ale tam przynajmniej czuć jakiś zapał.

e,przecież ten numer to prawie zupełna zmiana stylu, nie ma prawie nic wspólnego z tamtym progresywnym death metalem który nażarł się zbutwiałych liści ,jesiennych klimatów i romantycznych historyjek.

[ultravox]

"Heritage" to bodajże ostatnia ich płyta, którą przesłuchałem w całości i tam już chyba w ogóle nie było death metalu. Czy to zmiana stylu, to trudno mi oceniać, bo ich nowsze albumy znam słabo, a ten numer wydaje mi się mimo wszystko naturalna konsekwencją drogi, którą krocza od lat. Tak czy inaczej nie trafia to w mój gust i nawet gdyby było to nie wiem jak piękne, to i tak gdy najdzie mnie ochota na Opeth to włączę "Orchid" albo "Morningrise" ;)

[[V]]

Tak czy inaczej nie trafia to w mój gust i nawet gdyby było to nie wiem jak piękne, to i tak gdy najdzie mnie ochota na Opeth to włączę "Orchid" albo "Morningrise" ;)

Piękne to słowo które mi nie pasuje do tego co teraz grają.A dwie ostatnie płyty są świetne,nijak mają się do Twoich faworytów ale to wciąż świetna muzyka (do której sam przekonałem się dopiero stosunkowo niedawno bom naiwnie myślał ,że szyją swetry dla złamanych serduszek a tak nie jest)

[535]

Jest zajebiście, sięgnęli do korzeniów.

+1

[ultravox]

Piękne to słowo które mi nie pasuje do tego co teraz grają.A dwie ostatnie płyty są świetne,nijak mają się do Twoich faworytów ale to wciąż świetna muzyka (do której sam przekonałem się dopiero stosunkowo niedawno bom naiwnie myślał ,że szyją swetry dla złamanych serduszek a tak nie jest)

To nie jest kwestia uprzedzeń, po prostu nijak mnie nie ciągnie do tego, co teraz grają ;) Nie odmawiam tej muzyce jakości - ba, nawet nie do końca jestem w stanie ocenić jej jakość - ale dopóki nie wróci mi potrzeba karmienia uszu taką estetyką, to nie ma chyba sensu żebym pod te płyty podchodził. Może kiedyś... Tak czy inaczej życzę im jak najlepiej na nowej drodze życia ;)

Swoją drogą "Heritage" mi się podobała nawet, ale nie na tyle, żeby została ze mną na dłużej.

[Nasum]

Mam podobne odczucia jak w przypadku nowych numerów METALLICA, DARKTHRONE, VADER etc. Albo ja się starzeję, albo oni, albo i to i to ;)

Dopóki nie wymyślą podróży międzygwiezdnych, wszyscy będziemy starzeć się w takim samym tempie ;-)

A porównując najnowsze dokonania takiego dajmy na to Vader i Obituary, to mimo tego, że przedstawiony kawałek jest tylko dobry, to jednak bardziej przemawia do mnie propozycja Amerykanów. Przeczuwam, że nowa płyta będzie co najmniej tak samo dobra.

[Nasum]

spokojnie to tylko singielek ;) o żadnej płycie mowy nie ma ;)

Ano właśnie - spojrzałem na Metal Archives i tam też skrobnęli, że to singiel. Tak więc jest nadzieja, że okładka albumu będzie lepsza, bo ta którą zaprezentowali, owszem, nie jest zła, ale tło mogłoby być zdecydowanie bardziej dopracowane. I może jednak namaluje ją Marshall.

[moonfire]

Dość nudny ten wał, chociaż atmosfery nie można mu odmówić. Nie zachęca, ale płytę pewnie na Spotifaju sprawdzę.

[Triceratops]

nie ma tragedii ani spustu, ot typowy kawalek z milion razy przemielonych, znajomych riffow

[est]

A czy jest dużo NYHC?

[535]

Niet. Jest to co misie lubio najbardziej. CF i darcie japy.

[Nasum]

Niet. Jest to co misie lubio najbardziej. CF i darcie japy.

No bo tak właściwie od Obituary niczego więcej nie oczekuję, nie spodziewam i nie chcę - ma być prosto, z fajnymi melodiami, solówkami tak oszczędnymi że aż strach i rykiem ubijanego zwierza. Nowy kawałek trochę może za mało konkretny, ale słychać że idą w dobrym kierunku. Czekam na całą płytę.