Nocturnus
Wywiad przeprowadził Andrzej Papież
A teraz przygotowaliśmy dla was coś specjalnego. Wywiad ze słynnym Nocturnus, który powraca w glorii i chwale. Rozmowa trochę odbiegała od klasycznego wywiadu, popytałem Emo, wokalistę o kilka rzeczy, o których trudno było przeczytać zaraz po rozpadzie zespołu w '93. Praktycznie to jeden z niewielu wywiaów udzielonych polskiej prasie od początku istnienia zespołu. Zapraszam!!!Cześć Emo. Na wstępie powiedz mi co (i kto) zdecydowało o powrocie Nocturnus na scenę ? I dlaczego tak długo musieliśmy na to czekać ?
"Buzi! Jak większość z was wie, rozpadliśmy się w 1993 roku. I w życiu nie przypuszczałem, że jeszcze kiedykolwiek się zejdziemy. W 1998 roku znaleźliśmy stronę w internecie poświęconą Nocturnus. "Matt's Official Nocturnus Page"(www.nocturnus.com). W tym samym czasie Lou i Sean coś tam razem grali i efekt tego zapisywali w kompterze. Te riffy to właśnie podstawa tego, co słyszycie na "Ethereal Tomb" w takich numerach jak "Edge of Darkness", "Outland" i "Paranormal States".podczas jednej z telefonicznych rozmów z nimi zdecydowałem, że przydałaby mi się zmiana otoczenia. W tenże sposób znalazłem się w Tampa i przy okazji przywiozłem trochę swoich pomysłów. Razem zaczęliśmy wspólne komponowanie. Po pewnym czasie rozejżeliśmy się za pałkerem. Znaleźliśmy Rick'a Bizzaro, który doskonale do nas się dopasował. Przykro mi, że musieliście tyle czekać, ale żadnemu z nas nawet nie śniło się, że jeszcze kiedykolwiek razem zagramy."
Powróciliście z albumem "Ethereal tomb". Czy możesz mi pzybliżyć kulisy jego powstania ?
"Spoko. Jak zawsze tworząc muzykę pisaliśmy też i teksty, które oddawału by dobrze jej atmosferę. Wiesz, taki rodzaj soundtruck'a. Już razem, jako zespół napisaliśmy "The Killing" i "Paranormal States". Te dwa numery znalazły się na promo, dzięki któremu podpisaliśmy kontrakt. Tematem jaki obraliśmy było jak zresztą zawsze sci-fi i podobne... Wgłębiliśmy się w szaleństwo, mroczne odchłanie umysłu (Edge of Darkness), duchy i ludzi tworzących nowe istnienia (Paranormal States). "Apostle of Evil" jest o naszym własnym seryjnym mordercy, a "The Science of Horror" o najgorszych ludzkich lękach. Resztę pozostawię waszej wyobraźni, bo o to głónie nam chodziło. Najczęściej Mike, Sean albo ja wymyślamy jakiś riff, potem Rick dorabia do tego bicie bębnów. Na koniec Mike, Lou i ja dodajemy tekst tak, aby pasował do atmosfery, którą chcieliśmy osiągnąć."
Album ten sporo różni się od swoich poprzedników. Jest wolniejszy. Niekórzy fani mogą być zawiedzeni. Ja spotkałem się z opiniami, że poszliście w stronę bardziej rockowego, komercyjnego grania...
"Zacznę chyba od tego, że nie ustaliliśmy żadnego konkretnego kierunku, w którym mielibyśmy podążać. Piszemy muzykę, która ma też odbicie w naszych tekstach. Tak więc zdarza się, że niektóre numery są wolniejsze, ale wcale przez to nie gorsze. Jeżeli ktoś czuje się zawiedziony, to ja przepraszam. Ale tak szczerze, nie uważam bym musiał kogoś przepraszać, bo od początku naszego zejścia się założyliśmy sobie, że będziemy grali muzykę głównie dla siebie. Jeśli się to komuś spodoba to zajebiście !!!. Jeśli nie, trudno. Ja przez to snu z powiek nie będę sobie spędzał. Nie zrozum mnie źle, może na następnym albumie zagramy szybciej, ale wciąż w naszym stylu, tak "po naszemu". Robimy, co robimy, bo to lubimy!! (ja też! Piję bo lubię - red). Jeśli nie grasz muzyki prosto z serca i z miłości do niej lepiej tego nie rób. It's as simple as that!"
Takie rockowe wpływy mi nie przeszkadzają. Byleby Nocturnus nie zaczął grać jak Bryan Adams, ha, ha. Obiecasz mi to ?
