Nadchodzące premiery

  • Draghkar

    AT THE CROSSROADS OF INFINITY

    Wydawca: Unspeakable Axe Records
    Data premiery: 2020-07-27
    USA

    Pierwsze, pełnoczasowe wydawnictwo tej ekipy z Florydy, których wcześniejsze materiały ukazały się na początku zeszłego roku na składaku od Horror Pain Gore. Wtedy był to biednie brzmiący, nijaki death/doom z fatalnymi melodiami. W tym samym roku, lider zespołu Brandon Corsair (polecam przy okazji jego zina The Highway Corsair) wymienił cały skład zespołu, zatrudniając m.in. na drugie wiosło Kuciembę znanego z Drawn And Quartered. Stylistycznie i brzmieniowo zespół skręcił też w rejony bliższe… greckiemu black metalowi i teraz, w nieco bardziej dynamicznej i technicznie solidniejszej odsłonie prezentują nam materiał, który jest faktycznie zdecydowanie lepszy od wspomnianych wczesnych wybryków, i który nie brzmi już jak twórczość ‘prawdziwych maniaków’, którzy bardziej chcą niż mogą. Znaleźć tu można całkiem sporo momentów, na których można zawiesić ucho, doom metalowe partie nie wyglądają już tak pokracznie, a przyspieszenia znacznie zyskały na zadziorności. Wciąż jednak jest tu zbyt dużo melodii, które w moim odczuciu nie generują ani grama jakiejkolwiek atmosfery, a podejmowane muzyczne wątki zbyt często zdają się prowadzić w ślepe zaułki. Mimo wszystko pozycja atrakcyjna dla wielbicieli grania w stylu Arghoslent.

    www.facebook.com/DraghkarBand/
    draghkar.bandcamp.com/
    www.unspeakableaxerecords.com/
    www.facebook.com/UnspeakableAxeRecords/
    unspeakableaxerecords.bandcamp.com/
    twitter.com/uarmetal

    Szukaj więcej o Draghkar

Najnowsza recenzja

Deamoniac

Visions of the Nightside
Trzeci album włoskiej death metalowej ekipy złożonej z byłych muzyków nieco bardziej znanego wszystkim Horrid. Tutaj, zafascynowani starą Szwecją oddają się całkiem przyjemnemu, brutalnemu m...





Najnowszy wywiad

Epitome

...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...