Aeternus
Ascension Of Terror (cd)
Wydane przez Hammerheart RecordsRok wydania 2001Kraj NorwegiaNapisał m.k9
Dawno, dawno temu, za górami, za lasami, w katowickim Mega Clubie bluźnierczy spektakl dał Deicide, a jego supportem był między innymi norweski Aeternus. Kto przyjechał ten zobaczył, że synowie północy nie popisali się, na pewno nie posłali na kolana. Ale co się odwlecze, to nie uciecze, jak mówi stare przysłowie. Dziś, po trzech latach od tamtego wydarzenia sytuacja się zmieniła - na korzyść dla Aeternus. Zespół przestał kombinować z folkowymi wpływami, a zajął się o wiele ciekawszą formą - czymś pomiędzy dark, black i death metalem. Zwłaszcza ostatni element cieszy, gdyż dzięki niemu muzyka Norwegów stała się bardziej konkretna, trzymająca w napięciu. Duża w tym zasługa doskonałego brzmienia uzyskanego w Grieghallen Studio, z którego wyszło wiele zasłużonych dla skandynawskiego metalu albumów. Chropowaty, blackowy sound z dark/death metalową muzą - dla mnie ekstra! "Ascension Of Terror" jest płytą mocną, konkretną, wypełnioną po brzegi bardzo intensywnymi dźwiękami. Czy to w szybkich, death metalowych wybuchach, czy w podniosłych, epickich hymnach Aeternus zachowuje twarz, prowadzi muzykę silną ręką, trzymając ją w ryzach, nie pozwalając na chwile nudy. Na osobny akapit zasługuje wokalista kapeli - jego gardło jest chyba ze stali. Bardzo twardy, gruby, męski wyziew. Podziwiam i gratuluję! W końcu przekonałem się do twórczości Norwegów i powoli zaczynam ich szanować. Mam nadzieję, że w przyszłości podążą ścieżką wytyczoną na "Ascension Of Terror". To całkiem dobry album, czego na początku wcale się nie spodziewałem. Jeżeli też mieliście sceptyczne podejście do Aeternus, posłuchajcie ich czwartego krążka. Może i Was poruszy tak jak mnie.
aeternus@compaqnet.no