"No problem!!!!!!! Mogę to z pewnościa obiecać. Nocturnus nidgy nie będzie grał muzyki dla dziwek !!!"
Co przedstawia okładka "Ethereal tomb" ? Czy łączy się jakoś z zawarością muzyczną i tekstową albumu ?
"To taki nierelny grobowiec (gra słów - red). Grobowiec gdzieś w przestworzach mający wiekle wspólnego z historiami opowiedzianymi na płycie. Tak, wszystko na tym albumie ma ze sobą ścisły związek. Muzyka, teksty i oprawa graficzna. O to nam chodziło !"
Jaki jest aktualny skład Nocturnus ?
Mike Davis(guitar), Sean McNenney(guitar), Louis Panzer(keys), Emo Mowery (vocals/bass), and Rick Bizzaro(drums)
A co porabiają poprzedni członkowie zespołu ?
"Sporo muzyków przewinęło się przez ten zespół. Zacznijmy od Jeff'a Estes'a. Ma tu, w Tampie zespół Avant Guard. Jim O'Sullivan - o nim od dawna nic nie słyszałem. Dan Izzo, też tu gra, w Crossbreed. Mike Browning wciąż mieszka w Tampie. Prowadzi muzyczny program w telewizji -Masters of Metal. O tym co robi reszta chłopaków, nie mam zielonego pojęcia."
Słyszałem, że wasz stary bębniarz Mike Browning ma też rockowy zespół Ash. Czy nie był on zainteresowany powrotem do Nocturnus ?
"Z tego co słyszałem ta kapela już nie istnieje. Został wywalony z Nocturnus po trasie promującej "Thresholds", w '92. Nie wiem czy był zainteresowany powrotem do nas, bo go o to nie pytaliśmy"
"Ethereal tomb" wydała podziemna francuska "Season of mist". Jak wywiązuje się ona z warunków kontraktu ?
"Michael i inni z Season odwalają kawał dobrej roboty !! Nasz amerykński wydawca Necropolis rec teżpracują jak należy. Spotkaliśmy się z przedstawicielami obu firm na March Metal Metdown w New Jersey. Było zajebiście !!"
Tak, nie dziwię się. Gdybym ja trafił na taką złotą kurę jak Nocturnus też bym się sprężał jak w ukropie. A czy nie mieliści propozycji wydania płyty od waszego dawnego wydawcy Earache records ?
"Nie"
A to ci dopiero... Co porabiali aktualni członkowie Nocturnus podczas przerwy między "Tresholds" i "Ethereal tomb" ? Nie korciło was do wcześniejszego powrotu ?"Nasze drogi się rozeszły. Lous studiował psychologię. Ja się wyprowadziłem, by rozpocząć studia inżynierskie na Wydziale Elektronicznym. Sean i Mike pracowali. Nigdy nie odstwailiśmy muzyki. Każdy z nas coś grał, ćwiczył. Ja na przykład pogrywałem w podziemnych kapelach, a Lou w alternatywnej kapeli."
Gdzie zniknęła ta satanistyczna i kosmiczna otoczka wokół Nocturnus ?
"Dopóki ja jestem w zespole, w jego muzyce zawze będzie ta kosmiczna atmsofera. Poczytaj teksty. A satanizm ? Myślę, że na "The key" powiedzieliśmy wszystko, co mieliśmy na ten temat do powiedzenia. Nie.było sensu się powtarzać. Dopóki zaś sc-fi i inne zjawiska istnieją w nas i poza nami nic nas nie powstrzyma."
A dlaczego do cholery zmieniliście logo? Kiedyś mieliście w nim pentagram...
"Dokonaliśmy zmian, ponieważ uważamy, że grając znowu razem rozpoczynamy wszystko od początku. Logo zmieniliśmy, bo uważaliśmy to za słuszne posunięcie. Podoba nam się to nowe i ono z nami pozostanie."
Czemu na zdjęciu we wkładce do płyty jeden z was ma na sobie maskę przeciwgazową ?
"To Rick, nasz perkusista. Takie miał widzimisię, a my zgodziliśmy się na to."
Eee, a ja myślałem, że to początek nowej mody wśród metali... Słyszałem o takim zespole jak Nocturnus A.D. Chyba nie macie z nim nic wspólnego ?"Nie. Też o nich słyszałem, grali kilka koncertów, ale to nie my !!"
