Necropsy
Wywiad przeprowadził Tomasz Osuch
Wchodząc w ostatnich dniach na stronę główną naszego magazynu, nie sposób nie zauważyć nazwy Necropsy, rzucającej się prosto w oczy - czy się tego chce czy nie! Niektórym może się to wydać dziwne, że podniecamy się muzyką kilku młodych, początkujących kolesi, i w dodatku, jest to dopiero ich pierwszy demos... hm... już dotarły do mnie pytania - czy faktycznie jest to aż takie zajebiste?! Cóż, trzeba posłuchać i ocenić samemu. Szukajcie tego materiału, pytajcie znajomych, piszcie do zespołu. Jednak kiedy już "Straight Hate" trafi w Wasze napalone łapska, olejecie szkołę, pracę, dziewczynę i wieczorne wyjścia do kina. Pozostaniecie w pozycji klęczącej z jęzorem wywalonym na wierzch, oczy przybiorą rozmiary denka od jabcoka, a Necropsy będzie Wam tymi czterema kawałkami napierdalało tak po kościach, jak mało kto w tym kraju! Przekonacie się, my z całego serca polecamy. Jako pierwsi prezentujemy sylwetkę Necropsy w formie wywiadu, którego udzielił Kostek - odpowiedzialny za wokalną stronę "Straight Hate".Kłaniam się nisko Konstantynie Wielki!!! Powiedz mi na początku, czy prawdą jest, że z pochodzenia jesteś Ukraińcem?
"Witam Cię Tomku! Tak, to całkowita prawda, przeżyłem na Ukrainie pierwsze 12 lat swojego życia."
A jak więc wygląda życie na Ukrainie? Czy faktycznie jest to taki szary klimat, jaki media zwykły propagować? Poza tym, czy na Ukrainie scena metalowa istnieje i działa, czy raczej chłopaki nie są
chętne do grania? Są owszem pewne zespoły, ale nie są one jakoś specjalnie nagłaśniane...
"Nie wiem jak teraz, ale kiedy ja tam mieszkałem było maksymalnie chujowo. Wszędzie pełno było skurwieli czekających tylko na jeden fałszywy ruch z twojej strony. Prawo praktycznie nie funkcjonowało, a milicja (bo tak ciągle nazywa się tam organ powołany do ochrony porządku prawnego) nie była lepsza od osiedlowych dresiarzy, bo w gruncie rzeczy oni byli osiedlowymi dresiarzami. Co do sceny metalowej, to nie wiem jak to dokładnie wygląda. Wiem, że w miastach takich jak Kijów, Odessa, Winnica, Charków, Cherson są organizowane koncerty, że istnieją tam zespoły potrafiące zabić dźwiękiem na koncercie, ale nie wiem dlaczego zespoły tam działające nie są nagłaśniane. Pewnie większości z nich po prostu brakuje kasy."
Nie jestem pewien czy słyszałeś, ale jakiś czas temu, w pociągu relacji Przemyśl - Warszawa znaleziono ludzką głowę wsadzoną do sracza. Ponoć głowa ta, wsiadła na początku, czyli można się domyśleć, że mogła zostać przygotowana do transportu gdzieś w okolicach granicy. Dlaczego zatem ludzie są skłonni do takich czynów, jakbyś to wytłumaczył? Hm... a okładka dema Necropsy to nożyczki wsadzone na wylot w szyję i dużo krwi?!
"Nie wiem jak cała sprawa wyglądała w pociągu Przemyśl - Warszawa, ale jedno wiem na pewno - właściciel (były) obciętej głowy musiał kogoś nieźle wkurwić. Nawet Ukraińcy nie obcinają ludziom głów z byle powodu, hehe. A co do skłonności ludzi do takich czynów, ludzie czują się całkowicie bezkarni, może się mylę, ale sprawców chyba nie wykryto.... Zonk, nie przyjrzałeś się dokładnie, nasza okładka to nie nożyczki, a spora ilość ołówków wbitych w ludzką szyję."
Ha, dałem się nabrać, byłem przekonany ze to nożyczki!!! Ostatnio jesteśmy świadkami coraz to częstszych, głośniejszych zbrodni w naszym kraju, których dopuszczają się coraz to młodsi obywatele. Przykładów można by mnożyć całą masę, i wszystko wskazuje na to, że zachowanie dzisiejszej
młodzieży to kolejny dowód na to, że do naszego zajebistego prawa powinno wprowadzić się zapomnianą zasadę 'oko za oko, ząb za ząb, giń skurwielu'. Jak myślisz, gdzie leży przyczyna takiej sytuacji?
