Deathbound - zespół pochodzący z Finlandii i grający piekielną mieszankę Death Metal'u i Grindcore'a, wydał niedawno świetną płytę Non Compos Mentis.
A na płycie 14 szybkich, wściekłych ciosów w twarz, zamkniętych w 30 minutach muzyki.
Album polecam przede wszystkim miłośnikom Rotten Sound. Obydwa zespoły grają podobnie, jednak każdy eksploruje trochę inne muzyczne rejony.

Kapelą zainteresował mnie Szanowny kolega Rattlehead, liczę więc, że wypowie się szerzej na temat twórczości Finów.

P.S. - jak ktoś wie, gdzie można w Polsce dostać najnowszą pozycję Deathbound, niech się podzieli informacją.