FILOZOFOWANIE
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
FILOZOFOWANIE
Tak, tak
Czemuś brzydki? Boś biedny.
Czemuś biedny? Boś brzydki.
Proszę dzielić się myślami swymi.
Czemuś brzydki? Boś biedny.
Czemuś biedny? Boś brzydki.
Proszę dzielić się myślami swymi.
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- yossarian84
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3260
- Rejestracja: 24-07-2010, 12:16
Re: FILOZOFOWANIE
wziąłbym
poszedł
i się
zjarał
poszedł
i się
zjarał
- Najprzewielebniejszy
- zahartowany metalizator
- Posty: 4269
- Rejestracja: 31-12-2001, 18:22
Re: FILOZOFOWANIE
rzygobeton, bo tak.
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11726
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: FILOZOFOWANIE
stare:
człowiek człowiekowi człowiekem, a zombie zombie zombie
człowiek człowiekowi człowiekem, a zombie zombie zombie
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9702
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: FILOZOFOWANIE
Hahahaha, japierdolę :D Nietzsche i jego fani w pigułce, zaoraneuglak pisze:]
To ja dorzuce coś z innej mańki, znacie to?
Rene Descartes walks into a resturant and sits down for dinner. The waiter comes over and asks if he'd like an appetizer
"No thank you" says Descartes, "I'd just like to order dinner"
"Would you like to hear our daily specials?" asks the waiter
"No" says Descartes, getting impatient
"Would you like a drink before dinner?" the waiter asks
Descartes is insulted, since he's a tee-totaler
"I think not!" he says indignantly, and he disappeared.
WHY DID THE CHICKEN CROSS THE ROAD?
Plato: For the greater good.
Karl Marx: It was a historical inevitability.
Machiavelli: So that its subjects will view it with admiration,
as a chicken which has the daring and courage to
boldly cross the road, but also with fear, for whom
among them has the strength to contend with such a
paragon of avian virtue? In such a manner is the
princely chicken's dominion maintained.
Hippocrates: Because of an excess of light pink gooey stuff in its
pancreas.
Jacques Derrida: Any number of contending discourses may be discovered
within the act of the chicken crossing the road, and
each interpretation is equally valid as the authorial
intent can never be discerned, because structuralism
is DEAD, DAMMIT, DEAD!
Thomas de Torquemada: Give me ten minutes with the chicken and I'll find out.
Timothy Leary: Because that's the only kind of trip the Establishment
would let it take.
Douglas Adams: Forty-two.
Nietzsche: Because if you gaze too long across the Road, the Road
gazes also across you.
Oliver North: National Security was at stake.
B.F. Skinner: Because the external influences which had pervaded its
sensorium from birth had caused it to develop in such a
fashion that it would tend to cross roads, even while
believing these actions to be of its own free will.
Carl Jung: The confluence of events in the cultural gestalt
necessitated that individual chickens cross roads at
this historical juncture, and therefore
synchronicitously brought such occurrences into being.
Jean-Paul Sartre: In order to act in good faith and be true to itself,
the chicken found it necessary to cross the road.
Ludwig Wittgenstein: The possibility of "crossing" was encoded into the
objects "chicken" and "road", and circumstances came
into being which caused the actualization of this
potential occurrence.
Albert Einstein: Whether the chicken crossed the road or the road crossed
the chicken depends upon your frame of reference.
Aristotle: To actualize its potential.
Buddha: If you ask this question, you deny your own chicken-
nature.
Howard Cosell: It may very well have been one of the most astonishing
events to grace the annals of history. An historic,
unprecedented avian biped with the temerity to attempt
such an herculean achievement formerly relegated to
homo sapien pedestrians is truly a remarkable occurence.
Salvador Dali: The Fish.
Darwin: It was the logical next step after coming down from
the trees.
Emily Dickinson: Because it could not stop for death.
Epicurus: For fun.
Ralph Waldo Emerson: It didn't cross the road; it transcended it.
Johann von Goethe: The eternal hen-principle made it do it.
Ernest Hemingway: To die. In the rain.
Werner Heisenberg: We are not sure which side of the road the chicken
was on, but it was moving very fast.
David Hume: Out of custom and habit.
Jack Nicholson: 'Cause it (censored) wanted to. That's the (censored)
reason.
Pyrrho the Skeptic: What road?
Ronald Reagan: I forget.
John Sununu: The Air Force was only too happy to provide the
transportation, so quite understandably the chicken
availed himself of the opportunity.
The Sphinx: You tell me.
Mr. T: If you saw me coming you'd cross the road too!
Henry David Thoreau: To live deliberately ... and suck all the marrow
out of life.
Mark Twain: The news of its crossing has been greatly exaggerated.
Molly Yard: It was a hen!
