MAYHEM
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Fanatyk
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1389
- Rejestracja: 02-09-2015, 20:23
Re: MAYHEM
Bez polemizowania, bez wysilania się na dyskusję i udowadniania to co jest oczywiste - Najlepszy Mayhem to DMDS
Remaster GDOW i okładka chujnia totalna.
Remaster GDOW i okładka chujnia totalna.
DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!
- Mariusz Wędliniarz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2545
- Rejestracja: 21-09-2011, 13:13
Re: MAYHEM
Mayhem to sraka i pizda po demówkach. Tylko dema, reszta do szambiarki i w las. Ten kto słucha dużych płyt wliczając w to jedynkę nie ma pojęcia o co chodzi w black metalu. Powinno się go powiesić na golasa za oba jądra na pobliskiej sośnie z wsadzoną nogą od stołu w dupie.
Raz się zje, raz się nie zje.
- Bonecrusher
- zahartowany metalizator
- Posty: 4797
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: MAYHEM
Mariusz za dużo wędlin chyba
Biją mi głucho popękane dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
- ozob
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6692
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: MAYHEM
Po chuju.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- bartwa
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8225
- Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
- Lokalizacja: pruska dziura
- Blackult
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2416
- Rejestracja: 01-12-2004, 23:00
Re: MAYHEM
może rzucę okiem, bo Blaszemer jest król gitary jak lew jest król dżungli, ale od Noise się odbiłem na pierwszym numerze i nie śledzę co tam robią.Anzhelmoo pisze: ↑13-07-2023, 15:03W nowym Noise jest całkiem ciekawy wywiad z Rune. Głównie dotyczy Ruim, ale siłą rzeczy zahaczyło też o Mayhem. Jak się okazało również on uważa remaster GDOW za dziadostwo i nazywa to drugoligowym black metalem (z oryginału oczywiście wciąż dumny). Twierdzi, że pojawiały się propozycje rocznicowych koncertów z Mayhem, ale odrzucał i zawsze to będzie robił, bo obiecał, że nigdy w żadnej formie nie wróci do tej kapeli. Szkoda, bo trasa z Maniaciem i nim mogłaby być ciekawa...
Wątek o GDOW ciekawy i fajnie, że sam autor mówi prosto z mostu rzecz w sumie oczywistą. Przy okazji obrywa się fanom, którzy po wydaniu remastera zaczęli komentować "dopiero teraz ten album brzmi tak jak należy".
z remasterem dokładnie tak jak mówisz, w nowej formie album traci pazur i gubi sens, taka wersja dla lalusiów.
- Believer
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1872
- Rejestracja: 08-06-2013, 11:27
- Lokalizacja: cipsko twojego starego
Re: MAYHEM
remaster sraka to oczywiste
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14595
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: MAYHEM
koncertówka się szykuje
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
-
- w mackach Zła
- Posty: 855
- Rejestracja: 02-01-2020, 23:31
Re: MAYHEM
up. całkiem dobre to bedzie dvd
- nagrobek
- zahartowany metalizator
- Posty: 3617
- Rejestracja: 15-10-2014, 11:08
Re: MAYHEM
taki tribute właśnie był się ukazał jeśli to kogoś. u wydawcy - The Sinister Flame, już nie ma ale ma się pojawić w kilku innych miejscach.
V/A "A Sinister Hail to the King – A Tribute to Euronymous" LP
V/A "A Sinister Hail to the King – A Tribute to Euronymous" LP
Tracklist:
Har Shatan – Funeral Fog
Aethyrick – Freezing Moon
Orthodoxy – Cursed in Eternity
Abyssvm – Pagan Fears
Ordinance – Life Eternal
Baxaxaxa – From the Dark Past
Ifrinn – Buried by Time and Dust
Stygian Temple – De Mysteriis Dom Sathanas
Today, on the 10th of August, 2023, it has been precisely 30 years since the passing of a soul whose unique visions and mindset have inspired us in our own work for over three decades already. It is time to commemorate that.
This LP is our - that is, The Sinister Flame and our bands – tribute to Euronymous. Instead of putting together a mishmash of random tracks, we chose to cover the entire De Mysteriis Dom Sathanas from start to finish, because, as we all know, this album was the ultimate culmination and demonstration of Euronymous' unparalleled musical genius and sinister spirit.
This LP will never be repressed nor will it be available on any other format.
