MINDROT

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

MINDROT

14-07-2012, 02:20

Sprawdziłem, tematu nie ma o Amerykańcach, więc jedziemy.

Zawsze byłem zdania, że death/doom (wiem, upraszczam sprawę gatunku) proponowany zza Wielkiej Wody ma więcej walorów niż ten grany w Europie i to z jednego, zasadniczego powodu: braku czułostkowych, tandetnych melodii jak w MDB chociażby.

Mindrot jest wyjątkową kapelą z jednego powodu: udało się chłopakom dokonać połączenia, na doommetalowym gruncie, melodyki gotyckiego grania w stlu FotN z wkurwieniem hardcore. Wystarczy sięgnąć po drugi album "Soul", na którym wrzeszczane wokale zmieniły się w stosunku do debiutu i nie mamy już maniery deathmetalowej, ale właśnie taką dartą, żywcem wziętą z HC.

Kapela wydała dwa regularne albumy: "Dawning" (1995) oraz "Soul" (1998), na których zaprezentowała swoiście brzmiący, śmierdzący bagnem i piwnicą doom/death, nieunikający, jak wspomniałem powyżej, wpływów gotyckich i HC. Tylko, że proszę sobie tego gotyku nie tłumaczyć przez klawisze, wyjące babska i tandeciarskie melodyjki. Nic bardziej mylnego. Chodzi raczej o zdelayowane gitary i wokale śmierdzące McCoyem.

- Suffer Alone, numer, który łączy coreową rytmikę, takowe, skandowane wokale, slugdowe błoto i crustowy syf z odrobiną gotyckiej przestrzeni.
Awatar użytkownika
Edinazzu
weteran forumowych bitew
Posty: 1035
Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
Lokalizacja: Beyond Political Correctness

Re: MINDROT

14-07-2012, 02:36

Z "Hamerykańskich" kapel tego typu to znam tylko MORGION. I dodam ,że lubię. A MINDROT znam tylko z katalogów. Nazwę znam muzyki nie.
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: MINDROT

14-07-2012, 02:46

Morgion grali bardziej tradycyjny death/doom, chociaż i tak dotknięty amerykańskim palcem. Mindrot to nieco inna muzyka, bardziej nieobliczalna, bo Morgion jednak mieścił się w kanonach.
Awatar użytkownika
Edinazzu
weteran forumowych bitew
Posty: 1035
Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
Lokalizacja: Beyond Political Correctness

Re: MINDROT

14-07-2012, 03:16

To do czego bys porównał MINDROT? z amerykańskich kapel DEATH/DOOM przypomniały mi sie dwie: WINTER i IN RUINS. Oczywiście nie należy zapominać o ST. VITUS i PENTAGRAM. A MORGION ma świetny klimat. Taki POEtycki
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: MINDROT

14-07-2012, 11:13

Edinazzu pisze:To do czego bys porównał MINDROT? z amerykańskich kapel DEATH/DOOM przypomniały mi sie dwie: WINTER i IN RUINS. Oczywiście nie należy zapominać o ST. VITUS i PENTAGRAM. A MORGION ma świetny klimat. Taki POEtycki
MINDROT to zupełnie inny klimat niż wspomniane zespoły. Przede wszystkim zbyt "nowomodny" muzycznie żeby porównywać go do klasycznego grania w rodzaju St. Vitus i Pentagram. Do Winter też nie pasuje - za mało w MINDROT Celtic Frost i za dużo melancholii.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: MINDROT

14-07-2012, 13:30

Edinazzu pisze:To do czego bys porównał MINDROT? z amerykańskich kapel DEATH/DOOM przypomniały mi sie dwie: WINTER i IN RUINS. Oczywiście nie należy zapominać o ST. VITUS i PENTAGRAM. A MORGION ma świetny klimat. Taki POEtycki
Z poletka doom/death do niczego właśnie i w tym leży urok tej kapeli. Winter, czy Evoken to funerale, takich temp Mindrot nie stosował. Z kolei November's Doom, czy Morgion zbyt klasyczne. St. Vitus i Pentagram to z kolei doom tradycyjny, który ani na moment się w graniu Mindrot nie pojawia. Tropy, jakie podałem, są chyba najbardziej odpowiednie: obskurny death metal, HC, crust, gotyk a la McCoy i s-ka, do tego wolne (ale nie funeralne) tempa, nieco sampli.
Awatar użytkownika
Blackwinged
postuje jak opętany!
Posty: 527
Rejestracja: 24-06-2007, 14:13
Kontakt:

Re: MINDROT

16-07-2012, 00:11

Z USA tylko Dusk,Symphony Of Grief,Winter,Morgion,Evoken,Burning Witch,Thorr`s Hammer,Senthil,Nivathe.Ogólnie amerykańska scena jest mocna w szeroko rozumianym doom metalu.Mindrot to nieco inne klimaty.
Destroy your life for Noisecore!
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: MINDROT

16-07-2012, 02:31

I nie trza zapominać o Grief i Sorrow (chociaż ci drudzy to bardziej death metal był).
Awatar użytkownika
Grindead
postuje jak opętany!
Posty: 654
Rejestracja: 03-01-2003, 15:03

Re: MINDROT

30-07-2012, 10:51

Bardzo bardzo lubie MINDROT, oryginalny zespol, mimo ze od czasu do czasu wypuscili sie w szybsze momenty, to sie zawsze beda mi sie kojarzyc z niesamowita deprecha. Do dzis slucham i "Dawning" i "Soul" i wciaz mocno targaja.


Obok WINDHAM HELL to jest chyba najbardziej niedoceniony amerykanski zespol z "okolodoomowych" klimatow (jesli Windham Hell mozna w ogole takim nazwac)
some additional disfigurement... some additional disfigurement... some additional disfigurement...
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: MINDROT

30-07-2012, 12:51

Windham Hell to w ogóle była kompletna psychodela. Mam parę ich materiałów na przegrywanych kasetach z jakichś wymian. Pamiętam, że w końcówce jednej z płyt (chyba dwójki) były fragmenty jakichś audycji, w tym po polsku. I teraz nie wiem, czy było tak w oryginale, czy jakaś skucha powstała przy nagrywaniu.
Awatar użytkownika
Grindead
postuje jak opętany!
Posty: 654
Rejestracja: 03-01-2003, 15:03

Re: MINDROT

01-08-2012, 12:37

Tak jest w oryginale, chodzi Ci o "The Last of Summer" z plyty "Window of Souls". Odjechali na koniec plyty, kawalek trwa 20 minut, zaczyna sie gitarowa interpretacja jakiegos znanego kawalka z muzyki klasycznej (wylecialo mi z glowy jakiego konkretnie), pozniej troche ciszy, jakis skoczny odjazd, sample z filmow, pozniej chuj wie co i kolo 8 minuty jebana w dupe reklama lodow z polskiego radia, w konwecji wesolego prawie ze discopolo: "Kiedy upal stawia Cie juz nie ruszasz wcale sie, powiez stop od nowa zyj, nowych dodaj sobie zyj, super lodow poczuj smak Hortex - Lezajsk wlasnie tak - Lody z Lezajska przyjemnosc rajska" - i od razu po tym sampel jak ze starego Nine Inch Nails. Wariactwo. :)
A od 11 minuty zaczynaja sie takie mroki ze idzie sie posrac ze strachu, Lustmordowe klimaty pod sample z filmow i seriali (oczywiscie rowniez z "Twin Peaks"), wrzaski i ogolne ciary i patologia. Bardzo dziwna kompozycja.