Zeno of Elea: To prove it could never reach the other side.
Chaucer: So priketh hem nature in hir corages.
Wordsworth: To wander lonely as a cloud.
The Godfather: I didn't want its mother to see it like that.
Keats: Philosophy will clip a chicken's wings.
Blake: To see heaven in a wild fowl.
Othello: Jealousy.
Dr Johnson: Sir, had you known the Chicken for as long as I have,
you would not so readily enquire, but feel rather the
Need to resist such a public Display of your own
lamentable and incorrigible Ignorance.
Mrs Thatcher: This chicken's not for turning.
Supreme Soviet: There has never been a chicken in this photograph.
Oscar Wilde: Why, indeed? One's social engagements whilst in
town ought never expose one to such barbarous
inconvenience - although, perhaps, if one must cross a
road, one may do far worse than to cross it as the
chicken in question.
Kafka: Hardly the most urgent enquiry to make of a low-grade
insurance clerk who woke up that morning as a hen.
Swift: It is, of course, inevitable that such a loathsome,
filth-ridden and degraded creature as Man should assume
to question the actions of one in all respects his
superior.
Macbeth: To have turned back were as tedious as to go o'er.
Whitehead: Clearly, having fallen victim to the fallacy of
misplaced concreteness.
Freud: An die andere Seite zu kommen. (Much laughter)
Hamlet: That is not the question.
Donne: It crosseth for thee.
Pope: It was mimicking my Lord Hervey.
Constable: To get a better view.
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15493
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: FILOZOFOWANIE
Żona rasy białej, blondynka urodziła syna. Mąż rasy białej, blondyn przychodzi do szpitala. WIdzi z daleka uśmiechniętą żone trzymającą zawinięte w kocyk dziecko. Podchodzi bliżej. Widzi dziecko rasy czarnej, bruneta. Wielce zaniepokojony zadaje żone pytanie:
- Żono, czy to dziecko jest na pewno moje, czy też jest ono naszego nigeryjskiego przewodnika, który nam towarzyszył podczas wakacji?
Żona z rozbrajającą szczerością odpowiada:
- Tak.
Czy odpowiedź jest logiczna?
- Żono, czy to dziecko jest na pewno moje, czy też jest ono naszego nigeryjskiego przewodnika, który nam towarzyszył podczas wakacji?
Żona z rozbrajającą szczerością odpowiada:
- Tak.
Czy odpowiedź jest logiczna?
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: FILOZOFOWANIE
Jeśli dobrze kombinuję, to odpowiedź jest bardzo logiczna, wręcz do porzygu.
Pytanie męża należy przekształcić do postaci logicznej, chociaż w sumie strukturę i tak już łądnie widać. O tak:
Mąż jest ojcem dziecka albo Mudżin jest ojcem dziecka
I bardziej logicznie:
p \/ q
Jeżeli jeden z członów alternatywy jest prawdziwy to alternatywa jest prawdziwa, przynajmniej tak to wygląda w klasycznym rachunku zdań, ale zakładam, że ktoś kto ułożył tę zagadkę nie wplątał w nią jakichś pojebanych logik wielowartościowych albo innego gówna. Tak więc odpowiedź jest logiczna, tzn powiedzenie "Tak" należy tu traktować jako równoznaczne z przyznaniem alternatywie wartości prawdy.
Być może jest tu też jednak podwójne dno związane z tym, że zdania w sensie logicznym formułuje się w trybie oznajmującym. Pytaniom wartościowanie prawda/fałsz nie przysługuje (no bo jak pytanie może być prawdziwe?) i wtedy odpowiedź "Tak" nie oznacza przyznania pytaniu wartości logicznej, tylko jest próbą zaimponowania mężowi wiedzą z zakresu logiki pragmatycznej, bez zrozumienia o co w tym właściwie chodzi.
I wtedy odpowiedź żony nie jest logiczna.
Możliwe jednak, że zanadto kombinuję, a poza tym logika to nie jest moja działka, więc obstaję przy pierwszym rozwiązaniu. Odpowiedź żony jest logiczna. Czy wygrałem piwo?
Pytanie męża należy przekształcić do postaci logicznej, chociaż w sumie strukturę i tak już łądnie widać. O tak:
Mąż jest ojcem dziecka albo Mudżin jest ojcem dziecka
I bardziej logicznie:
p \/ q
Jeżeli jeden z członów alternatywy jest prawdziwy to alternatywa jest prawdziwa, przynajmniej tak to wygląda w klasycznym rachunku zdań, ale zakładam, że ktoś kto ułożył tę zagadkę nie wplątał w nią jakichś pojebanych logik wielowartościowych albo innego gówna. Tak więc odpowiedź jest logiczna, tzn powiedzenie "Tak" należy tu traktować jako równoznaczne z przyznaniem alternatywie wartości prawdy.