"Według mnie przyczyna nie leży w polskim prawie, lecz w sposobie jego egzekwowania. Bo np. koleś, który poderżnął gardło taksówkarzowi dostał 2 lata w zawiasach na 4 albo 5 ze względu na to, że nie był wcześniej notowany. Nie wiem jak Ty, ale ja myślę, że ten wyrok jest śmieszny. W końcu takie same wyroki padają za posiadanie narkotyków, albo pobicia. Oprócz tego wydaje mi się, że za taki stan rzecz odpowiedzialni są również politycy, czego można spodziewać się od zwykłych ludzi jeśli oni są pierdolnięci? Nie będę nic komentował, po prostu zacytuję George'a W. Busha: "Na każdą strzelaninę zakończoną czyjąś śmiercią przypadają trzy strzelaniny bez ofiar. To po prostu niemożliwe do zaakceptowania w Ameryce. Po prostu nie do zaakceptowania. Musimy coś z tym zrobić"
Przejdźmy do spraw zwianych ściślej z zespołem. Necropsy to pięciu młodych ludzi. Jak duży wpływ na muzykę, a przede wszystkim na liryczną stronę zespołu ma tematyka spokrewniona z morderstwami i podobnymi temu czynami? Podejrzewam, że jakiś jednak chyba ma?!
"Ma i to dość duży, ale nie inspirują mnie seryjni mordercy i inni dewianci. Po prostu mam czarne poczucie humoru."
A czy Ty osobiście spotykasz się z przejawami agresji w Waszej okolicy? Czy Rzeszów to pokojowe miasto? Słyszałem coś o pewnym incydencie podczas koncertu Spinal Cord nie tak dawno...
"Wydaje mi się, iż Rzeszów nie jest jakimś wyjątkowym miastem. Tak jak w każdym mieście, możesz tu spotkać różnych ludzi... spokojnych albo agresywnych. Ale na pewno krew nie cieknie tu rzeką po ulicach. Osobiście mieszkam na Baranówce - osiedlu, które uważane jest za jedno z bardziej niebezpiecznych w Rzeszowie, ale nie mam problemów z powrotem do domu wieczorem. Ale wiadomo, incydenty takie jak po koncercie Spinal Cord się zdarzają. Po prostu na tym świecie żyje dużo nie potrafiących zachować się palantów."
A powiesz mi, o czym śpiewasz w cudownie zatytułowanym "Greatest Fuck I've Ever Had"? Czyżby pierwszy raz był tak cacany ? hehe...
"Gdyby mój pierwszy raz był taki jak ten opisany w kawałku, to pewnie byłbym już dawno skazany na śmierć przez nabicie na pal, a ekspert sądowy puszczał by pawia po każdym kroku postawionym na miejscu zbrodni."
Ok., nie wnikajmy w szczegóły... W utworze "Dying Gladiator" śpiewasz, o ile dobrze słyszę, w swoim ojczystym języku, i jest to numer do którego napisania skłoniła Cię twórczość Lermontowa, poety w którego utworach dominuje tak duch rebelii, jak i romantyzm, patriotyczny nastrój i refleksyjna, taka filozoficzna postawa. Zamierzony hołd czy po prostu inspiracja?
"Tak, "Dying Gladiator" jest w całości po rosyjsku. Zamiast tekstu użyłem wiersza pod tym samym tytułem napisanego przez Lermontowa. Nie był to ani hołd, ani inspiracja, po prostu spodobała mi się
treść tego wiersza, która idealnie pasuje do klimatu kawałka. Nic dodać nic ująć."
Dobra, powołałeś ten zespół do żywota mój drogi, zatem pomysły masz naprawdę pyszne! Jednak zbyt wielu faktów z Waszej wędrówki nie pamiętam i serdecznie żałuje. Była to droga usłana różami czy raczej pełno było, jest na niej zakrętów?
"Jeśli chodzi o ścisłość, to powołanie do życia Necropsy nie jest tylko moją zasługą, w bólach rodzenia wspierał mnie Darek. A faktów z naszej wędrówki pamiętać nie masz prawa, bo była to droga pełna zakrętów, ale bardzo krótka. W obecnym składzie gramy niewiele ponad rok."
"Straight Hate" to Wasz pierwszy materiał i czy zdążyłeś się już oswoić z faktem, że zrobiliście totalnie rewelacyjne cztery numery, za którymi sporo wielkich, jak i mniejszych zespołów jest daleko w tyle? Zdajesz sobie sprawę z tego coście nabroili? Nie bądź skromny, ten materiał po prostu ROZPIERDALA pod każdym względem chłopie!!!
"Cieszę się, że tak myślisz. Oby za Tobą podążyły miliony. Po prostu zrobiliśmy materiał, którego granie i słuchanie sprawia nam olbrzymią sadystfakcję. A to czy jest on naprawdę tak rozpierdalający pokaże czas, recenzje i to czy do naszych kieszeni zaczną napływać duże kwoty w dolarach i euro."
