KRIEGSMASCHINE

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17219
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: KRIEGSMASCHINE

26-02-2014, 21:43

nicram.... co Ty bierzesz? Jakieś piguły buntu?

Nowy KSM jest zupełnie inny niż debiut. Jest MNIEJ zaskakujący niż "Transfigurations" gdyż jest rozwinięciem właśnie tego, co się pojawiło na splicie. Debiut był zbiorem różniących się od siebie utworów. Na Enemy of Man mamy CIĘŻKOPRZYSWAJALNY monolit muzyczny z negatywnymi wibracjami. No to już zdecydowanie nie jest muzyka rozrywkowa.... Ale pochłania, wciąga jak czarna dziura. Ciężko dostrzec w niej barwy muzyczne, gdyż ta muzyka jest tak gęsta i skondensowana, że nie odbija światła. Taka antymateria dźwiękowa.

Jest jak moment w którym Lycyfer zrozumiał, że bóg już go nie kocha i utracił łaskę pierwszej po bogu istoty. Rodzi się w nim rosnący żal, rozczarowanie, sprzeciw, bunt i nienawiść do człowieka, który stał się ukochanym dziełem stwórcy...
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Awatar użytkownika
yossarian84
rasowy masterfulowicz
Posty: 3291
Rejestracja: 24-07-2010, 12:16

Re: KRIEGSMASCHINE

26-02-2014, 21:49

trup pisze:Jest jak moment w którym Lycyfer zrozumiał, że bóg już go nie kocha i utracił łaskę pierwszej po bogu istoty. Rodzi się w nim rosnący żal, rozczarowanie, sprzeciw, bunt i nienawiść do człowieka, który stał się ukochanym dziełem stwórcy...
aha. a ja tam po prostu gitary słyszę.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: KRIEGSMASCHINE

26-02-2014, 21:50

To jest płyta dla dorosłych - tu już nie ma ani grama rozrywki.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17219
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: KRIEGSMASCHINE

26-02-2014, 21:53

yossarian84 pisze:
trup pisze:Jest jak moment w którym Lycyfer zrozumiał, że bóg już go nie kocha i utracił łaskę pierwszej po bogu istoty. Rodzi się w nim rosnący żal, rozczarowanie, sprzeciw, bunt i nienawiść do człowieka, który stał się ukochanym dziełem stwórcy...
aha. a ja tam po prostu gitary słyszę.
...bo Ty płytki człowiek jesteś... oglądasz komedie... i nie lubisz von Triera.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Awatar użytkownika
COFFIN
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7969
Rejestracja: 23-11-2005, 21:28

Re: KRIEGSMASCHINE

26-02-2014, 22:02

Drone pisze:To jest płyta dla dorosłych - tu już nie ma ani grama rozrywki.
W tym momencie pomyślałem o jednej płycie - słyszałeś nową Gehennę?
'Come the Blessed Madness'
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: KRIEGSMASCHINE

26-02-2014, 22:05

COFFIN pisze:
Drone pisze:To jest płyta dla dorosłych - tu już nie ma ani grama rozrywki.
W tym momencie pomyślałem o jednej płycie - słyszałeś nową Gehennę?
Nie, ale czeka w kolejce na odsłuch. Mówisz, że warto?
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
COFFIN
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7969
Rejestracja: 23-11-2005, 21:28

Re: KRIEGSMASCHINE

26-02-2014, 22:10

Jak najbardziej, świetna płyta. Wiem, że KSM bardziej Ci podpasuje, ale moim zdaniem ten materiał jest bardziej 'dołujący', niż nowe KSM. Choć wiadomo - z deka inne podejście do tematu w obrębie jednego w sumie gatunku. Mi pasuje:)
'Come the Blessed Madness'
abstract
postuje jak opętany!
Posty: 569
Rejestracja: 16-05-2013, 19:45

Re: KRIEGSMASCHINE

26-02-2014, 22:12

trup pisze:nicram.... co Ty bierzesz? Jakieś piguły buntu?
Na Enemy of Man mamy CIĘŻKOPRZYSWAJALNY monolit muzyczny z negatywnymi wibracjami. No to już zdecydowanie nie jest muzyka rozrywkowa....
jakie bzdury. kolego, co ty jesz? masz probemy z przetrawieniem kompozycji lubianych patentow i kwiecistego patosu? slodycze sa lekkostrawne - ale im mniej wegli, tym lepiej. enemy of man ciezko przyswoic? co za bzdury...
Drone pisze:To jest płyta dla dorosłych - tu już nie ma ani grama rozrywki.
ja bym powiedzial, ze to jest plyta do ostrzenia noza, ktorym potem bedzie sie obierac kartofle. debiut natomiast byl zejsciem do piwnicy po te kartofle. i mysl, ktora jatrzy umysl i nie pozwala zasnac - jaki bedzie kolejny krok mikolaja? salatka jarzynowa? czy moze frytki? i ta mysl wypycha wszystko inne i tylko dla niej jest miejsce. rozwazania o enemy of man odkladamy do lamusa albo na pozniej
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17219
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: KRIEGSMASCHINE