Być może jest tu też jednak podwójne dno związane z tym, że zdania w sensie logicznym formułuje się w trybie oznajmującym. Pytaniom wartościowanie prawda/fałsz nie przysługuje (no bo jak pytanie może być prawdziwe?) i wtedy odpowiedź "Tak" nie oznacza przyznania pytaniu wartości logicznej, tylko jest próbą zaimponowania mężowi wiedzą z zakresu logiki pragmatycznej, bez zrozumienia o co w tym właściwie chodzi.
I wtedy odpowiedź żony nie jest logiczna.
Możliwe jednak, że zanadto kombinuję, a poza tym logika to nie jest moja działka, więc obstaję przy pierwszym rozwiązaniu. Odpowiedź żony jest logiczna. Czy wygrałem piwo?
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15493
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: FILOZOFOWANIE
. . . powiem więcej. Wygrałeś Toster do Kawy i Pralkę z widokiem na morze!kenediusze pisze:Jeśli dobrze kombinuję, to odpowiedź jest bardzo logiczna, wręcz do porzygu.
Pytanie męża należy przekształcić do postaci logicznej, chociaż w sumie strukturę i tak już łądnie widać. O tak:
Mąż jest ojcem dziecka albo Mudżin jest ojcem dziecka
(...) Możliwe jednak, że zanadto kombinuję, a poza tym logika to nie jest moja działka, więc obstaję przy pierwszym rozwiązaniu. Odpowiedź żony jest logiczna. Czy wygrałem piwo?
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: FILOZOFOWANIE
Zajebiście,uwielbiam tosty z kawy!
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15493
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: FILOZOFOWANIE
wracając do tematu... fragment tekstu zespołu z moich rodzinnych stron, który nic nie wydał, ale.... grał kiedyś :-)
Filozoficznie...
"... Mrok mnie ogarnął,
Stałem nad dnem przepaści,
Ale zrobiłem krok naprzód..."
Filozoficznie...
"... Mrok mnie ogarnął,
Stałem nad dnem przepaści,
Ale zrobiłem krok naprzód..."
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: FILOZOFOWANIE
Na półkotapczanie, czy też w alkowie zawsze mnie tate pojedzie po rowie bedpruderyjnie, szybko, raptownie zębami drastycznie sciąga mi spodnie z lubrykantami też się nie pieśni nie baczy na me ogromne boleści i władczy jak lew, dominujący alkoholem i kupą jeszce pachnący sam jednym ruchem ściaga galoty i uderza w brutalne zaloty ruchem szybkim zrywa majtki i kryc zaczyna jak ogier wartki gigantyczną buławą zwiery rozrywa ach piecze,boli, parzy jak pokrzywa lecz na me jęki nie zwraca uwagi przez chwilę nawet nie wyjmuje lagi i głosem stanowczym krzyczy: do miecza nie ma sensu z nim się sprzeczać finiszuje w końcu potężnym ładunkiem odwraca się, odchodzi, popija trunkiem patrzy, że trzęsę sie jak osika rzuca więc na osłodę paczkę słonecznika na społeczeństwie się odbiję, powtarzam z uporem na stulejarskim forume zostanę moderatorem
"z odbytu telewizora
codziennie cogodzinnie
wypływa
stolec informacji
wpływa
w sedesy waszych mózgów
spłukujecie
zostaje osad poglądów"
"z odbytu telewizora
codziennie cogodzinnie
wypływa
stolec informacji
wpływa
w sedesy waszych mózgów
spłukujecie
zostaje osad poglądów"
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- Biały
- w mackach Zła
- Posty: 734
- Rejestracja: 17-06-2012, 10:17
Re: FILOZOFOWANIE
Poezja stulejarska wiele tak
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1635
- Rejestracja: 16-05-2012, 17:08
Re: FILOZOFOWANIE
Z Panicza jaki Cioran to doprawdy.manieczki pisze:
"z odbytu telewizora
codziennie cogodzinnie
wypływa
stolec informacji
wpływa
w sedesy waszych mózgów
spłukujecie
zostaje osad poglądów"
Grrrówno!
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: FILOZOFOWANIE
Bóg stworzył najlepszy z możliwych światów. Jak się nie zgadzasz, zabaw się w Boga i wymyśl lepszy.
Cytat z:
http://www.wykop.pl/wpis/9973868/#comment-28134098" onclick="window.open(this.href);return false;
Cytat z:
http://www.wykop.pl/wpis/9973868/#comment-28134098" onclick="window.open(this.href);return false;
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
- Dipsychia
- rozkręca się
- Posty: 97
- Rejestracja: 16-01-2013, 23:04
- Lokalizacja: Mold Island
Re: FILOZOFOWANIE
Dude, you made my day hahahahakenediusze pisze:
WHY DID THE CHICKEN CROSS THE ROAD?