- Anzhelmoo
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1300
- Rejestracja: 19-03-2017, 08:51
Re: MAYHEM
Dziś poleciała Chimera. Świetny album, a szalenie niedoceniany. Jeszcze kilka lat temu uchodził za chłam i najgorszy w dyskografii, dziś na szczęście ma raczej łatkę solidnego. Być może to kwestia tego, że ostatnie dwa są poniżej oczekiwań i nie ma w nich "niebezpieczeństwa", które na pozornie zachowawczej Chimerze jest? Pozornie, bo oczywiście jest bardziej konwencjonalna i tradycyjna niż GDOW, ale daleko jej do nudy i sztampowości. Był to też na swój sposób jakiś nowy kierunek, moim zdaniem wręcz uzupełnienie tego, czego na poprzednim krążku zdaniem wielu zabrakło. Sven Erik Kristiansen - na tym albumie rewelacja, zresztą jak na każdym.
Wbrew pozorom na Chimerze jest sporo smaczków. Ja np. dopiero teraz zwróciłem uwagę na rolę "naturalnej" perkusji w Slaughter of Dreams, która wchodzi w 6 minucie, a która stoi w kontraście do wszystkich innych triggerowych partii. Niby banalny zabieg, ale w tym utworze robi robotę. Same melodie gitarowe na całym albumie wywołują ciary, są bardzo unikalne. W sumie nie wiem do czego mógłbym się przyczepić. Instrumentalnie mega, brzmienie pasuje, wokale świetne, tempa urozmaicone, a wisienką na torcie jeden z najlepszych utworów Mayhem, czyli My Death.
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
- Anzhelmoo
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1300
- Rejestracja: 19-03-2017, 08:51
Re: MAYHEM
Z Mayhem to jest ciekawa sprawa, bo jeszcze kilka lat temu dałbym się za nich pokroić. Nawet odejścia Blasphemera nie sprawiło, że straciłem w nich wiarę, bo i na nielubianym przez ogół Esoteric Warfare poszli moim zdaniem w ciekawym i nieoczywistym kierunku, który mnie satysfakcjonował. Telocha kojarzyłem z innych kapel i wiedziałem, że wie o co w tym wszystkim chodzi. A fakt, że był nieznany był okej, bo ludzie nie mieli wobec niego oczekiwań i mógł robić co chciał i pokazać kierunek, w którym czuje się najlepiej.
Niestety potem była moda na rocznicowe trasy... i coś się zmieniło w ich przypadku. Pojedyncze występy zmieniły się w ogromne trasy, a zespół przez całe lata przepadł na odgrywaniu kotleta. Robił to dobrze, ale w pewnym momencie skala tego przedsięwzięcia zaczęła budzić niesmak. Gdy dobrnęli do końca miała być nowa płyta i spełnił się czarny scenariusz - sami w wywiadach zresztą podkreślali "tyle czasu z DMDS sprawiło, że ponownie poczuliśmy ten klimat". Czyli było wiadomo, że będzie kotlet i udawanie, że jest '94.
Finalnie płyta wyszła całkiem dobra. Zaaranżowana sensownie, kompozycyjnie trzymająca poziom... ale fakt, że była pierwszą odtwórczą w dyskografii i że w ogóle ukazała się jako Mayhem to nieporozumienie. Gdyby ją nagrał jakiś młodszy zespół, to nie byłoby problemu, ale oczekiwania byly dużo wyższe.
Co więcej płyta zostala ciepło przyjęta, a na pewno lepiej niż przedostatnia. "W końcu pierwszy dobry album Mayhem od lat" - powiedzieli niedzielni słuchacze. A kasa zaczęła się sypać drzwiami i oknami. W tej sytuacji, to ja wątpię, czy Mayhem będzie chciał jeszcze eksperymentować, skoro ta konwencja z biznesowego punktu widzenia sprawdza się wzorowo.
Po trasie re-DMDS już ich nie widziałem, ale podpatrzyłem na YT. Te koncerty sprawiają wrażenie... familijnych? Wszystko świetnie, ale brakuje mi tego niebezpieczeństwa. Tego poczucia, że to wciąż aktualny i głodny zespół z ambicjami, a nie tylko grupa rekonstrukcyjna. Attila jest tam teraz mózgiem projektu, a on akurat słynie z eksperymentowania, więc ciekawe jak on to widzi i jakie ma plany.
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
- ozob
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6692
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: MAYHEM
Zapis kilku koncertów zmiksowany w studio jako koncertowka. Niech ci panowie już kończą.
