Zaloguj się na forum
×

Premiera



Clairvoyance
  • Cremaster

    Mineta Uhr (2demo)

    Wydane przez Rok wydania 2002Kraj PolskaNapisał Tomash7Komentarze (0)Znacie Space Boys?!... Ci czterej tancerze z grodu Kraka, mają, w swych przesiąkniętych do cna obsesją na punkcie obwisłych cycków głowach, bardziej najebane niż sto smoków wawelskich pierdzących zgodnie ogniem na sygnał!!! Kiedy natknąłem się po raz pierwszy na tych napalonych młodzieńców (...od razu spierdoliłem z miejsca zdarzenia!), wiedziałem, że dziewicze ssanie sutów i trasę z idolami z N-Sync mają już dawno za sobą. O ile w przypadku prawiczego materiału wybuchowego Cremaster - czyli "Demo'na" (mamo, sataniści czy kto w końcu?), dało się odczuć, że chłopakom włosy we wrażliwych miejscach zaczęły powoli rosnąć (porno-sesja we wkładce, dodam, że naprawdę profesjonalnego autorstwa) i w nosie przede wszystkim, oraz, że sięgają do rozkoszy nektarowych, bowiem piana posmakowała... to penetrując ich minetkę, którą to wspólnie zrobili hehe w zeszłym roku pańskim, czuję, że w grę wchodzą teraz limuzyny, laski z kapami na wierzchu i że kolejna trasa, tym razem z Deep Purple została już przebyta... No i nadszedł czas na pokazanie się od tej głównej strony, czyli muzycznej! Ów nowy materiał Dźwigacza Jąder nie kąsa mnie tak rebeliancką poezją jak pierwszy ich akt, jeno mam przed oczyma tłustą, stara kurwę sprzedającą skamieniały chleb w wiejskiej piekarni. Wieki, wieki mijają, ludzie się zmieniają hehe, lat przybyło, wąs się sypnął i jak wspomniałem, włosy w nosie podskoczyły o kilka centymetrów - co jest tutaj naprawdę kurwa istotne, i w zasadzie wszystko to wpłynęło na "Mineta Uhr" - czyli skoczny, wesoły, pacyfistyczny jak tralala grind'n'roll (eh kurwa, w przypływie ekstremalnych lęków polibacyjnych wymyśliłem skromnie kiedyś to określenie, kupił je Bartosław Szamański i nawet obiecanego piwa nie postawił! Miej zatem oczy dookoła głowy :-)) Ożesz psia mać, co za kolesie, przy najbliższym spotkaniu kiedyś tam, będzie tak, jak w dwudziestoleciu międzygówiennym, czyli zasada 3xM - Miłość, Muzyka, Mordobicie! Ta swojska reguła hasłem Cremaster mogłaby być! No fajnie, fajnie się słucha tego zespołu, ten ich cały "Mineta Uhr" mnie się coraz bardziej podoba, ale jeszcze lepiej patrzy się na tą starą jak ciągnik wujka Zbysia repetę z dojami obciągniętymi do kolan. Jakaś znajoma rozumiem?! Dalej oczywiście chłopaki drążą temat grindowego Big Cyca (wszędzie te cyce, czyż to nie piękne?), i na "Mineta Uhr" dali całkowity, bezkompromisowy hołd wszystkiemu co wpadło do ich wora twórczego! Ostry, szybki, wesolutki obertasik w postaci "Help" Beatlesów, co jest naprawdę ważne i ma tutaj niebagatelne znaczenie! Dziś nie spotyka się za wielu metylowych zespołów, które wielbią dokonania Jana Lemona (no kurwa, chyba, że jest to metalowy The Beatles, czyli The Opeth), a i nie zbrakło pokłonów w stronę pana Żebrowskiego w utworze "Mrok", że przytoczę skromnie fragment tekstu '...mrok ogarnął mój krok, mrocze ogarnęło moje krocze, kiedyś w mroku dotknęłaś mego kroku, a stałem wtedy w rozkroku...'. Takich, bez wątpienia ciekawych bajer, Cremajsterzy proponują jeszcze więcej i w każdej minucie dostarczają uśmiechu skwaszonym mordom, których nawet najlepszy komik nie jest w stanie rozśmieszyć. Kto jak kto, ale Cremaster Team dba o to, aby człek żyjący w tym szarym gównie, nie smucił się tak bardzo. Trzeba posłuchać, żeby odkryć te smaki. Niektóre oryginalne jak na zespół takiej skali, a inne?... W przypadku Cremaster jest to nie istotne, że się takowe cosik tam - załóżmy słyszało, a oni to delikatnie powielili. To wszystko miesza się w tej grind'n'rollowej pralce - i punk, rap, jakieś delikatne zapędy w terrorystyczny hip-reggae-hop, metyl standardowy, grindzik i tak dalej. Nad całokształtem unosi się rock & roll'owe poczucie humoru. Produkt, o którym można by książkę napisać. Do "Mineta Uhr", czyli 13 kawałków dość świeżej daty, dołączyli kolejne siedem - pierwsze demo. I ja się pytam, po co? Gdzie te saksofonowe pierdy, które tak obiecywaliście kiedyś? Czekam na nowy stuff. Może zamiast minety coś z lodem w tytule następnym razem? Refleksja wskazana panowie :-)


    www.cremaster.prv.pl, management: marczarnot@poczta.wp.pl
    Możliwość komentowania jest dostępna wyłącznie dla zarejestrowanych użytkowników forum.

    Zaloguj się lub załóż konto