Zaloguj się na forum
×

Premiera



Nihili LocusCryptopsyHelheimTenebrae in Perpetuum
  • Esqarial

    Wywiad przeprowadził Andrzej Papież"Inheritance", nowy krążek Esqariala powinien już od ponad miesiąca gościć w waszych odtwarzaczach, numer Thrash'em all, do którego owa płyta była dołączona z pewnością już przeczytaliście i teraz wertuje go kolega z sąsiedztwa. Na całe szczęście zostały płyty :-)... Esqarial tuła się po naszej scenie już dobre kilka lat, wreszcie natrafił na dbającego i godnego wydawcę, któremu odwdzięczył się bardzo miodnym albumem. Poniżej zapis rozmowy z bardzo wesołym Ludkiem :-)Jak samopoczucie po wydaniu "Inheritance", który ma szanse uplasować się w czołówce metalowych albumów ubiegłego roku?

    "Dziękuję, dobre :-), Wydanie w Thrashem'em All to doskonały pomysł. Płyta jest niedroga i dotarliśmy dzięki takiemu nakładowi do wielu ludzi którzy normalnie nie kupiliby jej. Jeśli ktoś czuje się zawiedziony może ją też bez problemu sprzedać. Dostajemy dużo listów, jest zainteresowanie poprzednimi płytami, ukazują się też pierwsze pozytywne recenzje."

    Jak długo zajęło wam komponowanie materiału na tę płytę? Czy aktualny proces powstawania materiału w Esqarial różni się od tego jak kiedyś pisaliście materiał choćby na demówki czy "Amorphous"? Na co kładziecie szczególny nacisk?

    "Od początku, na każdą produkcję utwory dobierane były z różnego czasu ich powstawania. Dzięki temu uniknąć można powielania pomysłów i poszczególne utwory mają całkiem inny charakter. Najstarsze z "Inheritance" mają około czterech lat, dwa powstały niedługo przed rejestracją. Niektóre Pająk odkłada ponieważ nie jest z nich do końca zadowolony i jeśli jest pomysł przerabia je. Inne z kolei są skończone, ale muszą poczekać na swój czas. Jak już na konkretną produkcje zostaną wybrane, to wszyscy uczymy się szkieletu. Potem ogrywamy to i każdy dodaje swoje pomysły. Jak utwór bez wokalu staje się "piosenką :-)", to znaczy wszystko melodycznie i harmonicznie się zgadza, gitary zaczynają improwizować sola. Wokale dochodzą na samym końcu, kiedy wszystko od strony instrumentalnej jest skończone. W każdym utworze wszystko musi harmonicznie grać. Być idealnie skomponowane i tworzyć konkretny klimat."

    "Inheritance" jest bardzo dynamiczna, w porównaniu do "Discoveries" to o wiele mocniejszy stuff. Czyżby górę wzięła tęsknota za cięższym graniem?

    "Wybraliśmy utwory też pod tym kontem. Na "Discoveries" jest dużo zmian tępa i nastroju. W większości utworów jest bardzo dużo przestrzeni. "Inheritance" miała być inna od pozostałych trzech studyjnych produkcji, bo nie ma sensu nagrywać tak samo. Postawiliśmy na motorykę utworów, większość z nich pulsuje. Niema jak na "Discoveries" tylu instrumentalnych, a niektóre utwory są owszem ciężkie i szybkie, ale tak po prostu wyszło :-)."

    Na każdym waszym albumie słyszalne są coraz mocniejsze wpływy technicznego, czy jak kto woli bardziej zakręconego grania, w stylu choćby Dream theater. Niektórzy podają ten stan rzeczy jako zarzut, podobno miękniecie, he, he

    "Nie zgodzę się z Tobą, "Discoveries" jest bardziej zaawansowana technicznie i gramy tam trudniejsze podziały. Czy miękniemy ? Przyjdzie jeszcze czas na produkcje w której pokażemy jak wygląda brutalny metal w stylu Esqarial. Są w "szufladzie" Pająka też takie "piosenki", ale nie czas na nie. Mamy na razie inne plany a ich częścią była "Inheritance" ;-)"

    Skąd pomysł przerobienia numeru Hendrixa? Wybacz, ale do mnie to nie przemawia...

    "Pełny spontan, choć pisałem już o tym w kilku wywiadach.... :-): Bartek bardzo szybko nagrał swoje partie, tak że został wolny czas z jego sesji. Zaproponował by coś jeszcze nagrać, a że nie był przygotowany żaden dodatkowy nasz utwór, zaproponował "Fire" bo akurat na ostatnich próbach graliśmy go. Pająk prze aranżował go na potrzebę chwili. Postanowiliśmy umieścić go jako bonus, dla rozluźnienia atmosfery ;) i stad też takie zmiany w tekście :-)."

    Jak wyglądają interesy zespołu poza granicami Polski?? Kto was tam wydaje? Pamiętam, że swego czasu były plany trasy z Nile...

    "Sprawa wydania poza krajem jest jeszcze otwarta. Nastąpi nie wcześniej jak w połowie roku. Trasa z Nile jak i jeszcze jedna nie wyszła ponieważ ostateczne sumy jakie trzeba by zapłacić za nasz udział okazały się tak duże że Wydawca jak i my, nie jesteśmy w stanie takich sum zapłacić.....Może po wydaniu "Inheritance" będziemy mieli więcej szczęścia, do trzech razy sztuka :-)"

    Rok temu zagraliście trasę po kraju. Jak wspomnienia?? Skąd wziął się pomysł rodem z koncertów Madonny?? Chodzi mi o mikrofon waszego wokalisty...