Brutalny death metal - niby gatunek jasno sprecyzowany i trzymający się ustalonych zasad gry, a Necropsy jest przykładem, że można z niego zrobić cuda hehe, i zagrać tak, aby słuchacz złożył pokłon. Dużo kopii rozesłałeś już, jaka reakcja? Kiedy podpisujecie papiery z Metal Blade?
"Najważniejszą zasadą w Necropsy jest całkowity brak zasad. Chociaż skłamałem, kierujemy się jedną zasadą - tworzona przez nas muza musi być wściekła. Jeśli chodzi o rozsyłanie, to na razie obstawiłem Polskę, a inwazja na cały świat zacznie się za kilka tygodni, po prostu chcę przeprowadzić zmasowany atak, a na to trzeba pieniędzy. Metal Blade też dostanie płytkę, a jeśli podeślą mi sensowny kontrakt to będziesz pierwszą osobą, która się o tym dowie. A reakcje? Cóż, na razie nie ma ich zbyt wiele, a te, z którymi się spotkałem są całkiem pozytywne."
Wiesz, według mnie, "Straight Hate" zasługuje na maksymalną ilość punktów. Po którymś tam przesłuchaniu - nie będę mówił po którym, bo stwierdzisz, że jestem po prostu pojebany i nic innego nie robię tylko słucham Necropsy hehe... wyrobiłem sobie pewną opinię. W muzyce Necropsy spotyka się siła, furia, polot, radocha, konkretne granie do przodu, podobnie niczym na jedynce Nile, ponadto Vaderowa motoryka daje się fragmentami odczuć, a i opętanie połamane motywy pachną Dying Fetus... wszystko to podgrzane leciutko grindowym klimatem pachnącym Alienation Mental jak dla mnie. Takie nazwy mi przychodzą do głowy, gdzieś tam we mgle, czyli o kopiowaniu absolutnie nie ma mowy!!! Skiniesz głowa na znak, że się zgadzasz z tym?
"Na pewno część tych, jak również wiele innych zespołów ma jakiś wpływ na tworzoną przez nas muzykę, w końcu sami jesteśmy fanami metalu. Ale tak jak powiedziałeś - o kopiowaniu nie ma mowy,
bo przecież nie chodzi o to by odtwarzać czyjeś riffy pod swoją nazwą. Staramy się stworzyć coś własnego, a "Straight Hate" to mała próbka tego o co nam w muzyce chodzi."
Materiał nagrywaliście w rzeszowskim Spaart Studio, i trwało to tylko 3 dni...i efekt sesji jest bardzo zadowalający. Wszystko sączy się odpowiednio mięsiście, słychać każdy instrument, każdy szczegół w tych czterech numerach, a masywna to przecież muzyczka! "Straight Hate" jest kolejnym dowodem na to, że nie tylko w Hertz czy Selani można nagrać bardzo dobrze swoją muzykę, czyż nie?
"Rzeczywiście mieliśmy bardzo mało czasu na realizację nagrania - 2 dni na rejestrację dźwięku i 1 dzień na mastering. Ale dzięki temu, że mieliśmy okazję kilka razy spotkać się przy piwie (i to nie przy jednym) i nagłaśnianiu koncertu z Jackiem, który był naszym realizatorem, wszystko poszło w miarę
gładko. Po prostu on już wcześniej wiedział o co nam chodzi. Nie wiem jak w Selani czy Hertz, ale w Spaart z całą pewnością można dobrze nagrać materiał i to za stosunkowo niewielkie pieniądze. Poza tym, nigdy nie słyszałem żadnego nagrania z Selani czy Hertz zrealizowanego w tak krótkim czasie, dlatego nie mam do czego porównać "Straight Hate"."
Dziękuje brutalheadzie za wywiad! Pozdrów resztę Necropsy Clan. Na koniec zdradź mi, jaki będzie następny krok Necropsy? Poza tym, jakieś koncerty, może płyta, najbliższe spotkania z fankami? Gdzie, kiedy? Też chcę tam być!
"Ja również dziękuję Ci za wywiad. A jeśli chodzi o nasze plany, to w najbliższym czasie z tego co wiem mamy zagrać na juwenaliach w Kielcach, oprócz tego szykują się też koncerty w Rzeszowie i Tarnowie. Nic więcej nie mogę na ten temat powiedzieć bo wszystko to jest na razie w strefie planów. A spotkania z fankami odbywają się co tydzień w soboty w rzeszowskiej knajpie "Rejs", poza tym najbardziej zniecierpliwione dziewczyny mogą wysyłać swoje zdjęcia (nie koniecznie te w ubraniach) na adres necropsy.clan@wp.pl, na ten adres można też kierować rozmaite propozycje współpracy.
Pozdrawiam."
Tomasz Osuch