ASVA

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: ASVA - Presences Of Absences [2011]

27-08-2012, 10:37

Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
grot
weteran forumowych bitew
Posty: 1352
Rejestracja: 24-05-2008, 11:30
Lokalizacja: Transformed God Basement

Re: ASVA - Presences Of Absences [2011]

29-08-2012, 20:27

dron nie ściemnia, naprawdę dobra ta nowa kolaboracja
- Odkryłem swoją drugą osobowość. Ma na imię Jan.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
Pelson
rasowy masterfulowicz
Posty: 2233
Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
Lokalizacja: Jeteborie

Re: ASVA - Presences Of Absences [2011]

29-08-2012, 20:52

http://www.letters-from-a-tapehead.com/ ... lippe.html

23'04" nowej płyty. Słuchać, podziwiać i kupować, jako i ja robię ;)

e: refleks szachisty, Kurt już dawno wklejał...
Rejwan pisze:
29-05-2025, 22:19
polecam poczytać Rothbarda
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: ASVA - Presences Of Absences [2011]

30-08-2012, 21:58

Za dobrze ukrywam linki ;)

A płyty ciągle nigdzie nie ma, chyba, że jakaś dobra dusza gdzieś by ją upięłą i się nią podzieliła? W celach poglądowych, rzecz jasna.
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: ASVA - Presences Of Absences [2011]

31-08-2012, 01:16

na FB dawali line :D
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: ASVA - Presences Of Absences [2011]

31-08-2012, 02:00

Nie mam konta i nie korzystam z Facebook'a.
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
Morph
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8973
Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
Lokalizacja: hyperborea
Kontakt:

Re: ASVA - Presences Of Absences [2011]

05-11-2012, 04:51

Kurrr, fajna ta Asva. Przytuliłem dzisiaj debiut i zapowiada się git. Słitaśne te drony, organiczne takie.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: ASVA - Presences Of Absences [2011]

05-11-2012, 09:15

Debiut był obiecujący, dwójka wybitna, trójka i czwórka to geniusz.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: ASVA - Presences Of Absences [2011]

05-11-2012, 13:42

E, trójka chyba jednak lepsza od czwórki, skądinąd zresztą świetna płyta. A tej nowej ciągle jeszcze nie słyszałem, się trzeba wreszcie za tym rozejrzeć chyba.
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: ASVA - Presences Of Absences [2011]

05-11-2012, 14:06

Coś tu nie gra z kolejnością - bo mi chodziło o duże płyty:

1) Futurists Against the Ocean
2) What You Don't Know Is Frontier
3) Presences of Absences
4) Empires Should Burn...
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: ASVA - Presences Of Absences [2011]

05-11-2012, 14:56

Tak, oczywiście masz rację, wliczyłem niepotrzebnie w to wyliczenie EP-kę. Miałem na myśli, że What You... jest lepsze od Presences...; nowej nie słyszałem ;)
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

05-11-2012, 20:43

A ja mam właśnie odwrotnie. "Presences..." o wiele lepsza, transcendentna, spójniejsza i płynie naturalnie od początku do końca. "What You..." trochę się jednak "zacina", brakuje na niej tej lekkości, którą na "Presences..." udało się uzyskać w 100%. No i właśnie sobie przypomniałem, że nowej też jeszcze nie słyszałem.
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: ASVA - Presences Of Absences [2011]

06-11-2012, 22:43

Dla zainteresowanych z Warszawy: dwójka ASVA (What You Don't Know Is Frontier) leży w Empiku w Galerii Mokotów za 29,99 zł. Miałem już wziąć, ale w sumie po co mi dwie sztuki, może ktoś skorzysta. Za tę cenę naprawdę warto.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

06-11-2012, 22:45

A na Allegro jakieś chore ceny.
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: ASVA - Presences Of Absences [2011]

06-11-2012, 22:55

Nie masz? Jak chcesz, to podjadę w czwartek, bo będę w pobliżu i Ci kupię :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

06-11-2012, 23:01

Mam mam, chyba za 24 zł na Allegro kupiłem. ;]
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: ASVA - Presences Of Absences [2011]

06-11-2012, 23:18

Kurt pisze:Tak, oczywiście masz rację, wliczyłem niepotrzebnie w to wyliczenie EP-kę. Miałem na myśli, że What You... jest lepsze od Presences...; nowej nie słyszałem ;)
OCZYWIŚCIE, że jest lepsze.
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: ASVA - Presences Of Absences [2011]

06-11-2012, 23:21

Od tej czapki przegrzało się koledze uzwojenie. ;)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
ODPOWIEDZ