Hirax
Barrage of noise (cd)
Wydane przez Deep Six rec.Rok wydania 2001Kraj USANapisał Olo8
Już dawno określenie 'thrash metal' nie pasowało tak idealnie do żadnego zespołu. Hirax powraca na scenę i stanowczo daje nam do zrozumienia, iż jest na niej jeszcze miejsce dla tego gatunku - w jego najczystszej i najszczerszej postaci jaka chyba jest tylko wogóle możliwa. Nie będę Wam wciskał kitu jak to kiedyś szalałem za tym bandem a teraz poszczałem się z radości bo oto są i grają znowu. Co najwyżej przewinęła mi się ta nazwa gdzieś kiedyś bradzo dawno temu parę razy bowiem nie była mi ona cakiem obca. Zatem dla mnie nie jest to żaden powrót. Mimo to, płytą "Barrage of noise", ten kalifornijski kwartet wymusił na mnie serię przyjemnych retrospektywnych stanów świadomości, a wczesne płyty Slayer albo też Dark Angel stanęły mi jako żywe przed oczętami. Zapomnijcie o miliardach technicznych sztuczek gitarowych i perkusyjnych wygibasach - prawdziwy thrash ma być prosty, chwytliwy, agresywny, surowy - czasami ocierający się wręcz o punk, ale nigdy tak prymitywny. Tego właśnie możecie oczekiwać po Hirax. Potencjometr głośności rozkręcam na 85% i nadstawiam dupę, żeby dostać od nich centralnie wymierzonego rozkosznego kopa. Szczytowanie przychodzi wraz z czwartym numerem "Broken neck" - zaledwie minuta i 45 sekund, ale jak na orgazm to i tak wystarczająco długo. Chwilę później moją czujność usypia obowiązkowa, rozkręcająca się stopniowo kompozycja instrumentalną, po której ni stąd ni z owąd znów następuje atak nieznośnie rozbestwionego speed-thrash metalowego łomotu. Może trochę to wszystko naiwne, może wokalista w paru numerach drze jape jak stara baba na ulicy, której zajebali torbę, ale i tak słuchanie tej płyty to przyjemność, której już naprawdę dawno nie doświadczałem. Jeżeli Twoje wytarte jeansy są dostatecznie wytarte, jeżeli Twoja podarta kurtka jest dostatecznie podarta i jeżeli nie możesz odzwyczaić się od noszenia dziesiątek plakietek z logówkami na piersi mimo, że niedługo ustawisz na torcie 30 świeczek, a groźne tatuże już mocno wyblakły, to możesz być pewien, że Hirax powstał z popiołów właśnie po to, żeby poprawić Ci krążenie swoim, szczącym na wszystkie trendy, bezkompromisowym thrash metalem.
eldiablo@blackdevilrecords.com ; www.hirax.org
info@deepsixrecords.com ; www.deepsixrecords.com