Z perspektywy czasu EW to płyta dużo lepsza niż ten cały chłam jakim jest D. Bardziej zwalić sobie do lustra już się nie dało.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Believer
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1872
- Rejestracja: 08-06-2013, 11:27
- Lokalizacja: cipsko twojego starego
Re: MAYHEM
EW>>Daemon
- Anzhelmoo
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1300
- Rejestracja: 19-03-2017, 08:51
Re: MAYHEM
TOP 5
01. GDOW
02. DMDS/WLA
03. Chimera/Ordo/Deathcrush
04. EW
...
05. Daemon
A jeśli chodzi o koncertówkę, to uwielbiam European Legions: Live in Marseille 2000. Ależ to było zło!
01. GDOW
02. DMDS/WLA
03. Chimera/Ordo/Deathcrush
04. EW
...
05. Daemon
A jeśli chodzi o koncertówkę, to uwielbiam European Legions: Live in Marseille 2000. Ależ to było zło!
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
- ozob
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6692
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: MAYHEM
GDoW podobnie jak DMDS jest płyta, która zszokowała ówczesnych odbiorców. Ale o ile debiut po latach doczekał się jednak naśladowców tak dwójka do tej pory okazuje się tematem zbyt wymagającym żeby go choć spróbować powtórzyć. Uwazam, że jest to absolutny szczyt Maniaca, Blasphemera i Hellhamera. O Necro nie wspominam ponieważ sam mówił, że on tam tylko nagrał bas pod wizję gitarzysty. Różnorodność tej płyty, zmiany tempa, brzmienie po prostu nie ma sobie równych w BM. Płyta, która nic a nic się nie zestarzała. Cięgle aktualna i ciągle ekstremalna. Dla niektórych, po ponad 20 latach zbyt ekstremalna. Mój nr 1.
2. OaC. Blasphemer przedefiniowal Mayhem raz i zrobił to drugi raz. Zakopal ten zespół głębiej w ziemi niż leży sam Euronymous. Stęchlizna aż się wylewa z głośników. Wszędzie są mokradła, mgla i gęsty las. Mrok, mrok nie jeszcze raz Mrok. Aczkolwiek pod tą nieprzystępna szata ukryte jest mnóstwo wspaniałych pomysłów i umiejetnosci. Płyta, która przetrwa.
3. DMDS. Na jej temat powiedziano już wszystko. Nieśmiertelny klasyk.
Wszystkie 3 oceniam na 10, ale król jest jeden.
4. WLA. Szkoda, że to nie jest pelniak. Był potencjał na wyśmienity album, ale za to mamy doskonała EP.
5. Chimera. Dawano nie słuchałem. Dziś pamiętam ja jako bezpieczny kierunek po tym szoku jakim było GDoW. Niemniej jednak jest to intensywna płyta niepozbawiona pazurów. Na czas, w którym się ukazała, to chyba było maksimum, na które było ich stać, co sami zresztą podkreślali.
6. EW. Do dziś uważam, że byłaby to bdb EP gdyby ja opierdolic do kości. Jednakże nie ukrywam, że z czasem moja krytyka osłabła i płyta urosła. Stała się ciekawsza, interesująca i intrygująca. Widze ja jako próbę połączenia GDoW i OaC. To pokazuje też, że Teloch to nie wizjoner na miarę Blasphemer a raczej odtwórca.
7. D. Nudna, powtarzalna, przewidywalna, bez klimatu, bez diabła. Jasełkowy BM.
2. OaC. Blasphemer przedefiniowal Mayhem raz i zrobił to drugi raz. Zakopal ten zespół głębiej w ziemi niż leży sam Euronymous. Stęchlizna aż się wylewa z głośników. Wszędzie są mokradła, mgla i gęsty las. Mrok, mrok nie jeszcze raz Mrok. Aczkolwiek pod tą nieprzystępna szata ukryte jest mnóstwo wspaniałych pomysłów i umiejetnosci. Płyta, która przetrwa.
3. DMDS. Na jej temat powiedziano już wszystko. Nieśmiertelny klasyk.
Wszystkie 3 oceniam na 10, ale król jest jeden.
4. WLA. Szkoda, że to nie jest pelniak. Był potencjał na wyśmienity album, ale za to mamy doskonała EP.
5. Chimera. Dawano nie słuchałem. Dziś pamiętam ja jako bezpieczny kierunek po tym szoku jakim było GDoW. Niemniej jednak jest to intensywna płyta niepozbawiona pazurów. Na czas, w którym się ukazała, to chyba było maksimum, na które było ich stać, co sami zresztą podkreślali.
