Disloyal
Wywiad przeprowadził Piotr Pyczek & Andrzej PapieżDisloyal to taki zespół, który jak wiele innych nie może sobie jakoś poradzić na scenie metalowej i na dobre znaleźć na niej miejsca. Na przemian zespół się pokazuje i znika, nagrywa coś i pozostawia po sobie ciszę. Właśnie coś się dzieje i jest o co pytać i za język postanowiliśmy pociągnąć Yaro ...Cześć. Ile to już latek razem? Powoli będziecie zbliżać się do 10-teczki. Wiem, że to jeszcze za wcześnie, ale powiedz mi jak możesz podsumować dotychczasowy okres istnienia zespołu?
Witam. Gramy od 1997r. I właśnie stuknęło nam 8 lat wspólnego napierdalania. Przez ten czas nagraliśmy i wydaliśmy: "Desire" (demo`97), "Pessimistic" (Lp`99 Demonic), "Avenger" (Lp`00 Demonic), "I`m The Plague" (demo), "The Kingdom Of Plague" (Lp`04 Redrum). Wiesz trudno jest podsumować ten czas w kilku zdaniach. Po prostu były wzloty i upadki, chwile triumfu i totalnej załamki, ale mimo wszystko staramy się robić swoje i nie oglądać się za siebie. Na dzień dzisiejszy jest wszystko ok. i nie zamierzamy odpuścić.
"The Kingdom of Plague" to dobry album, ale jak napisałem w recenzji, obawiam się, że może zniknąć w natłoku podobnych wydawnictw i lekkiego nasycenia rynku. Jak ty to widzisz?
Tak masz rację to dobry album Disloyal. Ja osobiście uważam, że "The Kingdom Of Plague" jest taką płytą, która nie zostanie przyćmiona przez inne wydawnictwa, nie chodzi mi tu o kwestię czy jest ona lepsza czy gorsza od innych propozycji, gdyż nigdy pod tym względem jej nie porównywałem. Na pewno znajdzie ona swoje miejsce w tym natłoku jak to powiedziałeś. Na dzień dzisiejszy mogę ci powiedzieć, że jest duże zainteresowanie tą płytą i oby tak dalej. Jeśli chodzi o kwestię zauważenia obojętnie, jakiej płyty i bez względu na to czy jest ona dobra czy zła to moim zdaniem podstawową kwestią w tych czasach jest jej promocja.
W czym Twoim zdaniem tkwi siła Disloyal? Co jest waszą kartą przetargową, przy której blednie konkurencja?
Dziwne pytanie, gdyż nie traktujemy muzyki, którą gramy ani zespołów z nią związanych za konkurencję. Przecież to nie jest sport, nie zarabiamy na niej pieniędzy, nie otrzymujemy żadnych nagród, więc, o co i z kim konkurować??? Disloyal to pierdolony, brutalny death metal, część naszego życia i tyle.
Płyta została wydana przez Redrum666. Różne słuchy krążą o Tomku i jego firmie, od wychwalania go pod niebiosa do gnojenia włącznie. Jak wygląda to w przypadku Disloyal?
Nie wiem jak to jest w przypadku innych kapel z jego stajni, ale my z nim mamy dość dobre stosunki. Oczywiście są jakieś tam potknięcia czy opóźnienia z jego strony, ale jak na razie jest to wszystko wybaczalne ha!!! A o pogłoskach, że to oszust i krętacz też słyszałem, ale są też bardzo pochlebne opinie. Nie znam go osobiście, bo nigdy żeśmy się nie spotkali także trudno jest coś powiedzieć na temat jego osoby. OVER!!!!!
Aby zasięgnąć więcej informacji o was i zobaczyć co o was piszą zachodnie magazyny internetowe wygooglowalem was i niestety mało jest info o Disloyal... Czyżbyście w dalszym ciągu kultywowali reguły panujące swego czasu w papierowym undergroundzie?
Nie, jesteśmy jak najbardziej za ciągłym rozwojem technicznym, jeśli chodzi o informacje i jej rozpowszechnianie. Właśnie zacząłem promocję internetową i drogą tradycyjną Disloyal, na pewno wkrótce będzie więcej informacji na nasz temat w zachodnich portalach poświęconych muzyce metalowej. Jest już także na ukończeniu nasza nowa strona internetowa także będzie ok. Kiedy istniała nasza stara strona to mieliśmy kontakt z zachodnimi maniakami, webzinami non stop, ale strona już dawno przestała istnieć także troszkę się o nas pozapominało.
