RONNIE RIPPER'S PRIVATE WAR

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

RONNIE RIPPER'S PRIVATE WAR

20-10-2011, 13:19

Kto zna Ronnie'go Ripper'a ten wie czego się spodziewać. Brudny, siarczysty rock'n'roll, odór destylatu i stolca, a wszystko to przyprawione lekką nutką dekadencji i czarnego humoru. Właściwie nie wiem jak jeszcze mógłbym zarekomendować tę muzykę - z całą pewnością nie zostanie ona doceniona przez fanów Ciała Chrystusa czy Medico Peste, ale reszcie która lubi sobie co sobotę zorganizować we własnym domu Oktoberfest pogardzić nie powinna.

Zajawek można spróbować tutaj - http://www.myspace.com/ronnierippersprivatewar

Płytka wydana przez krajan z Bottom Records, gwoli przypomnienia.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
maciek z klanu
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11725
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: RONNIE RIPPER'S PRIVATE WAR

21-10-2011, 15:22

wiadomo ronny ripper to pijacki mistrz :)) trza bedzie kupic plyte :)

a i nietrafione, ze fan medico peste nie polubi :)
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: RONNIE RIPPER'S PRIVATE WAR

30-01-2012, 13:32

Jezusie nazareński, jakaż ta płyta jest przepiękna. Nastraja od białego rana, powoduje że banan odruchowo na gębie się pojawia, a wszystkie kroki zmierzają ku lodówce pełnej uciech w płynie. Ronnie to fachura, za co się nie weźmie to jest, co najmniej, dobre - najpierw RRPW, a teraz Turbocharged - kto nie wierzy niech posłucha "AntiXtian" - taki thrash dla starych pierdzieli, bez silenia się na "byle_był_oldskul" metal ku uciesze nastoletniej gawiedzi w sofixach.

Wg zapewnień Analrippera na dniach pojawi się wywiad z Ronnie'm na łamach Masterful Magazine, a w międzyczasie bierzcie ostatnie sztuki Turbocharged od Hellthrashera, wspomóżcie Jaszaka i jego Bottom Rec. kupnem "Socially Challenged", chyżo lećcie po browares do pobliskiego sklepu i rozpoczynajcie ucztę. Naprawdę warto!
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Maria Konopnicka

Re: RONNIE RIPPER'S PRIVATE WAR

30-01-2012, 23:33

Cholera, a ja po zakupie tej płyty przesłuchałem ją tylko raz i wydała mi się tak marna, że drugi raz już jej nie włączyłem.
DCI Hunt

Re: RONNIE RIPPER'S PRIVATE WAR

30-01-2012, 23:41

Może byłeś zbyt pochłonięty słuchaniem Nargaroth? ;)
Maria Konopnicka

Re: RONNIE RIPPER'S PRIVATE WAR

30-01-2012, 23:59

Raczej Amon Duul, bo Nargaroth odpaliłem dzisiaj po raz pierwszy od chyba 5 lat :) może wrócę jeszcze, ale po pierwszej konfrontacji nic specjalnego na tej płycie nie rzuciło mi się w uszy - byłem dość rozczarowany mimo, że lubię takie granie i w sumie spodziwałem się czegoś podobnego, ale zagranego z większym polotem i pasją. Tymczasem to taka płyta 3/6 - a że miałem akurat pod ręką kilka lepszych to szybko opuściła odtwarzacz i nigdy do niego nie wróciła...
DCI Hunt

Re: RONNIE RIPPER'S PRIVATE WAR

31-01-2012, 00:02

Ja dzieki tematowi przypomniałem sobie o tym i dzisiaj kupiłem. W sumie to już jakiś czas temu leżało w Selfmadegod (???) i chyba nawet sam kiedyś gdzieś jakieś info wrzuciłem, ale sam potem o tym zapomniałem. Mogliby reedki Gehennah na CD zrobić.
Awatar użytkownika
Perversor
zaczyna szaleć
Posty: 257
Rejestracja: 18-07-2010, 04:34

Re: RONNIE RIPPER'S PRIVATE WAR

31-01-2012, 00:06

Conflagrator pisze: Mogliby reedki Gehennah na CD zrobić.
Marzenie scietej głowy :) ale fajnie w sumie by było ;d a do tego jeszcze jakies the best of coffinshakers :)
DCI Hunt

Re: RONNIE RIPPER'S PRIVATE WAR

31-01-2012, 00:16

Oj tam oj tam, już Purtenance wyszło, trójka Barathrum, Aura Noir...jestem dobrej myśli :)
Awatar użytkownika
metalized
weteran forumowych bitew
Posty: 1292
Rejestracja: 24-08-2009, 23:18
Lokalizacja: Bobolice i okolice

Re: RONNIE RIPPER'S PRIVATE WAR

31-01-2012, 00:24

Lykantrop pisze:Kto zna Ronnie'go Ripper'a ten wie czego się spodziewać. Brudny, siarczysty rock'n'roll, odór destylatu i stolca, a wszystko to przyprawione lekką nutką dekadencji i czarnego humoru. Właściwie nie wiem jak jeszcze mógłbym zarekomendować tę muzykę - z całą pewnością nie zostanie ona doceniona przez fanów Ciała Chrystusa czy Medico Peste, ale reszcie która lubi sobie co sobotę zorganizować we własnym domu Oktoberfest pogardzić nie powinna.

Zajawek można spróbować tutaj - http://www.myspace.com/ronnierippersprivatewar

Płytka wydana przez krajan z Bottom Records, gwoli przypomnienia.
A to ja chędożę , wielkim fanem cieplego chrustu nie jestem ale medyko juz bardziej haha. A skoro to jakis rokendrol a ja klapken haben to lece poszukać jakiegos kopiuj-wklejarza :D
P.J.E.C.
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: RONNIE RIPPER'S PRIVATE WAR

31-01-2012, 08:34

Perversor pisze:Marzenie scietej głowy :) ale fajnie w sumie by było ;d a do tego jeszcze jakies the best of coffinshakers :)
W wywiadzie, który powinien być lada dzień, została poruszona kwestia reedycji Gehennah. Nigdy mów nigdy... :-)
Maria Konopnicka pisze:Cholera, a ja po zakupie tej płyty przesłuchałem ją tylko raz i wydała mi się tak marna, że drugi raz już jej nie włączyłem.
Może znajdą się na tej płycie z 2-3 niewypały, ale nazywanie jej marną to już gruba przesada. Jeśli łykasz Gehennah i Nashville Pussy to nie wiem jakim cudem mogą Tobie nie wejść pieśni Ronni'ego. Przy takim tytułowym "Socially Challenged" to aż mnie nosi. :-)
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Maria Konopnicka

Re: RONNIE RIPPER'S PRIVATE WAR

31-01-2012, 14:43

W takim razie nie pozostaje mi nic innego tylko wrócić do tej płyty i dać jej jeszcze jedną szansę. :)
Awatar użytkownika
Perversor
zaczyna szaleć
Posty: 257
Rejestracja: 18-07-2010, 04:34

Re: RONNIE RIPPER'S PRIVATE WAR

31-01-2012, 15:31

Zdajecie sobie oczywiście sprawę, że większość to covery? :)
DCI Hunt

Re: RONNIE RIPPER'S PRIVATE WAR

07-02-2012, 00:09

Conflagrator pisze:Ja dzieki tematowi przypomniałem sobie o tym i dzisiaj kupiłem.
Taaa kurwa, Turbocharged kupiłem, a nie RRPW :D
ODPOWIEDZ