DEATH IS JUST THE BEGINNING VOL. I i II

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Bonny
rasowy masterfulowicz
Posty: 2133
Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
Lokalizacja: Ross Bay

Re: DEATH IS JUST THE BEGINNING VOL. I i II

14-02-2009, 14:20

Oczywiście najlepsze dwie składanki jakie świat widział. Już kiedyś pisałem, że z katalogiem Nuclear Blast w tamtym czasie konkurować mógł wyłącznie Earache ze swoimi petardami.
Poza tym założyłem sobie dziś koszulkę Afflicted i jestem największym cwaniakiem na tym forum 8)
Awatar użytkownika
Bonny
rasowy masterfulowicz
Posty: 2133
Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
Lokalizacja: Ross Bay

Re: DEATH IS JUST THE BEGINNING VOL. I i II

14-02-2009, 14:27

a to była jakaś następna? przybliż sytuację :D
Awatar użytkownika
Mol
zahartowany metalizator
Posty: 3539
Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
Lokalizacja: Chocianów

Re: DEATH IS JUST THE BEGINNING VOL. I i II

14-02-2009, 16:38

Zajebista skladanka, zwlaszcza dwojka, ktora dane mi bylo miec na MC. Az sobie chyba odswieze Fetish69, pamietam, ze calkiem przyjemnie sie tego sluchalo.
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Adrian696
zahartowany metalizator
Posty: 3562
Rejestracja: 22-06-2007, 20:44

Re: DEATH IS JUST THE BEGINNING VOL. I i II

14-02-2009, 17:37

Bonny pisze: Już kiedyś pisałem, że z katalogiem Nuclear Blast w tamtym czasie konkurować mógł wyłącznie Earache ze swoimi petardami.
jeśli chodzi o pełne płyty - absolutnie - ale była taka wytwórnia która w tym czasie 90-92 dała światu kilkanaście siedmiocalowych krążków... dobór kapel i jakość materiału absolutnie pierwszoligowy... a kto nie zna, ten gajowy - hop hop hop :D
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10224
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: DEATH IS JUST THE BEGINNING VOL. I i II

14-02-2009, 19:50

Drone pisze:Część pierwsza dokumentuje okres przełomu 80/90, Nuclear Blast miało wtedy w katalogu kilka zespołów hardcore'owych (jak na dzisiejsze standardy bardzo dobrych), gdyż od hardcore'a zaczynali działalność.
Poleć kilka dobrych płytek HC by Nuclear Blast z tego okresu, chętnie sprawdzę.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
rob
w mackach Zła
Posty: 964
Rejestracja: 31-01-2004, 12:54
Lokalizacja: z Piekła

Re: DEATH IS JUST THE BEGINNING VOL. I i II

14-02-2009, 19:55

Adrian696 pisze:jeśli chodzi o pełne płyty - absolutnie - ale była taka wytwórnia która w tym czasie 90-92 dała światu kilkanaście siedmiocalowych krążków... dobór kapel i jakość materiału absolutnie pierwszoligowy... a kto nie zna, ten gajowy - hop hop hop :D
dokładnie
jebać frajerów
Awatar użytkownika
Czesław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2446
Rejestracja: 08-02-2007, 19:42

Re: DEATH IS JUST THE BEGINNING VOL. I i II

14-02-2009, 22:57

Jedynkę miałem nawet na CD (swego czasu jednak zasiliła kolekcję pewnego forumowego transwestyty), dzisiaj jednak został cdr i oczywiście kaseta, którą miałem niemal od początku i swego czasu wywarła na mnie podobne wrażenie do Monsters of Death, Death's Door oraz In the Eyes of Death, ale ciągle najlepszym składakiem jest Projection of a Stained Mind! Widziałem kiedyś na półce u znajomego 4 część Death is Just the Beginning, ale jak rzuciłem okiem na setlistę, to natychmiast odłożyłem z powrotem he he.
rob pisze:
Adrian696 pisze:jeśli chodzi o pełne płyty - absolutnie - ale była taka wytwórnia która w tym czasie 90-92 dała światu kilkanaście siedmiocalowych krążków... dobór kapel i jakość materiału absolutnie pierwszoligowy... a kto nie zna, ten gajowy - hop hop hop :D
dokładnie
A do tego wydawała pół-piraty, a dobór koloru winyli i tła okładek był absolutnie... losowy, na zawsze pozostając zmorą najbardziej zatwardziałych kolekcjonerów.
Awatar użytkownika
Maleficio
zahartowany metalizator
Posty: 5333
Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
Kontakt:

Re: DEATH IS JUST THE BEGINNING VOL. I i II

14-02-2009, 23:08

odpierdolcie się od Serpahic Decay ok? :twisted:

Dla mnie pozostanie najlepszą składanką THE WINE OF SATAN vol. 1 i chuj!
Sineater
postuje jak opętany!
Posty: 621
Rejestracja: 10-05-2008, 00:40

Re: DEATH IS JUST THE BEGINNING VOL. I i II

15-02-2009, 20:08

Nawet nie wiedziałem, że dwójka wyszła też w wersji dwupłytowej... Trójka chyba też. Z resztą nie dobrze pomijać trójkę, bo też jest niemal w całości wyśmienita. Pamiętam, że kolega kiedyś przyszedł do mnie z kasetę VHS "death is just the beginning" z wideoklipami pomieszanymi z wypowiedziami pana Marcusa. Poza dwoma gównami - Fetish69 i Rostock Vampires kapitalnie się to oglądało. NB wydał jeszcze składaka "5 Years Of Nuclear Blast" CD, też bardzo fajną setlistę to miało.
A składanki to w ogóle bardzo lubię, kilka wśród moich najbardziej ulubionych pozycji z półki to właśnie składaki - oczywiście wspomniany wyżej sampler z Seraphic Decay, Projections Of Stained Mind (CBR), Pantalgia (z MBR), Vociferous and Machiavellian Hate (Evil Omen), Distorted Harmony 1989-2000 (Distorted Harmony), Midnight Offerings (With Your Teesth) czy, oczywiście megakultowy "Gods Of Grind" z Earache. Całkiem fajne składaki miał Roadrunner - "death's door" i "monsters of death", wypuszczony z okazji w całości death metalowego numeru Rock Hard (mam, ale jako, że nie znam niemieckiego zrozumiałem tylko fragment - "Hellhammer ist die erste richtige death metal band", czy jakoś tak). Fajne jest "Cries Of The Unborn" z WVR, oczywiście poza tymi numerami pod koniec.

Co do poszukiwanych: bardzo chętnie kupię "in the eyes of death" CD z Century Media oraz, szczególnie, "Heralds Of Oblivion" z Roughage Records, czyli split 5 kalifornijskich wymiotów - Demolition, Catalepsy, Brainstorm, Decomposed i Mutilage. Jak ktoś to ma, bardzo proszę o kontakt!
Sineater
postuje jak opętany!
Posty: 621
Rejestracja: 10-05-2008, 00:40

Re: DEATH IS JUST THE BEGINNING VOL. I i II

15-02-2009, 21:26

Drone pisze:
Sineater pisze:Poza dwoma gównami - Fetish69 i Rostock Vampires
Akurat FETISH 69 to megazajebista kapela - znasz jakieś ich płyty, że pierdolisz takie głupoty? :lol:
Znam z kasety DIJTB II i z kasety video. Obu kawałkó (a może był to jeden kawałek?) zupełnie nie dało się słuchać, więc stwierdziłem, że w tego dila nie wchodzę.
Na VHS'ie rządził Revenant i wideo do "Unearthly".
plecki
rozkręca się
Posty: 80
Rejestracja: 25-01-2009, 05:27
Lokalizacja: opium den

Re: DEATH IS JUST THE BEGINNING VOL. I i II

15-02-2009, 22:58

swiete slowa apropo zajebistosci fetish 69. w latach 90 nie trawilem podobnie jak treponem pal. kilka miesiecy temu nabylem brute force, ktora okazuje sie byc piekna, szalona muzyka, nie tak odlegla od naszego kinsky np. pozniejszy okres jest rownie piekny i nie wiem jak mozna nie szanowac / nie znac fetish szalejac rownoczesnie za bohren and the club of gore lub inna ciemna, syntetyczna muzyczka.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: DEATH IS JUST THE BEGINNING VOL. I i II

16-02-2009, 00:13

Fetish 69 mnóstwo ok, zarówno wczesne industrialne oblicze, jak i późniejsze bardziej elektroniczne rzeczy.
ODPOWIEDZ