26-02-2014, 22:27

No proszę! Bóbr opuścił żeremie! Znak, że wiosna idzie.
Bobrze.... nie dobrze z tobą oj niedobrze....
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
abstract
postuje jak opętany!
Posty: 569
Rejestracja: 16-05-2013, 19:45

Re: KRIEGSMASCHINE

26-02-2014, 22:38

trup pisze:No proszę! Bóbr opuścił żeremie! Znak, że wiosna idzie.
Bobrze.... nie dobrze z tobą oj niedobrze....
widzisz, to nie moja wina. kora nie smakuje jak kiedys. slonce nie grzeje mojego futra, a kiedy jest mokre, to marzne – czy ja się starzeje?! jestem przeciez stworzeniem wodnym. pytam sie mamy – co się dzieje? budze się i miby wiosna – slychac hity lata, a mnie one nie bawia. nie chce się budzic i nie chce paczec na to na co ja pacze! ej, ostatnio byłem u nutrii i ta mi mowi: WEZ KURWA OBCZAJ ENEMI OF MAN! no to sluchalismy, slonce swiecilo i grill był i te hity lata do piwka tez milo przygrywaly i patrzylismy razem na zachod slonca, a ja wylizalem jej futerko. niby fajnie, slocne swieci, muzyka gra – ale ja jestem bobrem mizantropem i wole sluchac szumu fal i nurtu i takich malych kamyczkow na dniei i i pelzania porostow po korze drzew

bobrza rada: jak na enemy of man widzisz niezglebiona ciemnosc i antymaterie dzwiekowa, to nie sluchaj nowego grave upheaval bo zapaskudzisz sobie kalesony
abstract
postuje jak opętany!
Posty: 569
Rejestracja: 16-05-2013, 19:45

Re: KRIEGSMASCHINE

26-02-2014, 22:40

btw
trup pisze: Jest jak moment w którym Lycyfer zrozumiał, że bóg już go nie kocha i utracił łaskę pierwszej po bogu istoty. Rodzi się w nim rosnący żal, rozczarowanie, sprzeciw, bunt i nienawiść do człowieka, który stał się ukochanym dziełem stwórcy...
nergal i danio by cie zrozumieli, bobry nie sa czule na metafory :(
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17219
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: KRIEGSMASCHINE

26-02-2014, 22:55

abstract pisze:btw
trup pisze: Jest jak moment w którym Lycyfer zrozumiał, że bóg już go nie kocha i utracił łaskę pierwszej po bogu istoty. Rodzi się w nim rosnący żal, rozczarowanie, sprzeciw, bunt i nienawiść do człowieka, który stał się ukochanym dziełem stwórcy...
nergal i danio by cie zrozumieli, bobry nie sa czule na metafory :(
Co sugerujesz... bo nie zrozumiałem...
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
abstract
postuje jak opętany!
Posty: 569
Rejestracja: 16-05-2013, 19:45

Re: KRIEGSMASCHINE

27-02-2014, 01:02

absolutnie nic

a tak na serio - nie uwazam, ze nowa plyta kriegsmaschine jest kiepska - nie nie. nie przesluchalem jej na tyle dobrze, by moc o niej powiedziec, ze jest bardzo dobra. jest na pewno nosna i bardzo szybko wchodzi w krwioobieg. na jak dlugo tam pozostanie, pokaze taki facet. nie dziwia mnie tez te grupowe spusty i moczenie majtek, bo po pierwsze - pierwsze wrazenie ok, po drugie - dzialanie efektu placebo. dziwi mnie tylko proba nazywanie tej muzyki trudna czy ciezko przyswajalna. nie wiem, czy przeoczylem, ale na razie poki co nie padlo w tym temacie slowo "ambitna" - to byloby juz zagranie z gatunku palce w grdyke albo i ponizej pasa

bardzo podobna do whtn, ktora pierwsze wrazenie zrobila dobre, poczatkowo wydawala sie byc chyba nawet piekielnie dobra, a dzis nie mam nawet ochoty popatrzec w jej kierunku

ale na pewno nowy ksm jest lepszy niz NUDNY thaw, ktorego kupilem, przesluchalem trzy razy i na wiecej nie bylo mnie stac
pr0metheus

Re: KRIEGSMASCHINE

27-02-2014, 01:25

abstract pisze:
nie dziwia mnie tez te grupowe spusty i moczenie majtek
A mnie dziwia, ta plyta jest tak inna niz wszystko co wczesniej zrobili ze nie ma chuja zeby wszystkim nagle podpasowalo. Zbiorowa histeria. Ja probowalem z kazdej strony, nie zalapalo, znudzilo. Po altered czy transfigurations duzy zawod. Za bardzo odplyneli w eksperymenty jak na moj gust.
abstract
postuje jak opętany!
Posty: 569
Rejestracja: 16-05-2013, 19:45

