Recenzje



  • Silent Kingdom - "Bloodless" 2004 / 1CD
    WALK RECORDS
    BOśNIE I HERCEGOWINA

    Silent Kingdom - Bloodless Pochodzący z Bośni i Hercegowiny Silent Kingdom miałem już okazję recenzować przy okazji ich demo sprzed paru ładnych lat. Jakiś wielki progres przez ten czas w zespole raczej nie nastąpił. Klimatyczny black zyskał jednak więcej zróżnicowania, i wypełnił się masą typowych dla klimatycznego doom metalu rozwiązań, często osadzonych w orientalnej melodyce. Wciąż jest niestety bardzo różnie z poziomem - dominuje przeciętnota i amatorskie pomysły, kiedy indziej widać jakiś promyk nadzieji - szczególnie w wolniejszych, bardziej atmosferycznych momentach. Przy mocnym przewartościowaniu wszystkich swoich pomysłów, Silent Kingdom mogliby stać się średnim klimaciarzem, wzbudzającym mroczne pożądanie wśród bośniackiej młodzieży. Na razie mogą się niestety łapać w obszary zainteresowania co najwyżej bardzo mało wymagających połykaczy każdej egzotycznej miernoty.

    www.silent-kingdom.co.ba; www.walkrec.tkOlo / 3 Szukaj więcej o Silent Kingdom

Najnowsza recenzja

Deamoniac

Visions of the Nightside
Trzeci album włoskiej death metalowej ekipy złożonej z byłych muzyków nieco bardziej znanego wszystkim Horrid. Tutaj, zafascynowani starą Szwecją oddają się całkiem przyjemnemu, brutalnemu m...





Najnowszy wywiad

Epitome

...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...