Morgan Agren
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 154
- Rejestracja: 02-07-2004, 14:44
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
- MANIEK/HELLSPAWN
- rozkręca się
- Posty: 43
- Rejestracja: 23-05-2005, 11:40
- Lokalizacja: Wieluń
- Kontakt:
[quote][i]Wysłane przez Bestial[/i]
O chryste panie co za bzdura. Czyli improwizacja polega na myleniu się? [/quote]
nie napisałem tak. napisałem że w razie pomyłki w jazzie łatwiej można zatuszować ewentualnego babola i nie ma co się wymądrzać czy jazzowi bębniarze są lepsi czy metalowi, bo są kolesie którzy łączą obie te szkoły grania i wychodzi im to nieźle, ale gadanie z góry że jazzmani biją na kark metalowców nie jest prawdą
O chryste panie co za bzdura. Czyli improwizacja polega na myleniu się? [/quote]
nie napisałem tak. napisałem że w razie pomyłki w jazzie łatwiej można zatuszować ewentualnego babola i nie ma co się wymądrzać czy jazzowi bębniarze są lepsi czy metalowi, bo są kolesie którzy łączą obie te szkoły grania i wychodzi im to nieźle, ale gadanie z góry że jazzmani biją na kark metalowców nie jest prawdą
www.hellspawn.metal.pl gg 2112590
- Zenek
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 15-04-2004, 20:23
[quote][i]Wysłane przez Bastard[/i]
A ja słyszałem, ze Hellhammer wcale nie jest taki dobry [/quote]
jak nazywa się ten jazzowy projekt Hellhammera? Muszę to usłyszeć. Myślę, że on nie ma żadnych szans w starciu z jazzmanani na polu muzyki jazzowej. Hellhammer gra strasznie siłowo, po prostu napierdala a nie gra
A ja słyszałem, ze Hellhammer wcale nie jest taki dobry [/quote]
jak nazywa się ten jazzowy projekt Hellhammera? Muszę to usłyszeć. Myślę, że on nie ma żadnych szans w starciu z jazzmanani na polu muzyki jazzowej. Hellhammer gra strasznie siłowo, po prostu napierdala a nie gra
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
Ja się wam tak jazz podoba to wypierdalać i słuchać wyrafinowanego, wysublimowanego jazzu a nie prostackiego i chujowego metalu... Kurwa mać to już jest lekka przesada, co niektórzy wypisują !
Po stokroć wolę łomot Mazurkiewicza albo Kolesne niż jakiś magików, którzy mnie usypiają po kilku minutach... <b>Metal to napierdalanie</b> a nie pitolenie dla samego pitolenia!
Po stokroć wolę łomot Mazurkiewicza albo Kolesne niż jakiś magików, którzy mnie usypiają po kilku minutach... <b>Metal to napierdalanie</b> a nie pitolenie dla samego pitolenia!
- Brzachwo Wój
- w mackach Zła
- Posty: 869
- Rejestracja: 30-08-2004, 12:21
tak, tak, podstawa to nie uogólniać, ale ja będę uparty - podczas swej bytności za wielką wodą miałem kiedyś okazję być na lokalnej imprezie NY All Nite Jazz Fest w jakimś klubie, którego nazwy nie pomnę, grały lokalne nowojorskie comba, których nazw nie pomnę, z pałkerami, których nazwisk nie zna nikt poza nimi samymi (przepraszam ich teraz za to określenie, ale taka jest prawda)... I goscie młócili jamy po 2-3 godziny każdy i fakt, że z nich ciekło, bo nie było to psykanie pędzlem po talerzach... napierdalali takie rzeczy, że kogo innego odwiozłaby karetka, no nie wiem, naprawdę nie chcę nikogo urazić, ale prawdopodobnie problemem tej dyskusji jest mętne pojęcie co poniektórych o jazzie... to nie tylko swing w stylu orkiestry Glenna Millera...
Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
- P.
- postuje jak opętany!