Re: KRIEGSMASCHINE

27-02-2014, 01:33

jakie eksperymenty? gdzieniegdzie chorek albo zawodzenie, ktore mozna nazwac wariacja na temat czystego wokalu. niestandardowa dla gatunku praca bebnow - odchodzenie od wzorca i kanonu, ale to przeciez nie jest eksperymentalny album. to nadal jest paradise lost black metal (nadal - mam na mysli ostatnia mgle, nie starsze wydawnictwa ksm)

sample na altered... byly bardziej eksperymentalne i nowatorskie niz to, co mamy tutaj
pr0metheus

Re: KRIEGSMASCHINE

27-02-2014, 01:46

A takie ze slychac tam duzo tylko nie ksm
abstract
postuje jak opętany!
Posty: 569
Rejestracja: 16-05-2013, 19:45

Re: KRIEGSMASCHINE

27-02-2014, 01:50

to jest akurat prawda
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8398
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: KRIEGSMASCHINE

27-02-2014, 08:09

abstract pisze:to nadal jest paradise lost black metal
hmmm...
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
Plastek
zahartowany metalizator
Posty: 5009
Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
Lokalizacja: Pot pod pachami
Kontakt:

Re: KRIEGSMASCHINE

27-02-2014, 08:11

pr0metheus pisze:
A mnie dziwia, ta plyta jest tak inna niz wszystko co wczesniej zrobili ze nie ma chuja zeby wszystkim nagle podpasowalo. Zbiorowa histeria. Ja probowalem z kazdej strony, nie zalapalo, znudzilo. Po altered czy transfigurations duzy zawod. Za bardzo odplyneli w eksperymenty jak na moj gust.
Cały czas mówię, że to następna forumowa święta krowa. Obstawiam, że następnym obiektem do spuszczania będzie nowy krążek Infernal War, niezależnie od tego jaki będzie, na masterfulu znów wybuchnie histeria i bukkake, będzie pierdolenie o trudnej, dorosłej, transgresywnej muzyce, która zapewne też obaliła komunizm, a album pewnie będzie mocno średni znając ich kondycje ze splitu. W przypadku KSM i faktu, że ta płyta jest po prostu śmiertelnie nudna, a większość boi się po prostu tego przyznać, bo koledzy z forum nie będą krytykującego uważać za dobrego kolegę i smyrać po grzybie, najbardziej niszczące jest określane tego krążka jako trudnego czy dorosłego. On jest w takim samym stopniu trudny jak płyty Kombi.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17219
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: KRIEGSMASCHINE

27-02-2014, 08:23

Plastek pisze:
pr0metheus pisze:
A mnie dziwia, ta plyta jest tak inna niz wszystko co wczesniej zrobili ze nie ma chuja zeby wszystkim nagle podpasowalo. Zbiorowa histeria. Ja probowalem z kazdej strony, nie zalapalo, znudzilo. Po altered czy transfigurations duzy zawod. Za bardzo odplyneli w eksperymenty jak na moj gust.
Cały czas mówię, że to następna forumowa święta krowa. Obstawiam, że następnym obiektem do spuszczania będzie nowy krążek Infernal War, niezależnie od tego jaki będzie, na masterfulu znów wybuchnie histeria i bukkake, będzie pierdolenie o trudnej, dorosłej, transgresywnej muzyce, która zapewne też obaliła komunizm, a album pewnie będzie mocno średni znając ich kondycje ze splitu. W przypadku KSM i faktu, że ta płyta jest po prostu śmiertelnie nudna, a większość boi się po prostu tego przyznać, bo koledzy z forum nie będą krytykującego uważać za dobrego kolegę i smyrać po grzybie, najbardziej niszczące jest określane tego krążka jako trudnego czy dorosłego. On jest w takim samym stopniu trudny jak płyty Kombi.
Co do tej trudności... Ja nie napisałem, że jest trudna w ODBIORZE. Ciężkoprzyswajalna ale nie w sensie że wchodzi ciężko jako sztuka... ciężkoprzyswajalna gdyż do wielu z was nie dociera jej spójność i zajebistość tej monotonni z przesłaniem. Naćpaj się czegoś i posłuchaj na słuchawach tej płyty a gwarantujuę Ci, że w końcu dotrze do Ciebie jej wielkość, inność, CIĘŻAR. Cieżkoprzyswajalna jest dlatego, że ja np. mam gniecenie w klacie i ból serducha po przesłuchaniu. I nie są to torsje. Mówię o ciężarze gatunkowym a nie spleśniałym hamburgerze z zimnym smalcem...
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
ODPOWIEDZ