Cicatrix
Wywiad przeprowadził Andrzej Papież
Przed wami jedna z najbardziej bezkompromisowych kapel na polskiej ziemi. Cicatrix. Jakiś czas temu ukazał się ich trzeci materiał, niesamowicie brutalny "Evisceratrd". Pełen ekstremalnej jazdy nie zniszczony żadnymi wątłymi klawiszami, panienkami i tego typu bzdurami. Podziwiam tych gości za upór i wytrwałość. Z tym większą więc ochotą przepytałem wokalistę, Janka, co nowego w obozie Cyców.
Jeszcze niedawno podziemie obiegła wiadomość o wydaniu "Eviscerated" na CD. Niestety do tego nie doszło. Co poszło nie tak ?
"Dimitri z Shockwave zrobił kolejny mastering "Eviscareted", jednak nie zadowalała go głośność. Jego zdaniem dźwięk jest trochę za cichy. To jest przyczyna, dlaczego nie ukaże się nasz ostatni materiał w tej wytwórni."
A czy nie ma innych chętnych na wydanie tego materiału ?
"Nic niestety nie mogę ci teraz powiedzieć na ten temat. Rozmawiamy z paroma małymi wytwórniami, ale to jeszcze o niczym nie świadczy."
Kolejną nowością w Cicatrix jest zmiana na stołku perkusisty. Jak do tego doszło?
"Artur sam podjął decyzję o opuszczeniu Cicatrix. Nikt go do tego nie zmuszał. Co prawda spodziewaliśmy się tego od dłuższego czasu, ale nie naciskaliśmy na niego. Powodem tej decyzji było brak zainteresowania death metalem. Przestał się zajmować tym, co robimy. Zaczął opuszczać próby, był dla nas hamulcem do dalszego rozwoju. Bardziej interesowały go imprezy, techno niż Cicatrix. Sam zrozumiał, że ogranicza nas i zdecydował się odejść. Obyło się bez żadnych kłótni. Po prostu poszliśmy na piwo, pogadaliśmy i pożegnaliśmy się. Jego miejsce zajął Sławek, który gra także w Sophistes."
Jeden z waszych numerów ma dość dziwny tytuł - "Saloth Sar". Co to znaczy?
"Saloth Sar to prawdziwe imię i nazwisko Pol Pota, ostatniego rzeźnika ludzkości na tak ogromną skalę. Sądzę, że dalsze tłumaczenie tego jest zbędne."
W warstwie wizualnej hołdujecie głównie stylistyce gore. Czy nie uważasz, że niektóre zdjęcia z okładek są niesmaczne? Chodzi mi na przykład o ostatni Disgorge czy demo Reinfection?
"Każdy lubi, co innego. Jeden jest miłośnikiem fantasty, porno, a inny gore. Dlatego nie uważam, że okładki gore są niesmaczne. Trzeba sobie uświadomić, że taka jest rzeczywistość. Nie ma żadnych upiększeń, to prawdziwe życie. Jeżeli ktoś tego nie lubi niech ich nie ogląda. Nikt nikogo nie zmusza, by to robił."
Kiedy możemy się spodziewać z waszej strony nowego materiału? Może jakiś split lub ep?
"Jeżeli wszystko pójdzie tak jak planujemy i nie zabraknie nam kasy, to w 2001r. ukaże się nasz nowy materiał. Prawdopodobnie będzie to Ep. Rozmawiamy teraz także z jedną z francuskich kapel odnośnie splitu (oczywiście z zupełnnie innym materiałem)."
"Disabled" i "Eviscerated" rożni wiele. Ten drugi jest o wiele brutalniejszy. Czy po nowych kompozycjach możemy też spodziewać się jeszcze zwiększenia brutalności?"Nie zamierzamy w jakikolwiek sposób łagodzić naszej muzyki. Nowy materiał to w dalszym ciągu będzie ostra death metalowa jazda. Mogę tylko powiedzieć, że żaden maniak brutalności nie powinien być zawiedziony."
Death metal od niedawna przeżywa renesans. Jak myślisz ile on potrwa? I czym jest wg Ciebie spowodowany?
"Ludzie w końcu zobaczyli, jakie gówno serwuje im większość black, atmospheric kapel. Death metal to muzyka underground'u i tam jest jego miejsce. Nie ważne czy kolejny renesans będzie trwał miesiąc, czy 3 lata. Ta muzyka i tak wróci tam, gdzie jej miejsce. Cieszę się jednak, że obecne odrodzenie nie jest sztucznie stymulowane przez wielkie wytwórnie, ponieważ one niszczą to, co najpiękniejsze w death metalu."
Jakie płyty ostatnio goszczą w twoim odtwarzaczu? Czy wyłącznie Death metal?
"Ostatnio mój kompakt opanowały wyłącznie kapele z nurtu death/grind metal. Wyszło tyle zajebistych płyt takich kapel jak np.: Cephalic Carnage, Regurgitation, Dying Fetus, Malignancy, Myopia itp., że teraz w swoim zaciszu domowym powoli je trawię. Oczywiście nie słucham tylko tego rodzaju muzyki. Już nie mogę się doczekać nowego krążka U2. Jestem fanem różnych zespołów, które grają zupełnie inną muzykę. Death metal góruje nad nimi, lecz nie zamykam się na inne nurty. Nie interesuje mnie to, co ktoś uważa o jakiejś kapeli, jakieś trendy. Jeżeli mi się coś podoba to słucham tego i olewam zdanie innych."
Na koniec powiedz, dlaczego ostatnio gracie tak mało koncertów? Czy masz coś do dodania dla czytelników Masterfula?
"Głównym powodem jest zmiana perkusisty. Musiało trochę czasu minąć, żebyśmy się zgrali. Kolejnym problemem jest nasza praca. Wszyscy pracujemy na zmiany i nie jest możliwe załatwić sobie urlop z dnia na dzień. Musimy o gigu wiedzieć ok. 2 tygodni wcześniej, aby coś załatwiać. Niestety taka jest rzeczywistość.
Pozdrawiam wszystkich czytelników Masterful. Czekajcie cierpliwie na nasz nowy materiał. Do zobaczenia na koncertach. Dzięki Andrzej za wywiad i pomoc w promocji CICATRIX."
Ps. Na początku czerwca odbyła się sesja nagraniowa wspomnianego materiału.