Avulsed
Wywiad przeprowadził Andrzej Papież
Espaniola, senioritas, słońce, plaża, alkohol. Po prostu bosko! Raj. Ooo, coś tu nie gra ! Czemu ta ładna laska obok mnie podrzyna gardło tej drugiej, jeszcze ładniejszej ?! Hej, co się dzieje?! Zostaw mojego fiuta !! Nieee!!... Ciemnoość, widzę ciemność. O, jasność... już lepiej. O, kostnica ! Czemu wokół bioder mam bandaże ? I czemu mam otwartą klatkę piersiową ?! Panie doktorze ? Panie doktorze!! Po co panu ten skalpel, niech pan odda moje jelita!! Ja pana skądś znam, z... Avulsed. Czyżby pan Dave ? Jak mi miło. Panu nie ? O, to mi przykro. A, to panu nie podobały się moje pytania do wywiadu ! Co pan mówi ? Że te panny i sekcja zwłok to zemsta za bezpodstawne osądzanie pańskiego zespołu ? Zaraz, zaraz. To ja już nie mogę mieć swojego zdania ? Ja się odwołam !! "To się odwołuj! Nikt cię tu nie usłyszy!! Zostaniesz tu na zawsze. Słyszysz, na zawsze. Poza tym potrzebuję wypatroszonego modela na okładkę naszej nowej płyty, ha, ha!!" Hail Dave ! Jak to się stało, że zostałeś rzeźnikiem, znaczy się metalowcem?
"Zaczęło się od tego, że w okolicach 1984/85 zainteresowałem się hiszpańskimi zespołami, takimi jak :Baron Rojo, Leno, Obus. Później odkryłem Kreator, Celtic frost, Onslaught. Od tego czasu siedzę głównie w death metalu, choć wciąż lubię stary Heavy metal w stylu W.A.S.P, który wciąż jest moim ulubionym zespołem !"
Avulsed niedawno wydał swój drugi album "Stabwound orgasm". Nagraliście go w Niemczech, ale mastering odbył się aż w Stanach. Dlaczego ?
"Początkowo myśleliśmy o nagrywaniu w Abyss studio, ale stwierdziliśmy, że niektóre death metalowe kapele nagrywające tam nie brzmią tak, jak my byśmy sobie tego życzyli. Taki Natron czy Fleshcrawl owszem, mają dobrą produkcję, ale ich brzmienie, jak dla nas, jest zbyt czyste i syntetyczne. Chcieliśmy czegoś bardziej brutalnego i agresywnego, więc pomyśleliśmy o Sunlight studio. Ale... wiesz, moglibyśmy znienawidzieć siebie samych, gdyby efekt finalny naszej pracy zabrzmiał jak
typowa produkcja z tego studia. Stanęło w końcu na tym, że wybierzemy miejsce, którego nikt nie zna, ale które zaspokoi nasze oczekiwania. Jedyną metalową kapelą, która tam nagrywała przed nami było Ancient rites. Co prawda ich brzmienie różni się sporo od naszego, ale nam udało się osiągnąć tę intensywność, "masę" i moc, któych oczekiwaliśmy, nie przypominające dokonań innych. Przy masteringu chcieliśmy skorzystać z usług jednego ze szwedzkich studiów (tak to się odmienia? -red), Polar czy Cutting Room, ale gdy dowiedziałem się, że usługi James'a Murphy'ego są tak tanie, nie zastanawiałem się w ogóle. Poza tym koleś ma renomę, to też pomaga, ha, ha !!"
Murphy jest tani ? Ha, ciekawe ile bierze za numerek, he, he. Może to wasze brzmienie nie jest aż tak odrywcze, bo momentami przypomina mi jedynkę Immolation...
"Mmmm...?? Co?? Naprawdę?? Jesteś pierwszym, który mi to mówi...!! Nie uważam, że przypomina to Immolation... U nas gitary są bardziej dynamiczne i cięższe. Nie twierdzę, że produkcja Immolation była zła, bo jest to album który lubię najbardziej, ponieważ ich dwójka i trójka brzmią przeciętnie."
W porównaniu do poprzednich wasz nowy album jest bardziej melodyjny i mniej brutalny. Trochę mnie to drażni...
