Declination
Debiutancki album to ciekawy kawał metalu ze sporą dawką melodii. Z jednej strony mamy przestrojone gitary i klasyczny blackowy skrzek, a z drugiej silny udział klawiszy i dużo akustycznych gitar. Sposób budowania utworów przywodzi mi na myśl Amesoeurs czy Alcest. Na tej płycie spokojnie odnalazłby się Neige. Jak więc łatwo zgadnąć będzie więc zarówno klasyczny BM i gitary a'la Xasthur jak i ładne, "shoegazowate" melodie. Najciekawiej robi się w ostatnim, długim numerze, który zaczyna się ambientowym pasażem z brudną gitarą w tle, a potem pięknie się rozwija.
Osaka
Zapis improwizacji z dodanymi później wokalami. Album zrodził się jak w trójkę przypalili i zaczęli jammować mając do dyspozycji tylko gitarę, syntezator i sampler. Zniknęły więc przesterowane gitary i perkusja, ale nie oznacza to automatycznie spadku jakości. Bardzo klimatyczny i transowy materiał, chwilami bardzo "kosmiczny". Są odloty, a całość zaskakująco spójnie i składnie brzmi.
FÜHRER
Bardzo zróżnicowany i eklektyczny materiał. Czego tu nie ma... od lekkich folkowych piosenek po industrialny zgiełk i dark ambientowe klimaty. Jako jedną z głównych inspiracji przy tworzeniu tego albumu wymienili "Marriage..." Ulver i nie jest to takie bezpodstawne. Sposób łączenia przeróżnych stylistyk w jedną, spójną całość i niektóre rozwiązania czy to wokalne czy aranżacyjne rzeczywiście mogą nasuwać takie skojarzenia.
Opal Sativa
Najnowsze, tegoroczne dzieło zagrane razem z Eraser Eye. Ambient i drony to główne składniki tego albumu, ale tego chyba należało się spodziewać patrząc na tracklistę - tylko dwa numery, jeden trwający prawie godzinę, drugi ponad 20 minut. Na razie posłuchałęm tego raz i szczerze przyznam, że ten materiał mnie raczej wynudził. Ale fanom Aethenor i tym podobnych projektów powinno się spodobać.
Nie są bardzo znani, moim zdaniem niesłusznie bo to ciekawa i oryginalna muzyka. Jesli tylko ktoś zawczasu się do nich nie uprzedzi za nieszablonowe podejście do black metalu i poglądy. Bo żeby było śmieszniej to nie dość, że kolesie tworzący Ossein to mentalni black metalowcy to jeszcze veganie i lewaki
