Dominium
Stigmata (2cd)
Wydane przez Metal mindRok wydania 2001Kraj PolskaNapisał a.p7.5Pamiętam taki młody zespolik z Białegostoku, Unknown dimension. Zrobili swego czasu furorę na świętej pamięci Vox mortis fest... To było lata temu, teraz mamy już XXI wiek... Unknown dimension zmienił nazwę na Dominium, nagrał dwa CD, z których drugi właśnie staram się zrecenzować. Ich muzyka do dość swobodnie określony death metal. Raczej nie za szybki, momentami wręcz walcowaty, mimo to nie nudzący. Powiem szczerze, że nie słyszałem w ogóle poprzedniej płyty, ale w porównaniu do demosa Unknown dimension zespół poczynił sporo nowego. Dominium wśród swe death metalowe dźwięki wplata nieco orientalnie i nastchniono pachnące klawisze. I o ile raczej do takich patentów podchodzę sceptycznie, na "Stigmata" odniosło to całkiem przyjemny dla mego styranego życiem ucha. Dominium ma też korzenie zapuszczone w black metalu, w końcu gra u nich Voit, gitarzysta niezapomnianego Hermh. Nie wiem czy to jego sprawka ale momentami "Stigmata" brzmi bardzo tajemniczo i podniośle. Nie powiem, im dłużej słucham tej płytki, tym bardziej się mi ona podoba. A pomyśleć, że na początku chciałem ich zjechać!