"Ha, ha!! Należysz więc do tych, którzy uważają, że więcej melodii w kawałkach oznacza mniej brutalności, tak ?? (nooo - red). Jeśli dokładnie posłuchasz naszych starszych nagrań powinieneś zauważyć, że brutalne partie stały się szybsze i intensywniejsze niż kiedykolwiek wczesniej !! Posłuchaj "Exorcismo Vaginal", "Stabwound Orgasm" i sam do tego dojdziesz, że są to najbrutalniejsze numery jakie kiedykolwiek zagrał Avulsed. Oczywiście urozmaiciliśmy muzykę bardziej chwytliwymi i melodyjnymi partiami, ale sądzę, że wyszło nam to na dobre. Nigdy jednak nie podążymy za modą !! Łączymy brutalnośś i melodię w sposób, w jaki mało kto się odważa i to jest źródło naszego sukcesu ! Czy coś cię jeszcze irytuje w "Stabwound..."?"
Tak !! Dlaczego jest tak długi? Nie lepiej było nagrać krótszy, ale bardziej skomasowany album?
"Ponieważ po trzech latach chcieliśmy wydać płytę zawierającą jedynie autorskie utwory Avulsed. Nie lubię wydawać płyt z 8 numerami, trwających mniej niż 30 min... to się nie opłaca. Poza tym ten album, mimo że trwa 55 min, brzmi odświeżająco, rozrywkowo i chwytliwie (słowo daję, tak napisał! -red). Są kapele, po przesłuchaniu których, nie zapamiętasz nawet riffu. Albo wyobraź sobie 50-cio minutowy album jakiegoś ultra brutalnego bandu... Kojarzysz o co mi chodzi ? Nasza płyta jest długa, mocna i przy tym brzmi bardzo heavy !!"
Dziad swoje, baba swoje. Ja wciąż uważam, że Avulsed zmiękł. Do tego wydaliście płytę z remiksami rechno. Oj, podpadacie panie ortodoksyjnym death maniakom...
"FUCK!! Wygląda na to, że masz dziwny punkt widzenia. Nie zmiękliśmy!! Proszę, następnym razem gdy będziesz przygotowywał się do wywiadu posłuchaj płyty więcej niż raz !! (aagghhrrr!!! -red) Posłuchaj "Stabwound..." jeszcze raz i zobaczysz, że jest bardziej brutalny i intensywny niż cokolwiek innego nagranego przez nas !! To niezaprzeczalne!! A te remiksy techno były tylko eksperymentem pomiędzy płytami. Pokochaj je jak własne, albo znienawidź. Nam się podobają i dlatego wydaliśmy to własnym kosztem. Nie dbamy o ortodoksyjnych maniaków!! A może chodziło ci o ograniczonych "prawdziwych" dupków ?? Jeśli tak, to pieprzyć ich!! "Cybergore" nie był stworzony dla krytykujących wszystko, co nie przypadnie im do gustu..."
No cóż, wydajesz pan kapele z rodziny ortodoksyjnych i nie dbasz o ich słuchaczy ? Dam sobie jaja obciąć, że kiedyś byłeś takim samym ortodoksem. Wystarczy spojrzeć na stare fotki i katalog Repulse. Dobra nie pierdolę już więcej, bo sam się zaczynam wkurwiać. Kiedy zagacie koncerty promujące "Stabwound ..."?
W Polsce ? Nie wiem... W tym roku nie planujemy koncertów w Europie, skupimy się na Ameryce. Ale kto wie, może w 2001 przejedziemy przez stary kontynent. Najbliżej Polski graliśmy z Incantation w Czechach w '97"
Okładka "Stabwound orgasm" jest zajebista. Skąd wzięliście te laski ?
"Mmmm.... może chcesz jeszcze powiedzieć, że ta okładka też jest miękka ? Czemu nie? (nie wkurwiaj mnie, przed chwilą powiedziałem, że mi się podoba! -red). Laski zostały wzięte z jakiegoś magazynu porno. Nie wiem dokładnie jakiego, bo twórcą jest pewien duński artysta."
Avulsed wydaje twoja własna wytwórnia, Repulse rec. Czy kiedykolwiek zarzucano ci wykorzystywanie własnej wytwórni do promocji własnego zespołu ?
"Tak, właśnie teraz !! (oż ty w życiu!!-red). Co jest złego w takim postępowaniu ? Avulsed był najpopularniejszym zespołem w Hiszpanii zanim podpisaliśmy papiery z Repulse, więc wybór był prosty. Mogę dzięki temu kontrolować promocję zespołu."
