Born to die 'zine
Wydane przez Rok wydania Kraj PolskaNapisał Stron 74; A5, drukarka laserowa; j.polski
Poprawił się Born to die, oj poprawił. Poprzednie numey były jakieś takie chematyczne, bez polotu. Tym razem jest lepiej, pytania są bardziej przemyślane, jakoś lepiej je się czyta. W dalszym ciągu chłopaki trzymają wysoki poziom wydruku, na drukarce laserowej, tylko pozazdrościć... Trochę mniej kapelek z nazi black klimatów. Ogólnie lepiej. Wywiadów jest sporo, m.in. z Norden, Cicatrix, Ethelyn, Nomad i masą innych. Poza muzycznymi rozmowami są też z edytorami i dystrybucjami. Ilość recenzji też sporo, jakiś artykuł i opowiadanie. Powoli robi się z orn to die niezły zinek, mam nadzieję, że następny numer powali. Czego sobie i wam życzę.
Artur Grabowski; 11 Listopada 54/25; 21-200 Parczew; btd@kki.net.pl