6. EW. Do dziś uważam, że byłaby to bdb EP gdyby ja opierdolic do kości. Jednakże nie ukrywam, że z czasem moja krytyka osłabła i płyta urosła. Stała się ciekawsza, interesująca i intrygująca. Widze ja jako próbę połączenia GDoW i OaC. To pokazuje też, że Teloch to nie wizjoner na miarę Blasphemer a raczej odtwórca.
7. D. Nudna, powtarzalna, przewidywalna, bez klimatu, bez diabła. Jasełkowy BM.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Anzhelmoo
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1300
- Rejestracja: 19-03-2017, 08:51
Re: MAYHEM
Ciekawa perspektywa, ale co widzisz wspólnego na tym albumie z GDOW? Dla mnie to zupełnie inna bajka.ozob pisze: ↑07-10-2023, 12:306. EW. Do dziś uważam, że byłaby to bdb EP gdyby ja opierdolic do kości. Jednakże nie ukrywam, że z czasem moja krytyka osłabła i płyta urosła. Stała się ciekawsza, interesująca i intrygująca. Widze ja jako próbę połączenia GDoW i OaC. To pokazuje też, że Teloch to nie wizjoner na miarę Blasphemer a raczej odtwórca.
Do Ordo odniesienia widzę, wręcz uważam, że Ordo i EW tworzą pewien zestaw, podobnie jak i GDOW wraz Chimerą. W dużym skrócie - płyta radykalna nr 1, która wywraca wszystko do góry nogami, a później uzupełnienie, które jedną nogą jest zakorzenione w poprzedniku, a drugiej prezentuje to w bardziej konwencjonalnej i przyswajalnej formie, gdy to wszystko okrzepło.
Tym bardziej przykro, bo po domknięciu tej ery "dysonansowo-doomowej" z Attilą w centrum czekałem na nowy kierunek... no i się rozczarowałem.
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
- ozob
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 6692
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: MAYHEM
Myślę, że riffowanie na tej płycie, co słusznie zauważasz nawiązujc do OaC, a polamane struktury i tempa utworów do GDaW. Warstwe brzmieniowa rowniez odczytuje jaka wypadkową chirurgicznej GDoW i tej zatęchłej OaC. Czasem łapie się na tym, że ta płyta jawi się bardziej w stylu Blasphemera nic Chimera. Paradoks.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Believer
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1872
- Rejestracja: 08-06-2013, 11:27
- Lokalizacja: cipsko twojego starego
Re: MAYHEM
A mi się Esoteric Warfare podobała od początku i nadal podoba. Przynajmniej dalej próbowali coś tam kombinować i muzyka nie była taka oczywista jak na ostatniej. Z rankingiem zgadzam się z Anzhelmo, tylko DMDS zamieniłbym miejscami z GDoW.
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14973
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: MAYHEM
- Euronymous and Necrobutcher interviewed in Eternal Torment zine #4.Eternal Torment: “What’s the Mayhem show like?
Necro: Pure F*cking Armageddon!
Euro: Pig’s heads on stakes, a lot of smoke, black candles and sick, perverse sound
Eternal Torment: Your three favorite albums?
Euro/Necro: Venom “Welcome to Hell”
Hellhammer “Apocalyptic Raids”...
Euro: And new Conrad Schnitzler is great.
Necro: New Destruction is great.
Eternal Torment: There’s a lot of bands called Mayhem. Why won’t you change your name?
Euro: The reason is simple. We’ve had this name for a long time and besides, their music is not mayhem. Only our music can be described as mayhem! Just listen to those a*sholes from Metal Massacre VI... Wimps!
Eternal Torment: Your favorite s*x object?
Necro: My a*s! No, ladies from Dire Straits video are extra.
Eternal Torment: Plans for future?
Necro: I’m gonna buy a couple of beers tomorrow and that’s all...
Euro: Play some gigs, record new demo.
Eternal Torment: What would you do in the last 5 minutes of your lives?
Euro/Necro: F*CK!!
Eternal Torment: Which bands do you recommend?
Euro: Us, Mayhem... Necro, have you heard Mayhem???!
Necro: Never! What are they like?
Euro: Very good music! I have their demo here. Aaaaaaaarrrrrgghhhh!!!
Necro: Aaaaaarrigggghhh it’s great!!!
Eternal Torment: Anything more to add?
Euro/Necro: AAAAAARRRRRGGHHHH!!”
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)