Morgan Agren

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Bastard
zaczyna szaleć
Posty: 154
Rejestracja: 02-07-2004, 14:44
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

07-03-2006, 14:03

A ja słyszałem, ze Hellhammer wcale nie jest taki dobry ;)
Awatar użytkownika
MANIEK/HELLSPAWN
rozkręca się
Posty: 43
Rejestracja: 23-05-2005, 11:40
Lokalizacja: Wieluń
Kontakt:

07-03-2006, 16:28

[quote][i]Wysłane przez Bestial[/i]
O chryste panie co za bzdura. Czyli improwizacja polega na myleniu się? [/quote]

nie napisałem tak. napisałem że w razie pomyłki w jazzie łatwiej można zatuszować ewentualnego babola i nie ma co się wymądrzać czy jazzowi bębniarze są lepsi czy metalowi, bo są kolesie którzy łączą obie te szkoły grania i wychodzi im to nieźle, ale gadanie z góry że jazzmani biją na kark metalowców nie jest prawdą
Awatar użytkownika
Zenek
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 15-04-2004, 20:23

07-03-2006, 17:28

[quote][i]Wysłane przez Bastard[/i]
A ja słyszałem, ze Hellhammer wcale nie jest taki dobry ;) [/quote]
jak nazywa się ten jazzowy projekt Hellhammera? Muszę to usłyszeć. Myślę, że on nie ma żadnych szans w starciu z jazzmanani na polu muzyki jazzowej. Hellhammer gra strasznie siłowo, po prostu napierdala a nie gra ;)
Awatar użytkownika
Bonny
rasowy masterfulowicz
Posty: 2133
Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
Lokalizacja: Ross Bay

07-03-2006, 17:57

Ja się wam tak jazz podoba to wypierdalać i słuchać wyrafinowanego, wysublimowanego jazzu a nie prostackiego i chujowego metalu... Kurwa mać to już jest lekka przesada, co niektórzy wypisują !

Po stokroć wolę łomot Mazurkiewicza albo Kolesne niż jakiś magików, którzy mnie usypiają po kilku minutach... <b>Metal to napierdalanie</b> a nie pitolenie dla samego pitolenia!
Awatar użytkownika
Brzachwo Wój
w mackach Zła
Posty: 869
Rejestracja: 30-08-2004, 12:21

07-03-2006, 18:00

tak, tak, podstawa to nie uogólniać, ale ja będę uparty :-) - podczas swej bytności za wielką wodą miałem kiedyś okazję być na lokalnej imprezie NY All Nite Jazz Fest w jakimś klubie, którego nazwy nie pomnę, grały lokalne nowojorskie comba, których nazw nie pomnę, z pałkerami, których nazwisk nie zna nikt poza nimi samymi (przepraszam ich teraz za to określenie, ale taka jest prawda)... I goscie młócili jamy po 2-3 godziny każdy i fakt, że z nich ciekło, bo nie było to psykanie pędzlem po talerzach... napierdalali takie rzeczy, że kogo innego odwiozłaby karetka, no nie wiem, naprawdę nie chcę nikogo urazić, ale prawdopodobnie problemem tej dyskusji jest mętne pojęcie co poniektórych o jazzie... to nie tylko swing w stylu orkiestry Glenna Millera...
Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
Awatar użytkownika
P.
postuje jak opętany!
Posty: 415
Rejestracja: 06-07-2004, 09:02

07-03-2006, 19:16

[quote][i]Wysłane przez Brzachwo Wój[/i]
tak, tak, podstawa to nie uogólniać, ale ja będę uparty :-) - podczas swej bytności za wielką wodą miałem kiedyś okazję być na lokalnej imprezie NY All Nite Jazz Fest w jakimś klubie, którego nazwy nie pomnę, grały lokalne nowojorskie comba, których nazw nie pomnę, z pałkerami, których nazwisk nie zna nikt poza nimi samymi (przepraszam ich teraz za to określenie, ale taka jest prawda)... I goscie młócili jamy po 2-3 godziny każdy i fakt, że z nich ciekło, bo nie było to psykanie pędzlem po talerzach... napierdalali takie rzeczy, że kogo innego odwiozłaby karetka, no nie wiem, naprawdę nie chcę nikogo urazić, ale prawdopodobnie problemem tej dyskusji jest mętne pojęcie co poniektórych o jazzie... to nie tylko swing w stylu orkiestry Glenna Millera... [/quote]
Uogólniasz, jak zawsze. Raz miałeś kiedyś okazje... Właśnie byłeś w usa, pełen euforii, to wszystko odbierałeś jak wielką rzecz.
Bez przesady z tym jazzem - właśnie osoby mające nikłe pojęcie idealizują muzyków tego gatunku.
A death metal nie równy death metalowi. Jednak ci najlepsi perkusiści szybkiego tech death metalu wcale nie sa gorsi od dobrych jazzowych nadętych bufonów, przyzwyczajonych na codzień do spokojnego leniwego uderzania
never again
Evil_woman30
zaczyna szaleć
Posty: 186
Rejestracja: 30-11-2005, 20:15
Lokalizacja: Asgard