- Posty: 415
- Rejestracja: 06-07-2004, 09:02
[quote][i]Wysłane przez Brzachwo Wój[/i]
tak, tak, podstawa to nie uogólniać, ale ja będę uparty - podczas swej bytności za wielką wodą miałem kiedyś okazję być na lokalnej imprezie NY All Nite Jazz Fest w jakimś klubie, którego nazwy nie pomnę, grały lokalne nowojorskie comba, których nazw nie pomnę, z pałkerami, których nazwisk nie zna nikt poza nimi samymi (przepraszam ich teraz za to określenie, ale taka jest prawda)... I goscie młócili jamy po 2-3 godziny każdy i fakt, że z nich ciekło, bo nie było to psykanie pędzlem po talerzach... napierdalali takie rzeczy, że kogo innego odwiozłaby karetka, no nie wiem, naprawdę nie chcę nikogo urazić, ale prawdopodobnie problemem tej dyskusji jest mętne pojęcie co poniektórych o jazzie... to nie tylko swing w stylu orkiestry Glenna Millera... [/quote]
Uogólniasz, jak zawsze. Raz miałeś kiedyś okazje... Właśnie byłeś w usa, pełen euforii, to wszystko odbierałeś jak wielką rzecz.
Bez przesady z tym jazzem - właśnie osoby mające nikłe pojęcie idealizują muzyków tego gatunku.
A death metal nie równy death metalowi. Jednak ci najlepsi perkusiści szybkiego tech death metalu wcale nie sa gorsi od dobrych jazzowych nadętych bufonów, przyzwyczajonych na codzień do spokojnego leniwego uderzania
tak, tak, podstawa to nie uogólniać, ale ja będę uparty - podczas swej bytności za wielką wodą miałem kiedyś okazję być na lokalnej imprezie NY All Nite Jazz Fest w jakimś klubie, którego nazwy nie pomnę, grały lokalne nowojorskie comba, których nazw nie pomnę, z pałkerami, których nazwisk nie zna nikt poza nimi samymi (przepraszam ich teraz za to określenie, ale taka jest prawda)... I goscie młócili jamy po 2-3 godziny każdy i fakt, że z nich ciekło, bo nie było to psykanie pędzlem po talerzach... napierdalali takie rzeczy, że kogo innego odwiozłaby karetka, no nie wiem, naprawdę nie chcę nikogo urazić, ale prawdopodobnie problemem tej dyskusji jest mętne pojęcie co poniektórych o jazzie... to nie tylko swing w stylu orkiestry Glenna Millera... [/quote]
Uogólniasz, jak zawsze. Raz miałeś kiedyś okazje... Właśnie byłeś w usa, pełen euforii, to wszystko odbierałeś jak wielką rzecz.
Bez przesady z tym jazzem - właśnie osoby mające nikłe pojęcie idealizują muzyków tego gatunku.
A death metal nie równy death metalowi. Jednak ci najlepsi perkusiści szybkiego tech death metalu wcale nie sa gorsi od dobrych jazzowych nadętych bufonów, przyzwyczajonych na codzień do spokojnego leniwego uderzania
never again
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 186
- Rejestracja: 30-11-2005, 20:15
- Lokalizacja: Asgard
nie rozumiem po co te przegadywanki ,jak i tak kazdy bedzie obstawial swoje stanowisko..
Ja kompletnie na jazzie sie nie znam i musze miec nastroj zeby czegos takiego posłuchac,ale zawsze robił na mnie wrazenie jazzowy perkman (nie pamietam nazwiska) z Mahavishnu Orchestra.....
Ja kompletnie na jazzie sie nie znam i musze miec nastroj zeby czegos takiego posłuchac,ale zawsze robił na mnie wrazenie jazzowy perkman (nie pamietam nazwiska) z Mahavishnu Orchestra.....
"bierz sobie wzorce
z życia powszedniego
a ja jestem wolna
i chuj ci do tego! "
z życia powszedniego
a ja jestem wolna
i chuj ci do tego! "
-
- w mackach Zła
- Posty: 747
- Rejestracja: 10-08-2005, 10:20
- Brzachwo Wój
- w mackach Zła
- Posty: 869
- Rejestracja: 30-08-2004, 12:21
- Brzachwo Wój
- w mackach Zła
- Posty: 869
- Rejestracja: 30-08-2004, 12:21
[quote][i]Wysłane przez Max_Disgruntled[/i]
No, to chora sprawa z tym gadaniem. Ja chciałem tylko pokazać, że gość fajnie napierdala na perkusji, dowiedzieć się czegoś więcej i poznać jakieś inne persony/zespoły z tych klimatów. W życiu nie przyszło mi do głowy porównywanie pałkerów metalowych i jazzowych :/ [/quote]
to Kingu zaczął - WPIERDOL !!!
No, to chora sprawa z tym gadaniem. Ja chciałem tylko pokazać, że gość fajnie napierdala na perkusji, dowiedzieć się czegoś więcej i poznać jakieś inne persony/zespoły z tych klimatów. W życiu nie przyszło mi do głowy porównywanie pałkerów metalowych i jazzowych :/ [/quote]
to Kingu zaczął - WPIERDOL !!!
Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
- Brzachwo Wój
- w mackach Zła
- Posty: 869
- Rejestracja: 30-08-2004, 12:21
[quote][i]Wysłane przez Evil_woman30[/i]
nie rozumiem po co te przegadywanki ,jak i tak kazdy bedzie obstawial swoje stanowisko..
Ja kompletnie na jazzie sie nie znam i musze miec nastroj zeby czegos takiego posłuchac,ale zawsze robił na mnie wrazenie jazzowy perkman (nie pamietam nazwiska) z Mahavishnu Orchestra..... [/quote]
zapewne masz na myśli Billy Cobhama, grał też z Milesem Davisem
nie rozumiem po co te przegadywanki ,jak i tak kazdy bedzie obstawial swoje stanowisko..
Ja kompletnie na jazzie sie nie znam i musze miec nastroj zeby czegos takiego posłuchac,ale zawsze robił na mnie wrazenie jazzowy perkman (nie pamietam nazwiska) z Mahavishnu Orchestra..... [/quote]
zapewne masz na myśli Billy Cobhama, grał też z Milesem Davisem
Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
- MANIEK/HELLSPAWN
- rozkręca się
- Posty: 43
- Rejestracja: 23-05-2005, 11:40
- Lokalizacja: Wieluń
- Kontakt:
[quote][i]Wysłane przez Max_Disgruntled[/i]
No, to chora sprawa z tym gadaniem. Ja chciałem tylko pokazać, że gość fajnie napierdala na perkusji, dowiedzieć się czegoś więcej i poznać jakieś inne persony/zespoły z tych klimatów. W życiu nie przyszło mi do głowy porównywanie pałkerów metalowych i jazzowych :/ [/quote]
maksiu... jak z math corowych zespołów przerzuciłeś się na jazzowych bębniarzy to poszukaj sobie filmików z virgilem donatim, to co ten koleś wyczynia jest nie do wiary, jest w necie jeden mpg na którym pokazuje jak ćwiczyć gre na 2 stopy jak to zobaczyłem to się zlękłem
No, to chora sprawa z tym gadaniem. Ja chciałem tylko pokazać, że gość fajnie napierdala na perkusji, dowiedzieć się czegoś więcej i poznać jakieś inne persony/zespoły z tych klimatów. W życiu nie przyszło mi do głowy porównywanie pałkerów metalowych i jazzowych :/ [/quote]
maksiu... jak z math corowych zespołów przerzuciłeś się na jazzowych bębniarzy to poszukaj sobie filmików z virgilem donatim, to co ten koleś wyczynia jest nie do wiary, jest w necie jeden mpg na którym pokazuje jak ćwiczyć gre na 2 stopy jak to zobaczyłem to się zlękłem
www.hellspawn.metal.pl gg 2112590
- Kingu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1472
- Rejestracja: 19-04-2002, 22:00
- Lokalizacja: Superhausen
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 186
- Rejestracja: 30-11-2005, 20:15
- Lokalizacja: Asgard
[quote][i]Wysłane przez Brzachwo Wój[/i]
[quote][i]Wysłane przez Evil_woman30[/i]
nie rozumiem po co te przegadywanki ,jak i tak kazdy bedzie obstawial swoje stanowisko..
Ja kompletnie na jazzie sie nie znam i musze miec nastroj zeby czegos takiego posłuchac,ale zawsze robił na mnie wrazenie jazzowy perkman (nie pamietam nazwiska) z Mahavishnu Orchestra..... [/quote]
zapewne masz na myśli Billy Cobhama, grał też z Milesem Davisem [/quote]
dokladnie o tego Pana mi chodziło-thx
[quote][i]Wysłane przez Evil_woman30[/i]
nie rozumiem po co te przegadywanki ,jak i tak kazdy bedzie obstawial swoje stanowisko..
Ja kompletnie na jazzie sie nie znam i musze miec nastroj zeby czegos takiego posłuchac,ale zawsze robił na mnie wrazenie jazzowy perkman (nie pamietam nazwiska) z Mahavishnu Orchestra..... [/quote]
zapewne masz na myśli Billy Cobhama, grał też z Milesem Davisem [/quote]
dokladnie o tego Pana mi chodziło-thx
"bierz sobie wzorce
z życia powszedniego
a ja jestem wolna
i chuj ci do tego! "
z życia powszedniego
a ja jestem wolna
i chuj ci do tego! "