Draghkar - "At The Crossroads Of Infinity"
2020 / 1cd
Unspeakable Axe Records
USA
Reklamowany w zeszłym roku składak różnych materiałów Draghkar był atrakcyjny tylko na papierze, w notkach prasowych od Horror Pain Gore - death/doom z nawiązaniami do fińskich klasyków - to mogło rozbudzać apetyty, nawet jeżeli nie jest to ostatnio jakiś oryginalny kierunek. Niestety wydawca nie wspominał wtedy nic o tragicznym warsztacie, paździerzowatych melodiach i koncepcyjnym zagubieniu. Być może lider zespołu - Brandon Corsair (polecam przy okazji jego zina The Highway Corsair) też nie pozostawał ślepy na te ułomności bo w tym samym roku wymienił cały skład Draghkar, zatrudniając m.in. na drugie wiosło Kuciembę znanego z Drawn And Quartered. Stylistycznie i brzmieniowo zespół skręcił też w rejony bliższe… greckiemu black metalowi i teraz, w nieco bardziej dynamicznej i technicznie solidniejszej odsłonie prezentują nam swój pełnoczasowy debiut, którego wydania podjęła się cholernie rzadko myląca się w swoich decyzjach Unspeakable Axe Records. Materiał ten jest faktycznie zdecydowanie lepszy od wspomnianych wczesnych wybryków, nie brzmi to już jak twórczość ‘prawdziwych maniaków’, którzy bardziej chcą niż mogą i znajduję tu całkiem sporo momentów, na których można zawiesić ucho. Doom metalowe partie nie wyglądają już tak pokracznie, a przyspieszenia znacznie zyskały na zadziorności. Wciąż jednak jest tu zbyt dużo melodii, które w moim odczuciu nie generują ani grama jakiejkolwiek atmosfery, a podejmowane muzyczne wątki zbyt często zdają się prowadzić w ślepe zaułki. Podobny problem miałem kiedyś z jedynką Arghoslent - stylistycznie Draghkar to prawie dokładnie te rejony, ale nad ekipą związaną personalnie z Grand Belial’s Key nie wisiał jednak aż taki cień nijakości.
www.facebook.com/DraghkarBand/
draghkar.bandcamp.com/
www.unspeakableaxerecords.com/
www.facebook.com/UnspeakableAxeRecords/
unspeakableaxerecords.bandcamp.com/
twitter.com/uarmetalOlo / 6 Szukaj więcej o Draghkar