07-03-2006, 19:34

nie rozumiem po co te przegadywanki ,jak i tak kazdy bedzie obstawial swoje stanowisko..
Ja kompletnie na jazzie sie nie znam i musze miec nastroj zeby czegos takiego posłuchac,ale zawsze robił na mnie wrazenie jazzowy perkman (nie pamietam nazwiska) z Mahavishnu Orchestra.....
"bierz sobie wzorce
z życia powszedniego
a ja jestem wolna
i chuj ci do tego! "
Max_Disgruntled
w mackach Zła
Posty: 747
Rejestracja: 10-08-2005, 10:20

07-03-2006, 19:58

No, to chora sprawa z tym gadaniem. Ja chciałem tylko pokazać, że gość fajnie napierdala na perkusji, dowiedzieć się czegoś więcej i poznać jakieś inne persony/zespoły z tych klimatów. W życiu nie przyszło mi do głowy porównywanie pałkerów metalowych i jazzowych :/
Awatar użytkownika
Brzachwo Wój
w mackach Zła
Posty: 869
Rejestracja: 30-08-2004, 12:21

07-03-2006, 20:03

[quote][i]Wysłane przez P.[/i]
...dobrych jazzowych nadętych bufonów, przyzwyczajonych na codzień do spokojnego leniwego uderzania [/quote]

uogólniasz jak zwykle posługując się mętnym stereotypem jazzowego pałkera :-)))
Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
Awatar użytkownika
Brzachwo Wój
w mackach Zła
Posty: 869
Rejestracja: 30-08-2004, 12:21

07-03-2006, 20:04

[quote][i]Wysłane przez Max_Disgruntled[/i]
No, to chora sprawa z tym gadaniem. Ja chciałem tylko pokazać, że gość fajnie napierdala na perkusji, dowiedzieć się czegoś więcej i poznać jakieś inne persony/zespoły z tych klimatów. W życiu nie przyszło mi do głowy porównywanie pałkerów metalowych i jazzowych :/ [/quote]

to Kingu zaczął - WPIERDOL !!! :-)
Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
Awatar użytkownika
Brzachwo Wój
w mackach Zła
Posty: 869
Rejestracja: 30-08-2004, 12:21

07-03-2006, 20:06

[quote][i]Wysłane przez Evil_woman30[/i]
nie rozumiem po co te przegadywanki ,jak i tak kazdy bedzie obstawial swoje stanowisko..
Ja kompletnie na jazzie sie nie znam i musze miec nastroj zeby czegos takiego posłuchac,ale zawsze robił na mnie wrazenie jazzowy perkman (nie pamietam nazwiska) z Mahavishnu Orchestra..... [/quote]

zapewne masz na myśli Billy Cobhama, grał też z Milesem Davisem
Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
Awatar użytkownika
MANIEK/HELLSPAWN
rozkręca się
Posty: 43
Rejestracja: 23-05-2005, 11:40
Lokalizacja: Wieluń
Kontakt:

07-03-2006, 22:02

[quote][i]Wysłane przez Max_Disgruntled[/i]
No, to chora sprawa z tym gadaniem. Ja chciałem tylko pokazać, że gość fajnie napierdala na perkusji, dowiedzieć się czegoś więcej i poznać jakieś inne persony/zespoły z tych klimatów. W życiu nie przyszło mi do głowy porównywanie pałkerów metalowych i jazzowych :/ [/quote]

maksiu... jak z math corowych zespołów przerzuciłeś się na jazzowych bębniarzy to poszukaj sobie filmików z virgilem donatim, to co ten koleś wyczynia jest nie do wiary, jest w necie jeden mpg na którym pokazuje jak ćwiczyć gre na 2 stopy jak to zobaczyłem to się zlękłem :D
Awatar użytkownika
Set
postuje jak opętany!
Posty: 609
Rejestracja: 02-02-2006, 21:23

07-03-2006, 23:24

poszukajcie sobie goscia ,ktory zwie sie Terry Bozzio,to dopiero magik.
NECRO SKINS SOCIETY
Awatar użytkownika
Kingu
weteran forumowych bitew
Posty: 1472
Rejestracja: 19-04-2002, 22:00
Lokalizacja: Superhausen

08-03-2006, 01:05

Nie wiem jak się nazywa jego jazzowy projekt. Mi wystarczy to co nagrał od Mayhem iThorns, poprzez Arcturus i Covenant, po Winds i Age of Silence. Czekam jeszcze na jego udzial przy nagrywaniu jakiejś stricte death metalowej płyty.
Evil_woman30
zaczyna szaleć
Posty: 186
Rejestracja: 30-11-2005, 20:15
Lokalizacja: Asgard

08-03-2006, 17:13

[quote][i]Wysłane przez Brzachwo Wój[/i]
[quote][i]Wysłane przez Evil_woman30[/i]
nie rozumiem po co te przegadywanki ,jak i tak kazdy bedzie obstawial swoje stanowisko..
Ja kompletnie na jazzie sie nie znam i musze miec nastroj zeby czegos takiego posłuchac,ale zawsze robił na mnie wrazenie jazzowy perkman (nie pamietam nazwiska) z Mahavishnu Orchestra..... [/quote]

zapewne masz na myśli Billy Cobhama, grał też z Milesem Davisem [/quote]

dokladnie o tego Pana mi chodziło-thx
"bierz sobie wzorce
z życia powszedniego
a ja jestem wolna
i chuj ci do tego! "
ODPOWIEDZ