Zaloguj się na forum
×

Premiera



Clairvoyance
  • Dead Infection

    Wywiad przeprowadził Andrzej PapieżTen zespół dla większości maniaków grind cora jest kultem, legendą... na szczęście od niedawna znów żywą. Dead infection reaktywowało się ponad rok temu, objechało od tego czasu pół świata i zamierza... Co zamierza? O tym opowie Cyjan, założyciel i perkusista grupy. Przed lekturą proponuje jeszcze tylko zjeść jakieś pyszne, soczyste surowe mięsko... tak by być w odpowiednim klimacie, he he. Dead Infection wróciło pośród żywych ponad rok temu. Co było powodem wskrzeszenia zespołu? I jak odnajdujecie się w nowych, nieco innych już realiach współczesnego undergroundu?

    "Odnajdujemy się przewspaniale! Reaktywowałem zespół, bo ciągnęło do muzyki. Wiesz jak to jest...."

    Niedawno odbyliście swoją pierwszą trasę po Japonii. Jak wrażenia? Jak mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni przyjęli Dead infection?

    "Przewspaniale! Choćby dla takiej Japonii warto egzystować! Spędziliśmy tam dni naszego życia. Człowiek czuje się potrzebny!"

    Trasę tę organizował Wam właściciel Obliteration records, prywatnie członek CSSO. Z tego, co wiem to właśnie on i jego firma wydadzą najnowszy album Dead infection. To trochę dziwne by polski tak uznany zespół wydawał swój krążek w Japonii...

    "Czemu dziwne? A niby gdzie mieliśmy wydać? W Botswanie? Obliteration records zaproponowało nam znakomite warunki i po prostu przystaliśmy na nie... Na razie współpraca przebiega bez zastrzeżeń..."

    Czy możesz przybliżyć trochę faktów dotyczących nadchodzącego krążka Dead Infection? Kiedy będzie nagrany, kiedy wydany, no i najważniejsze jaki??

    "Płytę zarejestrujemy w marcu b.r. w białostockim Hertz studio. Materiał ukaże się prawdopodobnie gdzieś w okolicy lata. Muzycznie będzie w stylu "A chapter....". Utwory może nieco krótsze, ale urozmaicone. Mimo, że będzie to grind core, na pewno każdy znajdzie tu coś dla siebie..."

    Pochodzicie z Białegostoku. Macie zamiar nagrywać krążek w swoim rodzinnym mieście, w osławionym Hertz studio... Jaki jest twój stosunek do produkcji wywodzących się z tego przybytku?

    "Jak wspomniałem materiał będzie zarejestrowany w Hertz. Na pewno jest to bardzo dobre studio, ale nagrywając album będziemy opierać się na własnej intuicji, a nie na innych produktach tegoż studia."

    Co było głównym powodem rozpadu Dead infection w 1999 roku?

    "Takie tam pierdoły. Nie ma o czym gadać."

    Niedługo później rozpocząłeś prace nad solowym projektem – Spineless. Z tego, co się orientuję nie odbił się w podziemiu większym echem...

    "Przyjęcie Spinless było pozytywne. Cieszę się, że ten materiał spodobał się ludziom. Ale teraz, gdy Dead infection gra ponownie, nie ma już sensu do tego wracać."

    Internet to siedlisko masy plot. Swego czasu wygrzebałem taką informującą, że Cyjan z Dead infection rozpoczął nagrywanie disco – popowych kawałków z jakąś wokalistką. Dementujesz?

    "Co tu dementować.... Eksperymentowalem trochę z koleżanką, ot co. Tworzę to, co czuję. Nie opieram się na opiniach innych. Nie chcę być postrzegany jako Cyjan – gorowiec, grindowiec, albo coś tam innego. Niech każdy zajmuje się w życiu tym czym chce..."

    A o co chodziło we wznowieniach "Greatest shits"? Najpierw ukazał się z logo Obscene... potem Ty sam wydałeś płytę "Dead singles collection". Poczym niedawno Obscene wypuściła te dwa krążki znowu... nie rozumiem dlaczego.

    "Moje wydawnictwo to było coś w rodzaju bootlegu. A to, co teraz zrobiło Obscene... szczerze mówiąc sam tego nie rozumiem. Praktycznie wydali to bez naszej wiedzy. Nieźle, co?"

    Co teraz dzieje się z ludźmi, którzy kiedyś tworzyli Dead infection, masz z nimi kontakt? Chodzi mi m.in. o Kelnera, Gołumbiewskiego, Małego itp...

    "Gołąb wyjechał do Szwecji. Mały czasem się odzywa. Kelnera czasem widuję na mieście. To wszystko. Nie sądzę, aby oni kiedyś chcieli wrócić do muzyki, a szkoda..."

    Co Cię łączy z osobą Wojciecha Kilara? Wiem, że czasem bawisz się w mało budżetowe filmy... Chyba nie robił Ci muzyki do jednego z nich? ;-)

    "Filmy to moja druga pasja. A Wojciech Kilar..... uwielbiam jego muzykę. Kiedyś miałem okazję poznać go osobiście. Miły facet...."

    Czego możemy spodziewać się po Dead infection w nowym roku?

    "Dobrej muzyki i mnóstwa koncertów..."

    Na koniec chciałbym poznać Twoją opinię na temat aktualnej kondycji podziemia... o nowych zespołach na scenie. Nie wydaje Ci się trochę dziwnym, że zespoły pokroju Gorerotted wydają krążki w tak topowych wytwórniach jak Metal blade?

    "Miałem okazję poznać Gorerotted gdy grali na Fuck The Commerce 2001. Taka podróbka Cannibal Corpse. Myślałem, że stać ich na więcej. Poza tym, teraz sporo debilnych kapel nagrywa dla dużych wytwórni... Co robić....."

    To tyle, dzięki za poświęcony czas.... powodzenia!!

    "Dziękuję! Do zobaczenia na koncertach!"

    www.deadinfection.ht.st