Ciekawostki

[Riven]

ma życie. zresztą już po focie widać ze gość konkretny, nie jak inna gwiazda antywirusow, czyli ruski cwel kaspersky, który chciałby wprowadzić faszystowska cenzure internetu i przymusowa rejestracje wszystkich uzytkownikow. typowa kacapska mentalność. na szczęście era antywirusow desktopowych dawno się skonczyla, tylko mało kto jeszcze o tym wie, ku uciesze koncernow :).

[Mol]

McAfee, to ktos tego w ogole uzywa?

[Riven]

No rownie sensowne jak placenie za jakiegokolwiek innego antywirusa. Nie mniej jedna z bardziej kojarzonych marek.

[SOWIX666]

http://www.alterkino.org/kultura_media/ ... -hofmanna/

[Lykantrop]

No rownie sensowne jak placenie za jakiegokolwiek innego antywirusa. Nie mniej jedna z bardziej kojarzonych marek.

A nadal posiadanie avasta to coś złego? Bo co powiem jakiemuś informatykowi z koziej dupy, że z takiej ochrony korzystam od wielu lat i nie mam zastrzeżeń to od razu wciągnie brzuch, wypnie klatę, napręży bajcepsa i prychnie, że to dla noobów czy jakoś tak, w tej swojej virtualnej barze śpeców od układów scalonych i net trollingu.

[Riven]

jak masz Windows 7 albo wyżej i płacisz za antywirus to po prostu marnujesz pieniądze i tyle.

o marnowaniu pamięci nie wspominając

[Baton]

http://www.alterkino.org/kultura_media/ ... -hofmanna/

Najśmieszniejsze jest to, że ten koleś zmarł kilka lat temu mając lat równo 102. LSD zabija, deal with it.

Ok, odkrylem coś co mi się bardzo spodobało:

Gdyby ktoś pytał: to tzw bow shock. W skrócie chodzi o coś w rodzaju fali powstającej na punkcie styku wiatru słonecznego z ośrodkiem międzyygwiezdnym (w tym wypadku z pyłem tworzącym mgławicę), który się o nią rozbija, jak woda o dziób statku. Pięknie to na tej focie widać.

W ogóle, to jest gdzieś jakiś temat o kosmosie? W temacie o Prometeuszu cośtam było wrzucane, ale docelowo było to jednak o czym innym. Może by założyć?

[Lykantrop]

jak masz Windows 7 albo wyżej i płacisz za antywirus to po prostu marnujesz pieniądze i tyle.

o marnowaniu pamięci nie wspominając

Vista mam, ale na kompie oprócz przeglądania sieci i pracy w Excelu, Wordzie nie robię nic więcej, więc nie wiem po ki chuj mi coś lepszego od avasta.

[Riven]

zakladaj! przydałby się też osobny temat o sci fi, jeśli takowy nie istnieje. jest tu nas paru nolajfow w końcu.

wracam do time tombs i shrike'a.

@lykantrop
Microsoft security essentials jest za darmo, nie zużywa praktycznie wcale pamięci i od x lat na x komputerach mnie nie zawiódł. jeśli ten avast jest za darmo, to luz, ale jeśli za niego płacisz to w tym układzie jest bez sensu

[Lykantrop]

Za darmo, za darmo. Nie ukrywam, że wymiar ekonomiczny jest jedynym czynnikiem w tym wypadku. Nie wyobrażam sobie płacić za coś takiego jak ochrona antywirusowa.

[Riven]

A, no to luzik. Przy czym na przyszłość polecam mse. W ogóle tego nie widać, ma zdaje się najmniejszy footprint pamięci, a działa idealnie. Przy czym w Windows 8 jego mechanizmy są wbudowane w system. Era antywirusów domowych kończy się w ten sposób na dobre.

Sent from my ST17i using Tapatalk 2

[Skaut]

http://www.guardian.co.uk/news/datablog ... visualised

[Alsvartr]

McAfee, to ktos tego w ogole uzywa?

Firmy korzystają. U nas w robocie to jest zmora bo ich programy do enkrypcji danych i antywirusy są tak zjebane że aż boli. A niestety są instalowane seryjnie na wszystkich kompach z Windą 7.

[Riven]

rotfl

http://m.theatlantic.com/technology/arc ... it/267047/


Watson couldn't distinguish between polite language and profanity -- which the Urban Dictionary is full of. Watson picked up some bad habits from reading Wikipedia as well. In tests it even used the word "bullshit" in an answer to a researcher's query.

Ultimately, Brown's 35-person team developed a filter to keep Watson from swearing and scraped the Urban Dictionary from its memory.

[Riven]

http://www.nasa.gov/mission_pages/keple ... anets.html

co 6 gwiazda ma planete wielkości ziemi.

I co teras ?! a podobno było mało planet !

[empir]

ogólnie planet jest od chuja.
ważne jak daleko planeta jest od gwiazdy oraz jak daleko gwiazda jest od centrum galaktyki

[mad]

Wg pierwszego kryterium jesteśmy gdzieś na obrzeżach centrum, wg drugiego - zadupie totalne. I dziwić się, że ludziska słuchają wiejskiej muzyki.

[Baton]

Wg pierwszego kryterium jesteśmy gdzieś na obrzeżach centrum, wg drugiego - zadupie totalne.

No czyli idealnie. Ziemia leży tam gdzie powinna, żebby mogli sobie wyewoluować ludzie. W mniej zadupiastych miejscach jest niewątpliwie ciekawiej (centrum galaktyki: tysiące gwiazd na obszarze, w którym u nas znalazłoby się ich kilka, kilkanaście), ale mieszkać to bym tam nie chciał (nuklearne piekło, promieniowanie zrobiłoby z człowieka rozgotowaną owsiankę w ciągu kilku minut zapewne).

Wszechświat to w ogóle jak widać dosyć interesujące miejsce, skoro tych planet jest tak dużo to jest co oglądać do samego końca świata. Szkoda tylko, że raczej tam nigdy nie dotrzemy, a jeśli nawet, to my akurat tego nie zobacvzymy. Chociaż kto tam wie, co się może wydarzyć.

[empir]

mieszkać to bym tam nie chciał (nuklearne piekło, promieniowanie zrobiłoby z człowieka rozgotowaną owsiankę w ciągu kilku minut zapewne).

Dokładnie. A za daleko od centrum galaktyki nie ma szans na powstanie życia.

Co do odległości planety od gwiazdy to chyba logiczne że ważna jest odpowiednia temperatura i warunki atmosferyczne na niej panujące. pomijam budowę planety bo to chyba nie zależy od odległości od gwiazdy

[Riven]

http://t.co/mIDfUwgF

biedny gość