    "Wspomnienia bardzo dobre, szkoda że nie będzie już formy objazdowej. Ale co zrobić takie czasy. Generalnie chodziło o ułatwienie. To co Pająk gra na gitarze nie jest najłatwiejsze, do tego dochodzi przełączanie procesora przed i po solówkach i niektórych patentach. Mikrofon na głowie pozwala skupić uwagę na gryfie i posiada tę zasadniczą przewagę nad umieszczonym na statywie ,że odległość do niego jest zawsze taka sama....To doskonałe rozwiązanie, bo daje też większe możliwości ruchu na scenie. Ale bycie prekursorem w tym kraju nie jest łatwe... :-). To jest tylko mikrofon, a przyjmując takie kryterium że: Britney, Madonna itd. To równie dobrze można by ludziom grającym na gitarach B.C. Rich pokazać te wszystkie cioty, które grają na modelach o takich samych kształtach i zapytać się czy w związku z tym nie czują się jak Poison, czy im podobny zespół..."

    Podtrzymując temat koncertów, szykujecie jakieś promujące "Inheritance"?

    "Generalnie to nic nie szykujemy, parę osób zapytało o chęci (które zawsze są :), warunki itd. Może uda się w roku zagrać parę koncertów, jeśli nie to też się przecież nie załamiemy :-). Jest ciężko z koncertami, mała frekwencja nawet na największych imprezach, dlatego nie można mieć wielkich oczekiwań i my też specjalnie nie zabiegaliśmy o to."

    "Inheritance" to jeśli dobrze liczę wasza 4 płyta. Jak podsumowałbyś okres grania w zespole? Podział na czasy demówkowe i płytowe to byłoby spore uogólnienie!

    "Podział jest jeden: na czasy kiedy sami płaciliśmy za produkcje i "Inheritance" na którą dostaliśmy dobry budżet. To jest słychać i wszystko w związku z tym w zespole inaczej wygląda: poza pieniędzmi nie musiałem martwić się o wydawcę i nawet ilość płyt jaka się rozejdzie była nam w przybliżeniu znana. To jest prawdziwy luksus i zmiana która spokojnie pozwala nam patrzeć w przyszłość. Na podsumowania jest za wcześnie, ja tego w ogóle nie lubię, bo to tak ja byśmy mieli już się kończyć. Musi być też takie pieprzenie, że zrobiliśmy to i tamto, jesteśmy fajni itd. Liczy się to co przed nami, bo mamy mnóstwo pomysłów, radości z grania i dobrze się tym wszystkim bawimy."

    A nie miałbyś czasem ochoty założyć zespół pop by zarobić wreszcie muzyką na życie?

    "Stary, zespoły pop maja z tym problemy...:-) (taaa, ile małolat obrócić po koncercie) Ja nie czuję pop'u, a taki jaki serwowany jest w Polsce przyprawia mnie często o mdłości. Z pieniędzmi z muzyki będzie coraz gorzej. Sam internet daje tu ogólnie znane wszystkim możliwości...;) To jak i wszystko ma też swoje dobre strony, bo wszędzie pozostaną ci którzy bez tego żyć nie mogą....."

    Gdyby, załóżmy, powstała Masterful records i chciała wydać tribute dla jakiegoś zespołu, jaki cover zagralibyście najchętniej?

    "Co do takich płyt to ja mam mieszane uczucia. Gra się w hołdzie najlepszym i problem że większość zespołów nie daje nic z siebie, a tylko odgrywa utwory często z marnym efektem. Jeśli miałbym wybrać zespół to chciałbym by nasza wersja wniosła coś do utworu, bardzo podobało mi się to co zrobił Laibach z dwoma utworami Morbid Angel. Kłopot z tym że muzyka zespołów które najbardziej cenie jest tak doskonała , że niewiele zmieniłbym lub czasami efekt mógłby być tylko gorszy od oryginału, a nie o to przecież chodzi. Nie tak dawno byłem na koncercie Dezertera i pomimo że nie widziałem ich parę lat to nie stracili nic ze specyficznego klimatu jaki towarzyszy ich występom. Pomyślałem teraz że może któryś z zespołów punk'owych. Moskwa albo Siekiera z płyty "Nowa Aleksandria", możliwe że wyszłoby coś ciekawego, jeśli dodalibyśmy coś od siebie z nowoczesną produkcją. Zrobienie muzyki z innego gatunku daje więcej możliwości bo zespół któremu się gra czuje i robi wszystko całkiem inaczej i wtedy efekty są bardzo ciekawe."

    Jakie płyty w ubiegłym roku zwróciły twoją uwagę, a jakie cię wystraszyły?? Takie mini podsumowanie?

    "Ja nic nie kupuje, na usprawiedliwienie powiem że nie bardzo mnie stać...Słucham prawie tylko staroci i to mi w zupełności wystarcza. Wkurwiają mnie i odrzucają agresywne reklamy, bo parę razy się sparzyłem... Wole jak płyta trafi do mnie po roku dwóch, kiedy nie mam w głowie recenzji i oceniam ją sam."

    Ja od jakiegoś czasu nucę sobie "Inheritance" podczas golenia, a ty? Jaki zespól pasuje ci do golenia?

    "Ja się nie gole :-), golenie to strata czasu i jest wbrew naturze ;) Ogolić się i rano wyjść z domu kiedy pogoda jak ostatnio (-10) to szaleństwo :-) Załatwiam to raz w tygodniu lub rzadziej maszynką która bardzo hałasuje, a zabiera mi to mniej niż minutę :-)"

    To wszystko, powodzenia z zespołem, coś specjalnego dla czytelników szmatławego Masterfula?!

    "Jakiego? Takie ładne, kolorowe, ciekawe i za darmo ;-) Dziękuje, trzymajcie się wszyscy i pozdrawiam - Lud"