record label: Transcending Obscurity Records
date of release: 2023-11-24
SWEDEN
From the fertile death metal lands of Denmark, emerges a terrifying new entity conjured up by the sacrificial spilling of blood from members of reputable tribes such as Baest, Bloodgutter, Dawn of Demise, Exmortem, Invocator and more, holding the collective promise of becoming a new legend in the region. Imbibing ancient knowledge from the best in their fields, Temple of Scorn have mastered the dark arts of both death and doom metal and have carved a sound that takes the best aspects from those styles and turns it lethal. Shrouded in darkness and afflicted with rot, the songs both lumber and rampage at will, using the most suitable tactic for maximum aural destruction, always remaining effective. With unbeatable single-minded intent and possessing everything they need to get the work done, it's almost with effortless ease that Temple of Scorn deliver an album of greatness, that too on only their debut full length. It's destined to be remembered as a monumental, inviolable slab of dark and doomy death metal.
For fans of: Incantation, Viande, Cruciamentum, Mortiferum, Krypts
Line up -
Simon P. Katborg (Horned Almighty, Exmortem) - Vocals
Flemming C. Lund (The Arcane Order, Invocator) - Guitars
Svend E. Karlsson (Baest, Kampvogn) - Guitars
Bjørn Jensen (Dawn of Demise, Bloodgutter) - Bass
Jacques Hauge (Horned Almighty, Sylvatica) - Drums
Artwork by Khaos Diktator Design (Burial Hordes)
Track listing -
1. Subsequent Mass
2. Burden of Decline
3. Begotten by the Envenomed
4. Icons of Demonic Virtues
5. Portals to Dystopia
6. Funeral Altar Epiphanies
7. Wretched Inner Sanctum
8. Burning Palace of Wisdom
...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...
Na nowej płycie znajdziecie numer "Krasnodar Kitchen", opowiada on o zakochanych ptaszkach – Dmitry i Natalii Baksheevy z Rosji. Para przyznała się do kilkunastu morderstw od 1999. Podczas przeszukania znaleziono zdjęcia przedstawiające świąteczną kolację, gdzie dekoracjami stołu były ludzkie części ciała.
Czy damy radę wpasować się w panujące dzisiaj trendy tego nie wiem. Mam nadzieję, że tak i płyta zdoła troszkę namieszać i odbije się to echem w środowisku. Mam też nadzieję, że będziemy w stanie pokazać, że scena ma się dobrze i zachęcić innych do tego że warto coś robić mimo tego, że się mieszka daleko od siebie.
...co do saksofonu to był to przypadek całkowity. Bo idąc coś zjeść do miasta napotkaliśmy kolesia który na ulicy grał na saksofonie. Zagadałem do niego żeby nagrał nam jakieś partie i zgodził się. Oczywiście nie miał pojęcia na co się porwał, do tego komunikacja nie była najlepsza, bo okazał się być obywatelem Ukrainy i język polski nie był dobry albo w ogóle go nie było...
Na nowej płycie znajdziecie numer "Krasnodar Kitchen", opowiada on o zakochanych ptaszkach – Dmitry i Natalii Baksheevy z Rosji. Para przyznała się do kilkunastu morderstw od 1999. Podczas przeszukania znaleziono zdjęcia przedstawiające świąteczną kolację, gdzie dekoracjami stołu były ludzkie części ciała.
Czy damy radę wpasować się w panujące dzisiaj trendy tego nie wiem. Mam nadzieję, że tak i płyta zdoła troszkę namieszać i odbije się to echem w środowisku. Mam też nadzieję, że będziemy w stanie pokazać, że scena ma się dobrze i zachęcić innych do tego że warto coś robić mimo tego, że się mieszka daleko od siebie.