Lacerated and Carbonized - "Homicidal Rapture"
2011 / 1cd
Mutilation Records
Brazylia
Spojrzałem na okładkę i pomyślałem, że zaraz z głośników wylezie jakiś deathcore, ewentualnie totalnie zbasowany, wynaturzony death metal. Nic bardziej mylnego. Lacerated and Carbonized mają gitarzystę, który szczególnym upodobaniem darzy thrash metal i kompletnie nie wstydzi się tego okazywać. W efekcie sporo na "Homicidal Rapture" zadziornych, nośnych i co najważniejsze dobrych riffów pochodzących właśnie z tej szuflady. Aby nie było zbyt prosto i przejrzyście, zespół zatrudnił śpiewaka, który nie dość że porykuje potwornie nisko, to jeszcze przepuścił wokal przez maszynkę do mielenia mięsa. Ponadto co jakiś czas daje się we znaki pochodzenie kapeli. Gdy Lacerated wrzuca najwyższy bieg słychać południowoamerykański zapał i drapieżność charakteryzujące muzykę z kontynentu, który wydał na świat choćby Rebaelliun. Jedyne do czego mogę się przyczepić, to nienaturalne, głuche brzmienie werbla i ostatni utwór, przesadnie melodyjny, nijak nie przystający do reszty. Nic to, zawsze przecież można zakończyć słuchowisko na numerze dziewięć.
www.laceratedandcarbonized.com; www.mutilationrecords.com.brRobert Jurkiewicz / 7 Szukaj więcej o Lacerated and Carbonized