DZISIEJSZA PREMIERA ALBUMU:

ENGULFED

UNEARTHLY LITANIES OF DESPAIR
Dziś koncert / Besatt, Disorder ++
Dziś koncert / Besatt, Disorder ++

Recenzje



  • Bloodstorm - "Pestilence From The Dragonstar"

    1999 / 3cd
    Soul Sold Music
    USA
    Jak byłem młodszy, to wierzyłem w hasła typu: ‘Metale, wspierajcie się, łączcie się!’ i inne temu podobne gówna. Z czasem zrozumiałem, że takie myślenie do niczego dobrego nie prowadzi – wręcz na odwrót – daje szanse wielu beztalenciom. Tak jak okazję do katowania muzyką dostał gówniany Bloodstorm. Wiecie, ja nawet lubię Absu, ale to że ktoś tam z tej kapeli gra w Bloodstorm nie spowoduje, iż pokocham tak mierną płytę jak „Pestilence...”. Dziwię się Soul Sold Music, której szefem jest Chris Forbes – manager Immolation – że wypuścił takie black metalowe łajno na krążku. Nie chciało mi się nawet przesłuchać w całości tej blisko godzinnej płyty, od której na kilometr wali cuchnącym black/thrash metalem,odegranym na siłę, bez jakiejkolwiek spontaniczności, radości! O muzyce więcej nic nie napiszę, bo nie jest tego warta, natomiast zajmę się jedną z najchujowszych okładek, jakie w życiu widziałem! Oto ona: zielony smok, w sam raz pasujący do trzecioligowego komiksu, grajkowie w makijażach, mroczni jak światło w mojej lodówce, dookoła pioruny, błyskawice, itp... A to wszystko utrzymane w barwach techno (wściekły róż, fiolet, zieleń)!!! To się nazywa bluźnierstwo1 Już dla samych walorów wizualnych warto mieć tę pozycję he, he, he...


    Bloodstorm, P.O.Box 23034 Philadelphia, PA 19124, bloodstorm_mezzadurus@hotmail.com; Soul Sold Music, metalczine@aol.comm.k / 1 Szukaj więcej o Bloodstorm

Najnowsza recenzja

Sovereign

Altered Realities
Co za debiut! Jestem absolutnie zauroczony tym co zaserwowała ta norweska ekipa i absolutnie nie dziwię się, że Dark Descent nie zwlekała z kontraktem. Dotychczasowe doświadczenie muzyków Sover...





Najnowszy wywiad

Epitome

...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...