Recenzje



  • Last Fear - "Sold In Pieces"

    2001 / promo
    Holandia
    Last Fear - Sold In Pieces Heh, bardzo lubię kiedy okładka płyty koresponduje z jej tytułem. O muzyce holenderskiego Last Fear wypowiedziałem się już kiedyś na łamach naszego FreszFlesz... ale nie czas przecież, ani miejsce na sentymenty! Na pierwszy rzut oka/ucha banalna sprawa okazała się nie lada wyzwaniem... bo "Sold In Pieces" to tylko jeden numer promocyjny!!! Taaa, jeden jebany kawałek!!! Rzadki to dziś zabieg, ale lepsze niż nic! Death metal tej załogi tak teraz (ha, dobre, prawie dwa lata temu!), jak i poprzednio, nie działa na mnie jak powinien działać, jak musi kurna działać na słuchacza taka muzyka! Żadnych większych zmian od "She's Gut Guts" nie odnotowałem, czy to na lepsze czy na gorsze. Ani w tył, ani w przód - tego samego gwoździa ten dutch kwartet z uporem maniaka klepie muzycznie. Ach, zapomniałbym... brzmieniowo na "Sold In Pieces" - słyszalny jest jakiś drobny postęp. I tyle jeśli chodzi o muzyczną stronę. Myślałem, że Last Fear już olali sprawę i powiesili wiosła w szafie pełnej moli hje hje....a tu chłopaki przymierzają się po ponad dwuletniej przerwie od demka "She's Gut Guts" do nagrania drugiego demosa (już w sierpniu!). Strasznie wolno im to idzie, ale może zaskoczą mnie w końcu swoją muzą? Kto wie, ja chętnie posłucham co nowego nagra Last Fear.

    www.lastfear.comTomash / 5 Szukaj więcej o Last Fear

Najnowsza recenzja

Sovereign

Altered Realities
Co za debiut! Jestem absolutnie zauroczony tym co zaserwowała ta norweska ekipa i absolutnie nie dziwię się, że Dark Descent nie zwlekała z kontraktem. Dotychczasowe doświadczenie muzyków Sover...





Najnowszy wywiad

Epitome

...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...