"Ethereal tomb" zamyka świetny "Outland". Tyle, że jest to kawałek nie mający z metalem prawie nic wspónego. Jest jak krótka art rockowa symfonia. Czy na kolejnych wydawnictwach Nocturnus można spodziewać się więcej takich utworów ?
"Tak, to świetny numer na zamknięcie płyty. Nazwałeś to art. Rockową symfonią, ja nazwałbym to soundrtrackiem, lub czymś w tym rodzaju. W sumie są to podobne rzeczy, więc trafiłeś prawie w samo sedno."
Rozumiem przez to, że będzie więcej takich numerów w przyszłości ? Kiedy będzie można zobaczyć Nocturnus na koncertach w Europie, i w Polsce ?"Oby jak najsdzybciej !! Nie ma jeszcze jakiś konkretnych planów, ale trzymajcie za nas kciuki. Bardzo chcemy do was przyjechać !!"
Taaa... Powspominajmy trochę... Powiedz mi dlaczego, tak naprawdę, w '93 roku Nocturnus się rozpadł ?
"Było kilka powodów. Pierwszy - Earache olała nas. Drugi - atmosferaq w zespole była bardziej niż gówniana. Każdy był rozdrażniony i dochodziło do scysji. Nie dostawaliśmy żadnego wsparcia od Earache. Lou i Digby nie mogli ze sobą już wytrzymać. Ale to już inna historia. Nie było innego wyjścia, jak rozejść się. Jak to niektórzy mówią "zdarza się." (Shit Happens)"
Podobno wasze pierwsze demo nagrywał John Oliva z Savatage ?
"Tak"
"Tresholds", wasz poprzedni album był przepełniony swoistym kosmicznym klimatem. O ile wiem, to sporo orientowaliście się w tej tematyce. "O tak. To był jeden z powodów, dla których przystąpiłem do Nocturnus. Uwielbiam sci-fi i zawsze będę. Interesuję się tym tematem odkąd byłem dzieckiem, zresztą jak pozostali członkowie zespołu."
Co więc sądzisz o Obcych ? Istnieją czy nie ?
"To mnie fascynuje. Przeczytaj tekst do "Search for the Trident". Opowiada o obcych formach życia mieszkających na naszej planecie wieki temu. Mamy coś w rodzaju swojej teorii na ten temat, i o tym jest właśnie ten numer. Może oni są naszymi przodkami z gwiazd ?"
Nie wiem. Czy podczas przerwy w działalności zespołu interesowałeś się metalową sceną ? I czego ostatnio słuchasz ?
"Taak. Dziś na przykład słucham nowej Pantery, nie wiem jeszcze co o niej sądzić, ale jedno jest pewne. Grają mocniej niż na poprzedniej płycie. Słucham też Slap Dash(RIP), oczywiście Morbid Angel. Niedawno zainteresowałem Dillinger's Escape Plan i Witchery."
Teraz pytanie, którego nie lubi Pepe (Wierzci mie, że nie cierpię tego pytania i chętnie bym je wyciął - PP ). Co by nie mówić Nocturnus przez wielu otaczany jest swoistym kultem... Jak czuje się muzyk takiej kutowej formacji, ha, ha
"Cieszę się, że są ludzie, którzy nas słuchają. Trzy lata temu wydawało nam się, że zainteresowanie Nocturnus jest znikome. Wydaje mi się, że byłiśmy w błędzie.. :)
Nocturnus w prostej linii wywodzi się od Morbid Angel, dzięki osobie M.Browninga. Co sądzisz o ich aktualnej muzyce ?
"Wole ten nowszy Morbid Angel. Trey ma głowę do takiej muzyki. Podoba mi się też nowy wokalista Steve Tucker (podoba ci się ?!?! Trochę to dwuznaczne...- red). Jest dobrym muzykim i doskonale rozumie się z Trey'em. "
I to chyba wszystko. Na koniec obiecaj mi Emo, że nie zrobicie sobie kolejnej siedmioletniej przerwy, ok ?
"Obiecuję ! Chciałbym podziękować wszystkim tym, którzy byli z nami i tym, którzy dopiero poznają Nocturnus. Mimo tego, że nieco wcześniej powoedziałem, że gramy muzykę dla siebie, wciąż znaczycie dla nas bardzo dużo. Dzięki. KEEP IT SICK. A wszystkim młodym muzykom chcę powiedzieć, żeby grali to, co czują w sercu. Nie pozwólcie aby ktoś z zewnątrz zniszczył to w was. Trzymajcie się tego, to wam pomoże stać się szczęśliwymi muzykami. Odwiedźcie nas na www.nocturnus.com na pewno odpiszemy !!