Zaloguj się na forum
×

Premiera



  • Esqarial

    Discoveries (2cd)

    Wydane przez Empire recordsRok wydania 2001Kraj PolskaNapisał Olo9.5Komentarze (0)Gdy poznałem tytuł nowego materiału Esqarial to już myślałem, że chłopaki zrobili disco wersję "Amorphous", ale niestety - zawiodłem się hehe. No cóż, może następnym razem :)) ? Dobra koniec tych śmichów - czas na zimną krytykę. Esqarial już dawno pokazał, że grać potrafi i że należy im się duży szacunek i poważanie. Muzyka tego zespołu jest na pewno bardzo 'gitarowa'. Od ilości wirtuozerskich partii a'la Vai i Satriani czy nawet Yngwie Malmsteen, które znaleźć możemy na "Discoveries" można się kurcze nabawić poważnych kompleksów. Mógłbym nawet nieśmiało powiedzieć, iż zaczynają dominować one w muzyce Esqarial, a death thrashowe partie tworzą jedynie wokół nich odpowiednią otoczkę. Jak przypuszczam, sam zespół mocno by temu zaprzeczył, gdyż nie zapędzają się oni bez przerwy w solowe popisy - pamiętają o swych deathowych korzeniach i 'morbidowe' naleciałości są wciąż widoczne. No i poza tym nie tylko gitarzyści pokazują tutaj swoją klasę. Sekcja rytmiczna też nie jest w ciemię bita i jej praca na pewno nie polega jedynie na drugoplanowym dorabianiu podkładu pod szaleństwa szarpidrutów. W efekcie dostajemy muzykę bardzo ciekawą, zróżnicowaną w tempach i pełną polotu. Kompozycje nie wydają się być wymęczone nawet gdy muzycy przechodzą w momenty bardziej 'progresywne'. Często, gęsto zalecą bardzo melodyjnie, ale bez obaw - słodkich cukiereczków od Esqarial nie dostaniecie. Generalnie "Discoveries" słucha się z wielką przyjemnością. Jest to pozycja, która zyska sobie sympatię maniaków wszelkiej maści - od death, przez thrash, aż po heavy metal. Jestem naprawdę dumny, że mamy w Polsce zespoły, które grają na takim poziomie i cieszę się równocześnie, że są one zauważane i doceniane. Nie wspominam nic o jakości wydania - bo oczywiście ładne i w poza tym bardzo "multimedialne" (brrr), ale raczej nie w moim guście. Widać za to, że Empire rec. zaczyna wypracowywać swój własny styl opraw wydawnictw i na pewno jest on bardziej profesjonalny od tego co prezentowały sobą do niedawna niektóre 'wielkie' firmy. Oby tak dalej, a może skończy się u nas zmora 'pseudowydawców'. Na dziś gorąco polecam "Discoveries" jako jedno z najsmaczniejszych dań z tej kuchni. Co będzie na deser? hmmm... moja mama zawsze robiła z tego wielką tajemnicę.


    Przemysław Przybylski, 59-100 Polkowice, ul. Legnicka 9b/4; esqarial.czademall.com, www.empire-records.com.pl
    Możliwość komentowania jest dostępna wyłącznie dla zarejestrowanych użytkowników forum.

    Zaloguj się lub załóż konto