Niewiele zespołów z Polski tak naprawdę zaistniało na świecie. Praktycznie mówiąc to tylko Vader, Behemoth i Decapitated coś zdziałały na zachodzie w sensie komercyjnym. Dlaczego tak się dzieje, ze nie produkujemy "super gwiazd"? Czy wy pretendujecie do takiego miana? ;-)
Te wszystkie zespoły, które wymieniłeś uzyskały ten status dzięki swojej ciężkiej pracy i determinacji a także swoim menago, którzy jakby nie patrzeć mają bardzo rozległe kontakty i potrafią zadbać o swoje zespoły. Jeśli chodzi, o Disloyal to chcielibyśmy grać koncerty w każdym pierdolonym zakątku tego globu i nagrywać coraz to lepsze płyty. Status super gwiazdy metalu, (jeśli coś takiego w ogóle istnieje ha ha) nas nie interesuje. Dlaczego nie produkujemy super gwiazd?...Odpowiedz jest prosta, bo żyjemy w popierdolonym kraju, w którym muzyka metalowa jest traktowana jak coś najgorszego i w ogólnodostępnych mediach nie jest promowana. Jest tyle zajebistych zespołów w naszym kraju, które miażdżą 80% zachodnich bandów ze statusem "super gwiazdy", ale niestety tam realia są inne, społeczeństwo jest bogatsze, ludzie mają większe możliwości na rozwój swojej muzyki, w ogóle tam się jakoś tak wszystko kręci a unas musisz ciągle walczyć o swoje. Na zachodzie praktycznie każdego, kto zajmuje się muzyką stać na zakup własnego sprzętu a u nas wiele zespołów może sobie tylko o tym pomażyć.
Przez Redrum666 jesteście promowani jako polski Morbid Angel. Niewiele w tym prawdy, mi raczej pachnie tutaj innymi zespołami. Czego ostatnio słuchacie i co miało największy wpływ na powstanie tego krążka...
Może zacznę od tego, że napiszę, czego ja teraz słucham, a więc: Immolation - Harnesing Ruins, Soilwork- stabbing the drama, Krisiun- bloodshed, Wintersun - wintersun, Machine Head - Burn My Eyes, Entombed - unreal estate, Marduk - Plague Angel i wiele innych bandów, których nie sposób wymienić. Jeśli chodzi o wpływ muzyki innych zespołów na powstanie "The Kingdom Of Plague" to powiem ci szczerze, że nie pamiętam, co nas wtedy inspirowało. Muzyka zawarta na tej płycie na pewno nie jest kopią jakiegoś, bandu, gdyż nigdy tego nie robiliśmy. Nawiązując do haseł reklamowych wymyślanych przez wytwórnię to w zupełności nas to nie interesuje. Tak ściśle mówiąc to na pewno chodziło dla Redrum o to, że nie jesteśmy klonem Morbid Angel tylko, że nasza muzyka jest w klimatach Morbid Angel a już na pewno nie jest zamieszczone na flyersach hasło: Disloyal to polski Morbid Angel no chyba, że jakiś nie widziałem ha!! ha!!! A zresztą niech se piszą, co chcą.
Swego czasu było o was głośno, nazwa Disloyal pojawiała się w różnego rodzaju podsumowaniach, a potem długi okres ciszy. Co się działo w międzyczasie?
Masz rację, że swego czasu było o Disloyal dość głośno i to był wspaniały okres, ale później nastąpiła przerwa w działalności zespołu, ale tylko koncertowa, różnego rodzaju problemy osobiste i te związane z zespołem, zmiana składu, praca nad nowym materiałem, wspólne się docieranie itp. Nie chce mi się więcej gadać na ten temat, gdyż nie jest zbyt przyjemne powracanie myślami w ten ciężki okres. Teraz liczy się tylko przyszłość i może być tylko lepiej.
Czy po nagraniu i wydaniu tej płyty szykujecie się na jakieś trasy, koncerty? Wiem, że ciężko jest zorganizować coś takiego, ale także ciężko jest zmotywować ludzi do ruszenia tyłka na koncert....
Zajebiście ciężko, ale na pewno będziemy chcieli zagrać jakąś trasę w naszym pięknym kraju, żadnych więcej szczegółów na ten temat nie zdradzę, bo kurwa jak się zawsze o czymś wygadam to nigdy nic nie wychodzi i szaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Płytę nagraliście w maju 2003. Trochę poleżał ten materiał. Jak bardzo dla Was zestarzał się przez ten czas?
