Zaloguj się na forum
×

Premiera



  • Neuropathia

    Graveyard cowboys (1cd2)

    Wydane przez SelfmadegodRok wydania 2003Kraj PolskaNapisał a.p8.5Komentarze (0)Neuropathia - Graveyard cowboysZ hałasem tworzonym przez Neuropathia spotkałem się już kilkakrotnie, głównie za sprawą demówek i splitów. Jednak dopiero tym razem Białostoczczanie pokazali mi się od najlepszej strony. Wizualnej rzecz jasna też... ktoś niedawno opowiadał mi, że goście z Neuropathia wystąpili w jakimś filmie. Nieważne kogo tam grali. Najważniejszy jest wpływ tego debiutu aktorskiego na szatę graficzną "Graveyard cowboys". Żarty żartami, pomysł przedni. A muzyka? Cóż, już nie pod garnitury. Brutalny, kurewsko nasączony old schoolowym grindem rozpierdalający łomot. Szybkie, często skoczne numery wcale nie nużą, wbrew przyjętym w tym gatunku regułom utwory Neuropathia pozostają w pamięci, ba nawet da się je nucić. Przy takim natężeniu dźwięków to istna sztuka przemycić w muzyce fragment, który da się zapamiętać. A tu proszę, przy porannym goleniu łapię się na nuceniu "Permition for necrofile" :-) "Graveyard cowboys" świetnie balansuje na granicy ekstremalnego grindu i cholera napiszę - co mi tam, melodii... ciągle gdzieś czuję ducha Cathedral i "Forest of equilibrium". Możecie mnie nazwać starym kaloszem, nie zależy mi. I jest jeszcze coś... solówki. W grindzie solosy zdarzają się niezmiernie rzadko... Neuropathia do swojego wesołego, wrzącego kociołka dorzucili jeszcze trochę innych miłych niespodzianek. Jakich? Sprawdźcie, nie pożałujecie. Brawa dla tych panów za odwagę...


    Selfmadegod; P.O.Box 46; 21-500 Biała Podlaska; www.selfmadegod.com; www.neuropathia.prv.pl/
    Możliwość komentowania jest dostępna wyłącznie dla zarejestrowanych użytkowników forum.

    Zaloguj się lub załóż konto