Plato: For the greater good.
Karl Marx: It was a historical inevitability.
Machiavelli: So that its subjects will view it with admiration,
as a chicken which has the daring and courage to
boldly cross the road, but also with fear, for whom
among them has the strength to contend with such a
paragon of avian virtue? In such a manner is the
princely chicken's dominion maintained.
Hippocrates: Because of an excess of light pink gooey stuff in its
pancreas.
Jacques Derrida: Any number of contending discourses may be discovered
within the act of the chicken crossing the road, and
each interpretation is equally valid as the authorial
intent can never be discerned, because structuralism
is DEAD, DAMMIT, DEAD!
Thomas de Torquemada: Give me ten minutes with the chicken and I'll find out.
Timothy Leary: Because that's the only kind of trip the Establishment
would let it take.
Douglas Adams: Forty-two.
Nietzsche: Because if you gaze too long across the Road, the Road
gazes also across you.
Oliver North: National Security was at stake.
B.F. Skinner: Because the external influences which had pervaded its
sensorium from birth had caused it to develop in such a
fashion that it would tend to cross roads, even while
believing these actions to be of its own free will.
Carl Jung: The confluence of events in the cultural gestalt
necessitated that individual chickens cross roads at
this historical juncture, and therefore
synchronicitously brought such occurrences into being.
Jean-Paul Sartre: In order to act in good faith and be true to itself,
the chicken found it necessary to cross the road.
Ludwig Wittgenstein: The possibility of "crossing" was encoded into the
objects "chicken" and "road", and circumstances came
into being which caused the actualization of this
potential occurrence.
Albert Einstein: Whether the chicken crossed the road or the road crossed
the chicken depends upon your frame of reference.
Aristotle: To actualize its potential.
Buddha: If you ask this question, you deny your own chicken-
nature.
Howard Cosell: It may very well have been one of the most astonishing
events to grace the annals of history. An historic,
unprecedented avian biped with the temerity to attempt
such an herculean achievement formerly relegated to
homo sapien pedestrians is truly a remarkable occurence.
Salvador Dali: The Fish.
Darwin: It was the logical next step after coming down from
the trees.
Emily Dickinson: Because it could not stop for death.
Epicurus: For fun.
Ralph Waldo Emerson: It didn't cross the road; it transcended it.
Johann von Goethe: The eternal hen-principle made it do it.
Ernest Hemingway: To die. In the rain.
Werner Heisenberg: We are not sure which side of the road the chicken
was on, but it was moving very fast.
David Hume: Out of custom and habit.
Jack Nicholson: 'Cause it (censored) wanted to. That's the (censored)
reason.
Pyrrho the Skeptic: What road?
Ronald Reagan: I forget.
John Sununu: The Air Force was only too happy to provide the
transportation, so quite understandably the chicken
availed himself of the opportunity.
The Sphinx: You tell me.
Mr. T: If you saw me coming you'd cross the road too!
Henry David Thoreau: To live deliberately ... and suck all the marrow
out of life.
Mark Twain: The news of its crossing has been greatly exaggerated.
Molly Yard: It was a hen!
Zeno of Elea: To prove it could never reach the other side.
Chaucer: So priketh hem nature in hir corages.
Wordsworth: To wander lonely as a cloud.
The Godfather: I didn't want its mother to see it like that.
Keats: Philosophy will clip a chicken's wings.
Blake: To see heaven in a wild fowl.
Othello: Jealousy.
Dr Johnson: Sir, had you known the Chicken for as long as I have,
you would not so readily enquire, but feel rather the
Need to resist such a public Display of your own
lamentable and incorrigible Ignorance.
Mrs Thatcher: This chicken's not for turning.
Supreme Soviet: There has never been a chicken in this photograph.
Oscar Wilde: Why, indeed? One's social engagements whilst in
town ought never expose one to such barbarous
inconvenience - although, perhaps, if one must cross a
road, one may do far worse than to cross it as the
chicken in question.
Kafka: Hardly the most urgent enquiry to make of a low-grade
insurance clerk who woke up that morning as a hen.
Swift: It is, of course, inevitable that such a loathsome,
filth-ridden and degraded creature as Man should assume
to question the actions of one in all respects his
superior.
Macbeth: To have turned back were as tedious as to go o'er.
Whitehead: Clearly, having fallen victim to the fallacy of
misplaced concreteness.
Freud: An die andere Seite zu kommen. (Much laughter)
Hamlet: That is not the question.
Donne: It crosseth for thee.
Pope: It was mimicking my Lord Hervey.
Constable: To get a better view.
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: FILOZOFOWANIE
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: FILOZOFOWANIE
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;