Recenzje



  • Mortiferum - "Disgorged from Psychotic Depths" 2019 / 1CD
    PROFOUND LORE RECORDS
    USA

    Mortiferum - Disgorged from Psychotic Depths Wyrobioną opinię dzięki świetnej demówce z 2017 przyszedł czas zweryfikować na pierwszym pełnoczasowym materiale. I choć brzmienie zostało teraz nieco odarte z wczesnej surowości to, w ostatecznym rozrachunku dostajemy jak najbardziej godną kontynuację dotychczasowej wizji studziennego death/doom metalu z mocnym piętnem fińskich wzorców. Zwraca uwagę telepiący bebechami i zdecydowanie lepiej dopracowany bas, uwodzą skandynawskie aranże gitar, a wokal, brzmiący niczym bagno bulgoczące na pogłosie dopełnia tę pozagrobową atmosferę. Wszystko to, na zmianę - albo potężnie walcuje, albo bezlitośnie tratuje w średnich tempach, albo przejeżdża się brutalnym buldożerem finiszującym często w odrealnionym, solówkowym spaghetti. Mortiferum wprowadzili teraz nieco więcej kombinatoryki w pracę gitar, ale widzę w tym obszarze jeszcze więcej pola do popisu dla ich kreatywności, a może będzie można w niedalekiej przyszłości mówić o wyklarowaniu się ich własnego stylu. Z całą pewnością udaje im się już w tej chwili eksplorować bardzo głębokie pokłady posuwistego ciężaru w death/doom metalu, za co w dużej mierze odpowiada rewelacyjne brzmienie sekcji rytmicznej, nagrywanej podobno gdzieś w jakiejś stodole obok domu bębniarza. Ja jestem w stanie nawet uwierzyć, że nagrywali to wszystko w brzuchu martwego wieloryba spoczywającego na dnie Styksu, a produkcję robił Jabba z Gwiezdnych Wojen. Serio, tak to masywnie brzmi i taki ma klimat.

    mortiferum.bandcamp.com
    open.spotify.com/artist/6vhs1oAtSyMHsn9en6BaMD?si=xVsWVUf0SbKavVIpL2RSeA
    www.profoundlorerecords.com/
    www.facebook.com/profoundlorerecords/Olo / 8 Szukaj więcej o Mortiferum
  • Multimedia




Najnowsza recenzja

Deamoniac

Visions of the Nightside
Trzeci album włoskiej death metalowej ekipy złożonej z byłych muzyków nieco bardziej znanego wszystkim Horrid. Tutaj, zafascynowani starą Szwecją oddają się całkiem przyjemnemu, brutalnemu m...





Najnowszy wywiad

Epitome

...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...