Stombamfirer Stedke
Support The Madness (1demo)
Wydane przez Twojastarachleje RecordsRok wydania 2002Kraj PolskaNapisał Tomash.... Swego czasu w specyficznym mieście Lesznie, egzystował band o nazwie Canalis Analis.... I można by dzisiaj rzec, iż właśnie dzięki Canalisom, mamy Stombamfirer Stedke, bowiem SS powstał na dobrą sprawę na gruzach Canalis Analis. Obie nazwy są wyjątkowe w swym znaczeniu, i choćby przez to, nie trudno domyśleć się co takiego Stombamfirer Stedke gra. Grind, a cóż innego !!! Grind, i to brudny jak psia kupa, pojebany i podrasowny crustowym smrodem. "Support The Madness" to tegoroczny demos Stombamfirera, który to ukazał się tylko i wyłącznie dzięki bardzo dobrze znanej wytwórni - Twojastarachleje Records. Osiemnaście numerów, niecałe 20 minut grindowej mielonki, na poziomie, powiedzmy sobie to szczerze, początkującego grindowego bandu. Przepraszam, raczej może debiutującego.... Ale to rzecz jasna nie zarzut, bo jest przecież kilka perełek na "Support The Madness" - w tym także cover Impetigo. Jednak dla mojej psychiki rządzą niezaprzeczalnie takie piosenki jak choćby "Rym cym z dupy dym", "Ukradłem płuco z prosektorium" i "Szczyki bez pierdyki". Ale jeszcze bardziej niszczy każdy zakamarek ludzkiego ciała "Rak ziemniaka", w którym to wokalista Mis Bull naśladuje, niezaprzeczę - miłe dla ucha odgłosy dobiegające ze świńskiego kurwa chlewu. Efekt dość intrygujący i skłaniający do przemyśleń. Grind w całej okazałości, do tego crustowy charakter i punkowski wręcz klimat w tytułach - "Niech żyje socjalizm". Jako takich liryk nie ma oczywiście, co zresztą nie powinno być zaskoczeniem. Cały stuff jest opatrzony obrazkiem rodem z Afganu. Okładkę zdobi bowiem zamaskowana twarz terrorysty trzymającego w dłoni granat. Nie dziwię się - "Support The Madness" - okładka adekwatna do muzyki, jej profilu. Zaś logo Stombamfirer Stedke to istne cacko! Zadziwiające, jak w jednym logosie może zmieścić się duży penis, pacyfka, drut kolczasty, anarchia, gwiazda żydowska czy też obrócony krzyż..... Mix jedyny w swoim rodzaju. Muzyka Stombamfirer Stedke adresowana zapewne jest do jednego grona odbiorców, tak więc nie będe wieńczył tegoż artykułu standardowo, że polecam wszystkim, bo nie polecam... Po prostu, dobra, patologiczna muzyczka dla wybranych i samotnych serc, które powinny skontaktować się bezpośrednio z Necrosyphilissem.
Tomasz Osuch
necrosyphiliss@wp.pl