Zaloguj się na forum
×

Premiera



  • Hypocrisy

    The Arrival (9cd)

    Wydane przez Nuclear Blast/MysticRok wydania 2004Kraj SzwecjaNapisał a.p4Komentarze (0)Hypocrisy - The ArrivalPierwsza płyta z nowego roku... I niestety... porażka. Częściowa, ale niezmiennie porażka. Po niemalże nu metalowym "Catch 22" Tagtgren poszedł po rozum do głowy i postanowił uszczęśliwić fanów grając po staremu... Nie, nie, nie ma co się ślinić, Hypocrisy nie gra jak na "Osculum obscenum" czy "Penetralia"... niestety. Pan Pracoholik posłużył się po raz kolejny patentem znanym ze środkowych płyt Hypocrisy. Raz wolny i rzewny, smutny numer, raz szybszy z pseudo wykopem. I tak w kółko. Nie wiem, może Lars Szoke, fizyczny Hypocrisy, za dużo już piwska popił i bebech mu tak urósł, że nie może już grać tak siłowo... teraz ogranicza się do smętnego podtrzymywania tempa. I broń Cię panie Boże, nie grajcie chłopaki za szybko!!! Owszem, fani tego, co Tagtgren tworzył przez ostatnie kilka lat na pewno nie będą zawiedzeni, ja jednak od tak wyśmienitej postaci metalowego światka oczekuję trochę więcej, pomysłów, by nie powiedzieć weny twórczej... nie odtwórczej. "The arrival" jest po prostu kolejnym albumem Hypocrisy, który po kilku przesłuchaniach odłożę na półkę. W dodatku nagrali od nowa numer, który był na singlu promującym "The fourth dimension"... fe! Nie starczyło pomysłów? Bez zachwytów, bez polucji nocnych, jak nic płyta bez polotu. Hypocrisy stacza się po równi pochyłej. Już tylko wyczekuję momentu jak z chlupotem chlaśnie o dno...


    www.hypocrisy.tv
    Możliwość komentowania jest dostępna wyłącznie dla zarejestrowanych użytkowników forum.

    Zaloguj się lub załóż konto