Ogolnie Windham Hell to jest top oryginalnych zespolow w metalu w ogole, 3 plyty napakowane po brzegi niesamowita muzyka. Ciezko sie opowiada o tym co graja, tego poprostu trzeba posluchac.
some additional disfigurement... some additional disfigurement... some additional disfigurement...
Awatar użytkownika
Grindead
postuje jak opętany!
Posty: 654
Rejestracja: 03-01-2003, 15:03

Re: MINDROT

01-08-2012, 12:50

W temacie MINDROT warto rowniez wspomniec o zespole ktory powstal na jego gruzach, czyli EYES OF FIRE, zalozyny przez 2 mindrotowcow. 2 bardzo dobre plyty "Ashes To Embers" i "Prisons" i epka ""Disintegrate", wszystkie wyszly w Century Media, troche lzejsze klimaty od Mindrot, ale emocje te same. Od czasu do czasu byly tam nawet nu metalowe pierwiastki ale o dziwo wcale nie razace w uszy.
Niestety i ten zespol poszedl do piachu i staje sie powoli, jak i Mindrot, zapomniany.


(Swego czasu Napalmowy Shane promowal EOF nowac koszulke z ich logiem (chyba w sesji zdjeciowej do "Order of the Leech" albo "The Code is Red....")
some additional disfigurement... some additional disfigurement... some additional disfigurement...
Wódka i Piwo
weteran forumowych bitew
Posty: 1414
Rejestracja: 19-10-2011, 16:55

Re: MINDROT

01-08-2012, 13:01

Ja mam wciąż kasetkę Mindrot - Soul wydaną przez Mystic Prod. Kupiłem ją u nich na wyprzedaży za 5 zł :) Zajebisty zespół.
Pamiętam że przeczytałem recenzję tej płyty w Thrash'em All i tam P. Frelik opisywał ich jako połączenie Machine Head i Neurosis ;). Skusiła mnie ta druga nazwa, ale nie do końca widzę podobieństwa z Neuro...w każdym razie i tak płyta Solu bardzo mi się podoba i długo wałkowałem tę taśmę. Aż muszę ją wyciągnąć z pudła hehe... i posłuchać bo dawno tego nie robiłem. Pierwszej ich płyty niestety nigdy słyszałem...
HAL_9000
zaczyna szaleć
Posty: 252
Rejestracja: 27-05-2011, 20:02

Re: MINDROT

01-08-2012, 13:06

Miks doom, death, grindcora, elektroniki, ambientu, a chyba i gotyku nawet.
Tyle na płycie „Downing”. Sporo fajnych motywów, ale sporo też jakiejś tam core'owej egzaltacji i wsi tym samym. Ale ciekawe, niektóre patenty, zagrywki bardzo intrygujące.
Ich demo z 1990 warto by mieć.
Reszty nie znam
Sarenka na mrozie nie może

Czeka na ciepły oddech

Leśniczy ją głaszcze po udzie

Niech się naje do syta
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: MINDROT

01-08-2012, 18:33

Grindead pisze:Tak jest w oryginale, chodzi Ci o "The Last of Summer" z plyty "Window of Souls". Odjechali na koniec plyty, kawalek trwa 20 minut, zaczyna sie gitarowa interpretacja jakiegos znanego kawalka z muzyki klasycznej (wylecialo mi z glowy jakiego konkretnie), pozniej troche ciszy, jakis skoczny odjazd, sample z filmow, pozniej chuj wie co i kolo 8 minuty jebana w dupe reklama lodow z polskiego radia, w konwecji wesolego prawie ze discopolo: "Kiedy upal stawia Cie juz nie ruszasz wcale sie, powiez stop od nowa zyj, nowych dodaj sobie zyj, super lodow poczuj smak Hortex - Lezajsk wlasnie tak - Lody z Lezajska przyjemnosc rajska" - i od razu po tym sampel jak ze starego Nine Inch Nails. Wariactwo. :)
A od 11 minuty zaczynaja sie takie mroki ze idzie sie posrac ze strachu, Lustmordowe klimaty pod sample z filmow i seriali (oczywiscie rowniez z "Twin Peaks"), wrzaski i ogolne ciary i patologia. Bardzo dziwna kompozycja.

Ogolnie Windham Hell to jest top oryginalnych zespolow w metalu w ogole, 3 plyty napakowane po brzegi niesamowita muzyka. Ciezko sie opowiada o tym co graja, tego poprostu trzeba posluchac.
Dokładnie to! A przeróbka jest z "Lata" Vivaldiego.
ODPOWIEDZ