Satanasshole
Wydane przez Sinque productionsRok wydania 2002Kraj WłochyNapisał Tomash8
Techno wstęp wita mnie i przechodzi bez zapowiedzi w napierdalającą nawałnicę szorstkiego, drapiącego jak papier ścierny black metalu...szorstki nie przypadkowo - bo odpowiednio brudną, rozżarzoną kolorem typu czerń ścianę dźwięku Satanasshole tu nam pokazuje (hehe, zajebista ta ich nazwa! :-)). Taki b-metal, kontrolowanie przerywany elektronicznymi bulgotami pogrywają i to na niezłym poziomie muzycznym, brzmieniowym również ok. Wszyscy trzej panowie potrafią śpiewać ładnie - jest wrzask niemiłosierny, wykrzywiający uszy, ale i sopranowate zawodzenia, chóralne przyśpiewy w tle... kompromis w porządeczku, uzupełniają się między sobą w każdym numerze, co w całokształcie Satanasshole wychodzi na korzyść. Wokale obłąkane, tak jak z charakteru pewnie ich twórcy heh, cała ekipa Satanassówassholassów taka jest, bowiem żeby przyczynić się do powstania takiej muzyczki, niekoniecznie świat trzeba postrzegać w standardowych kategoriach. Niby BM ale sprytnie uciekający z jednej strony z tego boiska, a z drugiej taki oto fundament z masą różnych smakowitych kąsków granych przez biało-czarne (+programming) oraz techno-industrialnych zawirowań. Do nie-szczelnej formy filthy black metalu Satanasahole przedostaje się także jakaś doomowa atmosfera, ambientalne fale przepływające przez zsamplowane rury informacji dźwiękowej, i każda cząstka w tej figurze żyje względem siebie w symbiozie i oddycha bez problemu. Nic tu niczego nie wypiera, nie przygniata, wszystko odbywa się na równych zasadach w tych czterech trackach (na wkładce podają zaś trzy). Heh, ja tam bardzo chętnie zapoznam sie z kolejnym materiałem Satanasshole jeśli takowy będzie za jakiś czas w obiegu...
www.satanasshole.com