Dokładnie to nagrywaliśmy ją na przełomie maja i czerwca, ale tak naprawdę otrzymaliśmy ją dopiero we wrześniu, gdyż napięte terminy w Hertzu i ograniczenia finansowe nie pozwoliły nam na to, aby skończyć ten materiał w terminie. Mam na myśli tu przede wszystkim miksy itp. rzeczy. Jeśli chodzi o sprawę zmęczenia materiału to osobiście ja go mogę słuchać non stop. Zrezygnowaliśmy tylko z jednego utworu, którego nie gramy na próbach i koncertach. Ten numer to "Journey Through Aeons" bo jakoś zaczął nam nie pasować i nudzić. Jak na razie nie mieliśmy okazji zbyt często prezentować nowego materiału na koncertach także pozostałe utwory jeszcze chcemy grać.
Przyznam, że jakość dźwięku na tymże krążku pozostawia wiele do życzenia... Nagrywaliście w Selani, w Hendrixie, teraz w Hertzu... Czyżby nie było na polskiej ziemi studia, które dałoby wreszcie, tak potrzebnego kopa i mięcha waszym kompozycjom?
Dla nas brzmienie tej płytki jest ok., Gdy ją nagrywaliśmy to wiedzieliśmy jak ma ona brzmieć i tak właśnie brzmi. Są oczywiście jak w każdej produkcji jakieś rzeczy, które mogliśmy zrobić lepiej, ale jak już mówiłem ograniczenia czasowe i finansowe. Dla mnie w tej produkcji jest i mięcho i brutalność a stwierdzenie, że kompozycje na "The Kingdom Of Plague" nie mają kopa to chyba przesada. Pytasz czy jest takie studio, które nadałoby muzyce Disloyal odpowiedniego mięcha w brzmieniu?.....pewnie. Pierwsze z nich to duży budżet a drugie to białostocki Hertz i załoga braci Wiesławskich.
Na "The Kingdom of Plague" umieściliście cover Immortal "Blashyrkh". Po jakiego czorta?
A dlaczego nie???....Tak wyszło. Właśnie dla czorta hiiii!!!!!
Nie jestem zbyt uważnym czytelnikiem metalowych tekstów. Moją uwagę ostatnimi czasy bardziej zwracają nieszablonowe tytuły niźli ich przekaz. Wasz "Fever"... hmm... kojarzy mi się z Madonną ;-) natomiast "Private hell" - czyżby chodziło o kobietę? ;-)
Z tego, co pamiętam to Madonny utwór nazywał się "Frozen" a nie "Fever" i nawet jakiś metalowy band z naszego kraju zrobił cover tego utworu. Jeśli się nie mylę to był Thy Disease tak? Wiem, bo kiedyś jak byłem u Demona w Białymstoku to puszczał mi ten cover. Ja także nie przywiązuję uwagi do tekstów i ich przesłania, to działka wokalisty i autora. "Privet Hell" o kobiecie? Hm? Kurwa a ja myślałem, że to o nieświszczukach (dla niewtajemniczonych to tak się nazywa wiewiórka).
Disloyal personalnie powiązany jest z m.in. soulless i Panzerfaust... Coś ciekawego dzieje się ostatnimi czasy w obozach tych kapel?
Na dzień dzisiejszy to powiązani jesteśmy tylko z Soulless, bo Panzerfaust przestał istnieć jakiś czas temu. Jeśli chodzi o Soulless a raczej o, Dehumanized bo zmieniliśmy nazwę właśnie na tą to wciąż czekamy na wydanie pierwszej płyty, którą ma także wypuścić Redrum a pracę nad nowym materiałem są na razie zawieszone, gdyż chcemy się skupić na Disloyal. Ale mogę powiedzieć, że mieliśmy już zrobiony cały materiał na drugą płytę, ale większość numerów poszło do kosza. Z tego, co wiem to Macabre(git, voc Dehumanized, Disloyal) w wolnych chwilach coś tam składa także zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Chuj, nie spytam was o plany, bo kurewsko nienawidzę tego pytania...
Ja także za nim nie przepadam, bo jak coś zdradzę z planów to przeważnie nic z tego nie wychodzi. Zajebiście, że te pytanko sobie darujemy.
I to tyle od Masterfuli, jakieś mądre sentencje na koniec? Dzięki za wywiad, powodzenia!!
Zajebiste dzięki za wywiad i wsparcie dla Disloyal. Pozdrawiam cała załogę Masterful i wszystkich maniaków piekielnych dźwięków. Sięgnijcie po "The Kingdom Of Plague" a upierdoli wam łby. Jeśli chcecie posłuchać kilku utworów z tej płyty to zapraszam na stronę www.redrum666.risp.pl. Trzymajcie się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!