Dragula
Wydane przez Rok wydania 2001Kraj PolskaNapisał Olo
W taki sposób rozpoczynało się karierę w epoce lodowcowej, a może jeszcze dawniej i wtedy faktycznie można byłoby powiedzieć - 'jak na debiutantów to brzmi to całkiem nieźle'. Demo to brzmi bowiem jak uczciwie zarejestrowana próba - wszystkie instrumenty mimo, że brzmią kiepsko są słyszalne i nie mam problemów z wychwytywaniem poszczególnych zagrywek. Z drugiej strony jest to wynikiem także prostoty kompozycji tworzonych przez Dragula. Połączenie muzyki klimatycznej z nieskomplikowanym death metalem w proporcjach bardzo różnych i wskazujących na niezdecydowanie, w którym kierunku zespół ma zamiar podążać, nie powoduje u mnie moczenia się z radości w majty, ale nie twierdzę też, iż w przyszłości nie będzie z tych chłopaków pożytku. Jak na razie jest to takie 'solidne debiutanckie łupanie' przez które chyba każdy początkujący musi przejść i z którego przy wytężonej pracy może wykluć się coś naprawdę interesującego. Przypierdolę się jeszcze do wokalu, który moim skromnym zdaniem jest najbardziej kruchym ogniwem muzyki Draguli. Wymęczony growl Jaspera jest zbyt jednostajny, bez wyrazu i co tu dużo mówić - brzmi po prostu chujowo - zwłaszcza w numerach najmniej death metalowych. Należy pamiętać, iż element ten jest również bardzo ważny i w dużym stopniu rzutuje na odbiór całości. Na razie nie jestem w stanie polecić tego demo ani fanom klimatów, ani maniakom brutalnej masakry, ale z zainteresowaniem wyczekuję kolejnych propozycji tego częstochowskiego kwartetu.
Andrzej Drzastwa, Boh. Katynia 13a m 4, 42-200 Częstochowa, Poland; dragulaorg@wp.pl