Avenger
Fall of Devotion, Wrath and Blasphemy (cd)
Wydane przez Deathgasm recordsRok wydania 2001Kraj CzechyNapisał Olo8.5
Avenger nagrał już w tym roku nowy materiał, a ja tu się zabieram do analizy ich wybryków jeszcze z 1999 i reedytowanych przez Deathgasm w 2001. Ale jak tu się nie zabierać skoro materiał taki zajebisty, że się po prostu nie da spokojnie przy nim usiedzieć - a że dostałem go do rąk niedawno to już inna kwestia. Dosyć unikalne, choć wcale niezbyt nowatorskie jest połączenie muzyki dark/black z tradycyjną szkołą death metalu, które słyszymy na tym materiale, a które możemy sobie wyobrazić jako połączenie klimatu Master's Hammer z najlepszego okresu (głównie wokale) z tempami i pracą gitar Vital Remains ze sporym ładunkiem motywów starej Szwecji. Dodajmy do tego całkiem nieźle rozbudowane, mocno podkreślające klimat sola oraz czesko-angielskie teksty a dostaniemy obraz bardzo pociągającej całości. Świetna, nie zatracająca undergroundowego syfu produkcja, mroczny klimat, kop w dupę i opętanie - czy czegoś trzeba więcej? Mam tylko szczerą nadzieję, że nowe utwory Avenger są odpowiednio udaną kontynuacją tego co słychać na "Fall of devotion...".
www.deathgasm.com/