Znaczy się trzemać rękę na pulsie... Niedawno wydaliście płytkę zawierającą wasze starsze i rzadkie (he, he -red) utwory. Jakie ?
"To "Seven Years Of Decay" wydany w sierpniu'99 przez kolumbijską Quirofano prod jako digi-pack zawierający mnóstwo ciekawostek i informacji o zespole. Zawiera 16 kawałków, m.in. z demo'92, demo'93, 2numery ze składanek, promo'95, niepublikowane nagrania z '96 i '98 i koncertowy cover Asphyx z '92."
Na "Stabwoun.." pojawił się utwór nietypowy dla Avulsed. Pierwszy, przypominający mi nieco szwedzkie granie. Boję się nawet myśleć, że pójdziecie w tym kierunku !
"Pierwszy... chodzi ci o to instrumentalne intro?? Jeśli tak posłuchaj go jeszcze raz... (słuchałem, nie zmieniam zdania-red). Czemu jesteś taki złośliwy i sceptyczny przy zadawaniu pytań ??"
"Mmmm...?? Co?? Naprawdę?? Jesteś pierwszym, który mi to mówi...!! Ostatnio ukazało się wiele rajcujących mnie płytek. A ciebie ?
"Też. Na pewno nowe ANGEL CORPSE, NILE, DYING FETUS, SUP, EMPEROR, SAMAEL... i Wiele, wiele innych..."
A podziemne ? Z pewnością pare osób zainteresuje jak wygląda zwykły dzień Dave'a Rotten'a.
"Wstaję o 7:00, odwożę żonę do pracy. Idę na pocztę, odbieram i wysyłam korespondencję i kasę. W Repulse pracuję od 10:00 do 20:00. Potem idę na chatę, albo na próbę z Avulsed (3 razy w tygodniu). I tak od poniedziałku do piątku. Weekend'y robię różne rzeczy, często spędzam je z żoną."
Hiszpania słynie z pięknych ciemnowłosych senioritas. Jakie one są ?
"O, tak, większość z nich tak wygląda. Nawet moja żona, ha, ha!! Hiszpanki są naprawdę piękne!! Byłem w prawie każdym europejskim państwie i mogę powiedzieć, że w moim kraju mamy jedne z najpiękniejszych kobiet !!"
Ale w Polsce pa nie byłeś !! Tu mamy najpiękniejsze babki na świecie. Mówię ci cud malina!! A jak tam hiszpańska scena się miewa ? Ja znam jedynie Fermento i Reincarnation....
"Jest nieźle. Mamy niezłe kapele. Pierwsza kapela, którą wymieniłeś nie należy do naszej sceny. Izolują się i nie wspierają innych. Działa to w obie strony. Są tacy od początku, więc dostają to, co im się należy. W dodatku gardzą innymi. (jakbym skądś to znał... - red). Poza nimi jest w pożądku. Jedynym minusem jest to, że kapele często nie wiedzą jak się wypromować poza krajem, ale od tego jest przecież Repulse..."
Szkoda, że z Fermento takie pajace, bo dobrze grają. A chciałem z nimi wywiad zrobić. Słuchaj, wiele osób myli Repulse rec z Relapse rec z powodu podobnie brzmiących nazw. Nie przeszkadza ci to ?
"Nie. To już problem wymowy. Proponuję im nauczyć się czytać... proste, nie ?"
Myślę, że tu skończymy. Dzięki za wywiad. Ostatnie słowa dla czytelników Mesterful maga'zine są twoje!!
"Hey, czy napisałeś Mesterful!! Nie wiesz jak pisze się nazwa twojego zina ?? Ha, ha... Teraz już wiem w jaki sposób ludzie mylą Repulse z Relapse, ha, ha. Dzięki za wywiad, mimo że był nieco irytujący, ale ja z kolei miałem okazję udzielić nietypowych odpowiedzi!! Radzę ci słuchać płyt kapel, z którymi przeprowadzasz wywiady, ok. ?? W innym wypadku będziesz zadawał takie pytania jak tym razem (aagghhrrr!!- red). Dzięki za wsparcie, wspierajcie death metal. wszyscy zainteresowani kontaktujcie się ze mną."
AVULSED c/o Dave Rotten; P.O.Box 50562; 28080-Madrid; SPAIN; e-mail:dave.rotten@repulserecords.com